Molestowanie w dzieciństwie

[Gość paula916]

Witam, mam problem i nie wiem do kogo mam się zwrócić-byłam w dzieciństwie kilkakrotnie molestowana przez mojego kuzyna. Pamiętam to dokładnie. To było kiedy miałam około 7 lat, przyjeżdżał do nas na urodziny i gdy nikogo nie było w pokoju kazał mi wchodzić za fotel i zdejmować majtki. Oglądał mnie chwilę, a potem dotykał moje wargi sromowe, patrzył jak wyglądają- chyba był ciekawy (miał wtedy 9 lat). Zawsze gdy skończył dotykać, groził mi, że jeśli powiem komukolwiek to mnie zbije. Bałam się, więc do dziś kryję to w sobie- on chyba tego nie pamięta, ale ja za to bardzo dobrze i ze szczegółami. Mam chłopaka, ale nawet jemu tego nie powiedziałam, bo wiem że wtedy rozpętałabym piekło w rodzinie. Piszę, bo mam pewne pytanie od niedawna zaczęłam współżyć z moim chłopakiem, ale w ogóle nie odczuwam z tego przyjemności i dodam, że czekaliśmy z tym bardzo długo i że go bardzo kocham. Myślałam, że będzie mi przyjemnie, ale jest wręcz przeciwnie- nie mam orgazmów, nawet nie jest blisko do szczytowania i tutaj kieruję pytanie: Czy jest możliwe, że przez molestowanie w dzieciństwie mam pewną blokadę i nie umiem się otworzyć na miłosne doznania? Czy może po prostu to przyjdzie z czasem? Bardzo proszę o odpowiedź.

[Gość anika86BS]

Niekoniecznie z ta blokada, to normalne ze myslisz iz tamte zdazenia moga miec wplyw na twoje zycie seksualne, jakis tam maly wplyw na pewno maja, ale nie koniecznie znaczacy. Nie nakrecaj sie, to przedewszystkim bo mozesz to sobie wmowic, postaraj sie to zignorowac lub traktuj jako cos nic nie znaczacego. Czesc kobiet doznaje orgazmu wewnetznego dopiero po ciazy lub w wieku pozniejszym -okolo 30stki. Ja obstawiam, ze Twoj facet jest cienki w lozku, nie potrafi sie Toba odpowiednio zajac. Daj sobie czas, nie wszystko od razu ;)
(mialam tak samo)

[odludek]

Też wykorzystywał mnie kolega, miałam wtedy jakieś 6 lub 7 lat, on miał 14 lat. Kazał mi zdjąć spodnie i majtki, po czym wsadzał swojego penisa... Bardzo długo się z tym męczyłam, nienawidziłam facetów, płakałam z byle powodu. Nie chciałam do niego jechać, ale gdy rodzice gdzieś wychodzili prosili go aby się mną zaopiekował:( W końcu gdy miałam już z 10 lat, powiedziałam mamie o wszystkim, po prostu niszczyło mnie to psychicznie, ona najpierw porządnie mnie ochrzaniła, później zaczęła płakać, w końcu chyba zrozumiała, że to nie tylko moja wina. Z resztą nie uważam aby to była moja wina, ale po tej rozmowie czułam się jak szmata, kochałam moją mamę i chciałam aby o mnie wszystko wiedziała, nie wiem do końca czy dobrze zrobiłam.

[erni13]

Sytuacja pauli916 jest raczej niegroźna, wszak oprawca miał 9 lat, i to było raczej takie zaciekawienie drugą płcią, niegroźne. Jednak trochę to może wyolbrzymiłas, bo chyba każdy miał ekscesy seksualne w tym wieku. Molestowanie było to u "odludek", bo ten zboczeniec miał 14 lat, a nie 9. U ciebie to dziecięca... Hmm, no nie zabawa, ale ciekawosć.

Miałem kiedys koleżankę (i mam dalej), która była rok starsza ode mnie (ja 7, ona 8 lat), i kazała mi, żebym ją "molestował", tj. dotykał i oglądał. Mały byłem, więc to robiłem. Do tej pory gdy to wspominamy, to bardzo się z tego smiejemy. Wstydliwe, ale smieszne, tak to odbieramy. Więc to chyba zależy od tego, jak podchodzi się do tego. :)

[psycholog Katarzyna Garbacz]

Witam serdecznie,

Paula - to co spotkało Cię w dzieciństwie może, ale nie musi mieć wpływu na Twoje pożycie seksualne. Jednak mimo wszystko radziłabym Ci porozmawiać z psychologiem. Molestowanie seksualne pozostawia widoczny ślad na psychice dziecka i może odbić się na różnych sferach życia, między innymi na kontaktach z innymi ludźmi, postrzeganiu rzeczywistości.

Odludek - to co Cię spotkało nie jest Twoją winą i jest bardzo ważne, żebyś to zrozumiała. Dzieci, które są ofiarami molestowania boją się ujawnić prawdę ze strachu o życie swoje i swoich najbliższych oraz ze wstydu. Bardzo dobrze zrobiłaś, że powiedziałaś o tym mamie, że przerwałaś milczenie. Ty również powinnaś porozmawiać z psychologiem, przede wszystkim po to, by pozbyć się poczucia winy.
Pozdrawiam

[odludek]

Najgorsze jest to, że nawet nie wiedziałam po co on mi to robi, a było mi tak okropnie wstyd. Gdybym wiedziała że ten gnojek czerpie z tego przyjemność, nigdy bym się nie zgodziła. Gdy go widzę mam ochotę udusić:(

[Gość Gosiasz]

Witam, poszukuję osób, które w dzieciństwie były molestowane przez kobiety. Mój projekt ma przerwać zmowę milczenia, szkodliwą dla ofiar, rujnującą ich życie. Przygotowuje reportaż o kobiecej pedofilii, chcę żeby był wiarygodny, dlatego potrzebuję porozmawiać (oczywiście w pełni anonimowo) z osobami, które spotkała ta krzywda. Wiem, że w ten sposób pomogę wielu osobom, które teraz czują się samotne ze swoim problemem, żyją w poczuciu winy i strachu. Wiele dzieci doświadcza takiego molestowania, ale nawet nie wiedzą, że to co je spotyka jest złe, bo jak wspomniałam, problem oficjalnie nie istnieje.
Bardzo proszę o wsparcie i pomoc przy tym materiale, bo jest ważny!

kontakt: mszczepk@onet.eu

[Gość Martita89]

Molestowania jest traumatycznym przeżyciem , które odbija się bardzo na psychice poszkodowanej / skrzywdzonej osoby.
Wielu ludzi nie potrafi poradzić sobie z traumą , którą przeżyli - nieustannie męczą ich koszmary oraz wyrzuty sumienia za to co się stało - często bywa tak że za wszystko obwiniają samych siebie , wtedy zaczynają czuć się bezwartościowymi ludźmi , ich samoocena może ulec zaniżeniu , zaczynają czuć wstręt do samych siebie oraz swojego ciała - seks nie ma dla nich znaczenia - wręcz unikają kontaktów cielesnych.
Często osoby , takowe nie umieją poradzić sobie samodzielnie z problemem , który ich spotkał - i mogą popaść w różne zaburzenia począwszy od depresji , po anoreksje , zaburzenia obsesyjno kompulsywne w tym zaburzenia osobowości oraz wiele innych .
Lecz wszystko , to zależy od stosowanej manipulacji na molestowanej osobie , oraz aktów jakich dopuszczała się osoba nas krzywdząca...

Ludzie dotknięci tą traumą , często muszą przejść długoletnie leczenie , aby uwolnić się z koszmaru jakim było molestowanie ...

Do osób , które są wykorzystywane - nie wierzcie w słowa osoby , która Was krzywdzi - nie bójcie się zgłaszać tego problemu dorosłym , a przede wszystkim to nie Wy powinniście wstydzić się tylko ten , kto krzywdzi!