Skocz do zawartości
Forum

Płaczliwość, dusznośći i złość a nerwica


Gość Victoria.

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Victoria.

Od pewnego czasu mam problem.. totalnie nie potrafię nad sobą zapanować, gdy płaczę automatycznie zaczynam się dusić.. bierze mnie wręcz na wymioty... jestem w stanie zabić osobę która stoi obok Mnie wstyd Mi wręcz z tym niestety nie moge iść do lekarza narazie nie mieszkam w Polsce potrzebuje jakich kolwiek podpowiedzi jak sobie z tym radzić naprawdę badzo proszę o pomoc.. płaczę bardzo często.. od tygodnia czasu prawie codziennie, przedwczoraj nie potrafiłam powstrzymać się od płaczu o 18 jak niemowlę położyłam się spać z bółem serca i głowy.. tylko dlatego ze płakałam cały dzień wszystko Mnie denerwuje czasami nawet głupia łyżeczka która leży krzywo ! przez głupią łyżeczke ... mam ochote kogoś skrzywdzić nie wiem co jest ze mną nie tak... chce iść do psychologa ale nie jest to takie łatwe niestety mieszkam w Holandii .. tu nie stać mnie na.... taką wizytę u psychologa.. a do Polski narazie nie moge zjechać sama nie wiem jak mam to wszystko pogodzić co mam zrobic zeby nie doszło do depresji o to się najbardziej martwię. Bardzo proszę o pomoc naprawdę..

Odnośnik do komentarza

Witaj no troche to dziwne objawy i napewno maja cos wspolnego z nerwica,moze porozmawiaj o tym z kims czy mieszkasz sama?? kup sobie jakies herbatki ziolowe np melise i pij dziennie jedna a co do placzu to musi byc jakis powod konkretny bo jesli to depresja to bez powodu wlasnie czlowiek placze,a bol serca i wymioty to jest na tle nerwowym wiem cos o tym...;/

Odnośnik do komentarza
Gość Victoria.

Mieszkam z mamą, przez te moje zachowanie nie potrafię się z nią własnie dogadać.. melise mam .. pije nic nie pomaga nie mam z kim o tym porozmawiać dlatego też jestem tutaj szukam pomocy juz o byle kogo mialam coś podobnego rok temu gdy zmarł mój bliski przyjaciel .. ale to było gorsze.. nie odzywalam sie wogole, nie wychodzilam z pokoju juz bylam bardzo blisko depresji nikt nie mial ze mna kontaktu, nikt nie potrafił mi pomóc potem samo przeszło boję się że znów mnie to dopadnie

Odnośnik do komentarza
Gość Komercha

a próbowałaś uprawiać jakiś sport? Ja wiem, że to głupio brzmi ale mnie to pomaga. Jak czuję że zaraz wybuchnę to gnam na basen, popływam, zmęczę się i jakoś przechodzi. Tam mogę się wyżyć, uciec od kłopotów i problemów i po prostu skupić się na pływaniu... To mnie odpręża

Odnośnik do komentarza

Witam serdecznie,
Zastanów się czy ostatnio nie znajdowałaś w stresującej sytuacji. Gdy stres nas obciąża nasz układ nerwowy bardzo się męczy, co może skutkować brakiem kontroli emocji oraz wahaniami nastroju.
Dobrze by było gdybyś na początku zadbała o zdrowy tryb życia. Przeznaczała odpowiednią ilość czasu na odpoczynek i sen, zadbała o właściwą dietę. Postaraj się także relaksować. Przykłady ćwiczeń rozluźniających oraz metod radzenia sobie ze stresem znajdziesz pod poniższym linkiem: Metody na stres.
Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...