Skocz do zawartości
Forum

Jestem brzydki i nikt mnie nie chce - czy tak już zostanie?


Gość ka...r1

Rekomendowane odpowiedzi

Wygląd ma znaczenie, ale nie musi być to piękna twarz, czy wysoki wzrost u mężczyzn.
To wnętrze się liczy. Jak to rozumieć? Jeśli myślisz o sobie że jesteś brzydki, nieciekawy, że nikt cię nie chce, to przekazujesz to wszystkim, bo to "wypływa" z twojego wnętrza i w dużej mierze, rzutuje na twoje zachowanie.
Jeśli chcesz, by inni cię kochali, to najpierw pokochaj samego siebie. To wtedy pokazujesz całemu światu, że jesteś godzien miłości.
Ale też bez przesady, bo narcyzów nikt nie lubi.
Liczy się też uśmiech. Nikt nie lubi zgorzkniałych, przegranych ludzi.
Uśmiech świadczy o tym, że jesteś radosną osobą, która potrafi cieszyć się życiem.
Nie zazdrość innym, czasem kogoś pochwal, okaż swoje zainteresowanie tym, co mówi. to nic nie kosztuje, a przysparza znajomych.
Powodzenia.

Odnośnik do komentarza

Widzę, że znowu pojawiają się pseudo mądre rady typu "myśl pozytywnie" , "pokochaj siebie" itp.
Drogi autorze, z własnego doświadczenia powiem tyle: TO NIE DZIAŁA!!! Nie znalazłem niczego, gdzie było coś w stylu "myślałem/am pozytywnie, pokochałam/łem siebie i nagle w magiczny sposób nagle, z dnia na dzień wszystko się odmieniło".

Szczerze mówiąc to tylko radykalne pójście do przodu może pomóc. Jak nie w realu to może przez internet spróbuj?

Odnośnik do komentarza

Cześć,mam 22 lata,generalnie muszę przyznać że od jakiegoś czasu zaczynam odczuwać dosłownie to samo,wszystko zdarzyło się odkąd zerwałem z moją dotychczasową dziewczyną,ponad 3 lata w związku,ona bez problemu sobie znajduje masę facetów poprzez podrabianie swojego wizerunku jakimiś pozami na zdjęciu,filtrami oraz makijażem,ja zauważyłem że od dłuższego czasu nachodzą mnie te puste i naprawdę nie do zniesienia myśli tylko o tym by wypełnić dziurę w sercu która mnie ciągle trapi,próbowałem załatać to poznając jakieś dziewczyny na różnych portalach,ale te które mi odpisują to nie pokazują najmniejszego zainteresowania (najczęściej to dość ładne dziewczyny),niektóre mnie totalnie ignorują a niektóre szczerze piszą że jestem brzydki,ludzie...Nawet nie wiecie jak to może człowiekowi siąść na sercu,jak to boli.
Też słyszę ciągle jakieś pierdoły typu (Nie martw się,znajdziesz sobie kogoś,głowa do góry,każda potwora znajdzie swojego amatora) W tych czasach dziewczyny które się odnalazły w towarzystwie mają tak zbudowane ego że ich zdaniem każdy je będzie chcieć,ale nie przejmuj się swoim wiekiem. Niechce Ci gadać że wszystko będzie dobrze.
Ale myślę że trzeba dać temu trochę czasu i nawet jeśli trzeba,to desperacko poszukiwać osób w internecie,nie załamywać się nieudanymi przypadkami bo będzie takich dużo,w końcu coś Ci się może powieść,znajdziesz kogoś kompetentnego pomimo wielu cierpień,ja wierzę w KARMĘ i wiem że po wielu próbach i bólu coś się jednak znajdzie,nawet jeśli na siłę trzeba,to po jakimś czasie przywykniesz i zapełnisz tą zrąbaną pustkę która Cię ciągle nęka. Nie,to nie jest durne gadanie,po prostu próbuj.

Odnośnik do komentarza

Przestań się użalac nad sobą i czep się roboty, uwierz że jeśli sam będziesz akceptował i szanował siebie to inni też będą cię szanować ile jest pryszczatych krasnali brzydkich jak noc listopadowa a mają przyjaciół i znajomych a wiesz dlaczego? Bo są towarzyscy i pewni siebie..Do tego nie masz ambicji i pewnie nie pracujesz, Kobiety bardziej zwracają uwagę na charakter i ambitnosc u faceta jak facet potrafi zarobić to automatycznie jego atrakcyjność wzrasta.. Więc przestań biadolić i zrzucać wszystko na wygląd

Odnośnik do komentarza
Gość Czerwona pigułka.

Wygląd jest najważniejszy. Jedynym kryterium wyboru partnera jest wygląd, nawet jeśli osoba wybierająca nie zdaje sobie z tego sprawy. Oddziałuje tutaj tzn. efekt Halo. Proponuję sobie poczytać badania na ten temat. Świat jest brutalny. Bajki o pięknym wnętrzu to bujda na resorach a udzielanie tego typu porad jedynie szkodzi brzydkim ludziom.

Odnośnik do komentarza

Niestety to nie jest Świat dla nieatrakcyjnych ludzi. Ja będąc średniakiem odpuściłem sobie związki, może chociaż w ten sposób przyczynię się do poprawy sytuacji - nie będę miał dzieci, które pewnie też byłyby średniakami i przeżywały to samo co ja.  Marzyła mi się rodzina, syn, którego chciałem wychować na dobrego człowieka, ale cóż... Trochę obwiniam rodziców i środowisko, którzy latami przekonywali o tym, jaki ładny, dobry ze mnie chłopak, miałem też piękną zgrabną dziewczynę i teraz ciężko mi zauroczyć się w takiej mniej urodziwej, a niestety przerabiałem już, że bez pociągu nie ma szans na udany związek.

Odnośnik do komentarza

Co Ty gadasz, to właśnie jest świat dla nieatrakcyjnych ludzi. Jest ich najwięcej i najczęściej to oni się rozmnażają na zasadzie doboru negatywnego. Co jest złego w byciu średniakiem? Niby nic bo średni to nie taki zły i powinno być najwięcej średnich ludzi ale jest najwięcej brzydkich nieumiejętnych i źle myślących.

3 godziny temu, Gość Marko napisał:

miałem też piękną zgrabną dziewczynę i teraz ciężko mi zauroczyć się w takiej mniej urodziwej, a niestety przerabiałem już, że bez pociągu nie ma szans na udany związek.

Czemu nie możesz znowu mieć takiej urodziwej skoro już raz Ci się udało?

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, Gość mózg napisał:

Co Ty gadasz, to właśnie jest świat dla nieatrakcyjnych ludzi. Jest ich najwięcej i najczęściej to oni się rozmnażają na zasadzie doboru negatywnego. Co jest złego w byciu średniakiem? Niby nic bo średni to nie taki zły i powinno być najwięcej średnich ludzi ale jest najwięcej brzydkich nieumiejętnych i źle myślących.

Czemu nie możesz znowu mieć takiej urodziwej skoro już raz Ci się udało?

Takie kobiety to rzadkość, ona była wyjątkowa, na prawdę nie znosiła urody typowego chada, dla niej to byli aseksualni lalusie, lubiła gdy facet miał jakąś wadę, np bliznę itp. Bardziej od Di Caprio czy Brada Pitta podobał jej się Bruce Willis czy Vin Diesel. Dużo by opowiadać,  fantastyczna kobieta i niesamowita w łóżku, tylko ja spieprzyłem sprawę, bo ciągle czułem się nie dość urodziwy dla niej, uważałem, że zasługuje na lepszą partię. Absolutnie to nie Jej wina, wręcz przeciwnie, to ona najczęściej inicjowała seks, czasem nawet potrafiła nakazać mi zjechać z drogi bo miała ochotę na seks, lub po prostu wycałować pewne części mojego ciała. Niestety ja ciągle czułem się tym brzydszym, nie raz przez to płakała, tłumaczyła, udowadniała na każdym kroku czynami. Teraz z perspektywy czasu wiem, ze psycholog pewnie by pomógł, bo po naszym rozstaniu pomimo ogromnego powodzenia wyszła za mąż za typowego średniaka, jednak bardzo dobrego, uczciwego i wesołego człowieka.

 

Odnośnik do komentarza
18 godzin temu, Gość Marko napisał:

Takie kobiety to rzadkość, ona była wyjątkowa, na prawdę nie znosiła urody typowego chada, dla niej to byli aseksualni lalusie, lubiła gdy facet miał jakąś wadę, np bliznę itp. Bardziej od Di Caprio czy Brada Pitta podobał jej się Bruce Willis czy Vin Diesel.

To jest akurat normalne i chyba większość kobiet takich woli.

18 godzin temu, Gość Marko napisał:

Niestety ja ciągle czułem się tym brzydszym, nie raz przez to płakała, tłumaczyła, udowadniała na każdym kroku czynami.

No właśnie i widzisz że sam to spieprzyłeś więc możesz spotkać fajną dziewczynę i tym razem nie zawalić.

Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, Gość mózg napisał:

To jest akurat normalne i chyba większość kobiet takich woli.

No właśnie i widzisz że sam to spieprzyłeś więc możesz spotkać fajną dziewczynę i tym razem nie zawalić.

Tyle, że ja nawet bym bardzo chciał zakochać się w takiej odbiegającej od przyjętych kanonów piękna, nie chciałbym być taki powierzchowny, mam nadzieję, że uda mi się zmienić w tej kwestii. Na pewno wśród tych mniej urodziwych (według kanonu) dużo łatwiej znaleźć dobrą i nie próżną kobietę.

Odnośnik do komentarza

Nie jest powiedziane że łatwiej. A wiesz czemu tak reagujesz na kanony piękna? Mnie one jakoś nigdy nie obchodziły. Jak zapytasz mnie która dziewczyna jest najpiękniejsza i pokażesz mi ich np 1000 to wskażę Ci którą uważam za najpiękniejszą drugą najseksowniejszą dla mnie i to raczej na pewno będzie inna a oprócz tego trzecią którą typuję jako najładniejszą dla większości ludzi i czwartą którą typuję jako najseksowniejszą dla większości. Za każdym razem trzeba wziąć pod uwagę inne cechy wyglądu a do tego dochodzi indywidualne dopasowanie na poziomie charakterów poglądów i emocji.

Myślę że Ty teraz nie masz takich problemów i przyjdzie Twój czas że znajdziesz odpowiednią dziewczynę. Może też jest tak że patrzysz na te kanony bo uważasz się za brzydkiego i dlatego chcesz żeby Twoja dziewczyna była piękna po to żeby mieć status osoby atrakcyjnej i zrozumiałeś na czym polegał błąd. I tu jest drugi problem bo ja też zrozumiałem swój ale chodzi o to że podobają mi się dziewczyny które są zbyt podobne do mnie a nie do tego jaki chcę być ostatecznie. Między tym jaki jestem a tym do czego dążę jest duża przepaść. Druga sprawa jest taka że wcześniej zrozumiałem niż doświadczyłem ale dalej chcę tego doświadczyć mimo że to kłóci się z rozumem i to dość mocno. Do tego odrzuca mnie od robienia czegoś typowo jak inni ludzie bo dla mnie to skazane na niepowodzenie i nudę. Napawa mnie to odrazą ale nie do tych ludzi tylko jak pomyślę że sam miałbym taki być. Nie wybieraj brzydszej dziewczyny skoro chcesz ładniejszą ale wydaje Ci się że nie masz na taką szans albo że może być niestała w uczuciach. Po prostu nie myśl jaka powinna być Twoja dziewczyna a zwłaszcza kiedy poznajesz kobiety bo wtedy jesteśmy najbardziej podatni na iluzję. A ja jestem czujny i patrzę na to zbyt rozsądnie więc chyba się nie zakocham. Jak ktoś znajomy ma związek to od razu widzę mechanizmy na podstawie których się dobrali i zwykle od razu widzę dlaczego to nie przetrwa.

Odnośnik do komentarza
Gość Smutny człowiek

Mam 19 lat. Chyba mam ten sam problem. Przy wzroście 175 ważę 48 kg i też jestem raczej brzydki(może bym ciut lepiej wyglądał gdybym zadbał o siebie zrobił jakąś fryzurę i nie nosił okularów). Ale na co te ćwiczenia skoro  gdybym przestał ćwiczyć wróciłbym do stanu sprzed. Organizm dąży do stanu równowagi. Co prawda nigdy nie byłem przez jakąś dziewczynę odrzucony ale też nigdy  nie podrywałem dziewczyny ani nie zapraszałem. Dziewczyny nigdy na mnie nie zwracały uwagi. Chociaż tyle, że mam super hobby (które zaczyna przynosić zyski , teraz gdybym miał wybierać między nim a dziewczyną to wybrałbym hobby). Dochodzę do wniosku że ludzie którzy mają ciekawe zainteresowania to są to ludzie którzy chcą przestać myśleć o samotności i braku miłości  w życiu czyli poddali się. Albo chcą zwiększyć swoją atrakcyjność. Przynajmniej będę mógł być najlepszy w tym co robię , tym się pocieszam.

Odnośnik do komentarza
Gość Dariusz
12 godzin temu, Gość Smutny człowiek napisał:

Dochodzę do wniosku że ludzie którzy mają ciekawe zainteresowania to są to ludzie którzy chcą przestać myśleć o samotności i braku miłości  w życiu czyli poddali się. Albo chcą zwiększyć swoją atrakcyjność. Przynajmniej będę mógł być najlepszy w tym co robię , tym się pocieszam.

Całkowicie błędny wniosek. Nie będziesz najlepszy. Zainteresowania są celem samym w sobie i wynikają z naturalnej ciekawości świata. Atrakcyjność może dzięki temu rosnąć jako skutek uboczny, albo maleć przez to, że ludzie zwykle nie rozumieją i wydaje im się, że ktoś ma swój świat, a jest odwrotnie bo ludzie posiadający swoją pasję i własny gust żyją bardziej w realu od nich. Chęć by zwiększyć swoją atrakcyjność z reguły ją rzeczywiście zmniejsza.

Odnośnik do komentarza
Gość incelWwo

a ja ciągle mam poczucie, że kobiety to prostytutki i mężczyzna ma być tzw facetem, co będzie pracował i starał sie o nie, a dziewczyny brzydkie nie mają tak fajnie jak dziewczyny ładne, ale i tak mają lepiej jak ładny chłopak, bo ładny chłopak będzie traktowany jak powietrze przez dziewczyny, z koleji brzydki będzie nazywany brzydalem, bo takie są kobiety żeby każdego zdołować.

Widze dużą nierówność na korzyść kobiet, szczególnie w sferze seksu, czyli można powiedzieć w sferze podstawy(seks- czakra podstawy). Bo nawet bardzo brzydka dziewczyna znajdzie jakiegoś do seksu, a chłopak ładny to może być pomijany całe życie i jeszcze najeść sie dużo dokuczliwości, że gej, pezda, czy zboczeniec.

Odnośnik do komentarza
Gość Dariusz
Godzinę temu, Gość incelWwo napisał:

a ja ciągle mam poczucie, że kobiety to prostytutki i mężczyzna ma być tzw facetem, co będzie pracował i starał sie o nie, a dziewczyny brzydkie nie mają tak fajnie jak dziewczyny ładne, ale i tak mają lepiej jak ładny chłopak, bo ładny chłopak będzie traktowany jak powietrze przez dziewczyny, z koleji brzydki będzie nazywany brzydalem, bo takie są kobiety żeby każdego zdołować.

Brzydki zostanie nazwany brzydalem bo kobiety chcą go zdołować? A nie dlatego, że po prostu jest brzydalem? Faceta nie interesuje taka opinia i dlatego też dziewczyny nie oblegają kogoś tylko dlatego, że jest ładny. Kobieta myśląca w analogiczny sposób do Twojego, uważa mężczyzn za świnie, którym chodzi tylko o seks i chodzi im tylko o to żeby mieć ładną dziewczynę dobrą w łóżku.

1 godzinę temu, Gość incelWwo napisał:

Widze dużą nierówność na korzyść kobiet, szczególnie w sferze seksu, czyli można powiedzieć w sferze podstawy(seks- czakra podstawy). Bo nawet bardzo brzydka dziewczyna znajdzie jakiegoś do seksu, a chłopak ładny to może być pomijany całe życie i jeszcze najeść sie dużo dokuczliwości, że gej, pezda, czy zboczeniec.

Bardzo brzydkie dziewczyny mają podobny problem do facetów, którzy wstydzą się rozmów z dziewczynami albo nie mają im nic do zaoferowania. W seksie brzydale mają lepiej od brzydul.

1 godzinę temu, Gość incelWwo napisał:

a chłopak ładny to może być pomijany całe życie i jeszcze najeść sie dużo dokuczliwości, że gej, pezda, czy zboczeniec.

Ale głównie od innych kolesi, a nie od dziewczyn, tak samo jak ładne dziewczyny często są hejtowane przez brzydkie.

Odnośnik do komentarza
W dniu 16.02.2011 o 01:41, Gość ka...r1 napisał:

Mam 20 lat, coraz częściej nachodzą mnie myśli samobójcze z przyśpieszonym biciem serca, czasami zastanawiam się, czy aby to nie to, co jest dla mnie zbawieniem. Nie mam tak naprawdę czego szukać na tym świecie, tutaj już nic nie pomoże. Marzenia, aspiracje, wartości - to wszystko umarło, nie ma tego. Próbowałem poznawać ludzi, ale nic z tego: oni mnie nie akceptują takim, jakim jestem. Nie dziwię się. Każdy pełni jakąś funkcję na tym świecie, najwidoczniej moja jest inna. Nie daję już rady: emocjonalna pustka i nic więcej, cztery ściany domu, zero znajomych. Dla mnie własna egzystencja nie ma sensu - żadnego. Dodam, że niestety nie mam przyjaciół, jestem samotny, brzydki i strasznie sfrustrowany życiem. Żeby cokolwiek zrobić, muszę się zmusić do tego, wszystko przychodzi mi z trudnością. Od dziecka każdemu z nas powtarzano: "musisz być przystojny". Wpajano nam, że brzydcy faceci nie mają szans na dobre życie. Stara prawda, że ładniejszym, piękniejszym jest łatwiej w życiu. Ale nie jest to jedyny czynnik decydujący o "szczęściu". Gdybym był wysokim i dobrze zbudowanym przystojniakiem, to na pewno nie miałbym takiej postawy, jaką mam. Większość z tych, co mówią, że wygląd nie jest najważniejszy, tylko piękno duszy, po prostu kłamią. A teksty w stylu, że nieważne, czy jest się brzydkim, ważne, żeby zadbać o siebie, podkreślić coś, śmieszą mnie. Niekiedy widząc piękną osobę, marzymy o tym, by być z nią. Zachwycają nas jej rysy twarzy, oczy, to, w jaki sposób się porusza. Ja tak mam przez całe życie. Byłem, jestem i będę brzydki, przez co nie mam znajomych i czuję się z tym strasznie. To jest właśnie tragedia tych czasów. Nieważne, czy jesteś mądry, sympatyczny, w skrócie - wartościowy. Jak się jest brzydkim, to nie ma szans na normalne życie. Ale życie jest brutalne i nie ma na to siły. Mówią: liczy się piękno wnętrza, ja przez te lata samotności marzyłem o takim życiu, jakie mają inni, pisałem wiersze, nauczyłem się bardzo szanować kobiety, jednak to wszystko nie jest nic warte. Do tej pory nie mam znajomych, nie mam z kim wyjść, a samym sobą ludzi odstraszam. Nie znacie nas, nie rozumiecie i nigdy nie zrozumiecie. Tak jak bogaty nigdy nie zrozumie biednego, a zdrowy kalekiego.  

To prawda, dlatego biedni zadają się z biednymi, a kaleki z kalekami i Ty też powinieneś pójść tą drogą.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...