Skocz do zawartości
Forum

Zazdrość o swojego chłopaka


Gość samazesobą

Rekomendowane odpowiedzi

Gość samazesobą

witam. moim problemem jest zazdrość o chłopaka. niestety mam do niej podstawy, co może potwierdzić fakt ze nie tylko ja odbieram obecną sytuacje tak jak odbieram. od pewnego czasu (dokladnie od pol roku) w naszym zyciu pojawiła sie.... nazwijmy ją Ania. nie mam problemow z kolezankami mojego chlopaka... jest osobą bardzo otwartą więc znajomych, kolezanek i przyjaciolek jest w jego otoczeniu zawsze sporo. z Anią jest troszkę inaczej. często się widują, często smsują (nie szpieguję go... kiedys chcac mi cos pokazac otworzył skrzynke odbiorczą w telefonie... powiedziec ze smsow od Ani bylo duzo to niedopowiedzenie), czesto do niej jezdzi na imprezy na ktore warto dodac mnie nie zabiera a po ktorych nocuje... u Ani. mysle ze takie zachowanie zaniepokoiłoby kazdego. nie chce rozmawiac na ten temat z moim chłopakiem. chocby dlatego ze ostatnio mamy bardzo duzo problemow z ktorymi usilujemy sie wlasnie uporac. moja zazdrosc moglaby zostac odebrana jako kolejny wyrzut a tego bardzo nie chce. wiem ze wokol niego zawsze krązył i krążyc bedzie "wianuszek wielbicielek" (wstyd sie przyznac ale sama sie do takowego kiedys zaliczalam) toteż zalezy mi na tym aby zwalczyc ten problem w sobie, zanim stanie sie naprawde spory. proszę o poradę. moze ktoras/ktorys z Was poradzil sobie z tym nieprzyjemnym uczuciem i ma jakies wskazówki? bede bardzo wdzieczna. pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Gość samazesobą

tak wiem... nieciekawe prawda? ale nigdy nie bylam zazdrosna. i wstydze sie tego sama przed soba. a co dopiero przed moim chłopakiem ktory uczucia zazdrosci nie zna wcale. nie chce psuc tego cie jest miedzy nami, wiem ze mu na mnie zalezy. ale bardzo mnie to męczy.

Odnośnik do komentarza

Jesteś jak jedna z wielu żon sułtana, która godzi się na to by być którąś z koleji, byle by mieć dostęp do mężczyny, który jest władczy i bogaty. A w twoim przypadku - atrakcyjny dla kobiet. Nadajesz się do życia w świecie muzułmańskim.

Odnośnik do komentarza

"w takim razie moze powinnam wogole umiescic go w zlotej klatce i odizolowac od wszelkich znajomych? to chyba zadne rozwiazanie."

Dziewczyno ty tylko ponosisz konsekwencje bycia z jak to wy nazywacie "ciachem" z wyglądu.
Zupełnie nie łapę waszego myslenia, że jak wejdziecie w związek z chłopakiem który podoba się naookoło dziewczynom, to on ma z tego powodu, że jest z wami przestać się innym podobać. A skoro się podoba nadal innym, to zawsze będzie to dla niego duża pokusa.
Ale tyle ma sił oprzeć się pokusie - ile moralności w sobie.
A przystojność wcale nie przekłada się na poziom moralności.

Odnośnik do komentarza
Gość samazesobą

o tym mowie, tego że się podoba nie zmienię. dlatego chce tą zazdrosc zwalczyc w sobie bo jakiś powod do niej zawsze sie pewnie znajdzie. a nie mam ochoty ciagle sie martwic czy akurat ona nie bedzie dla niego lepsza. wiem że mnie kocha, że sie stara i robi wszystko zeby miedzy nami bylo w porzadku. ok relacja z Ania nie do konca jest ale ciezko to wytlumaczyc czlowiekowi ktory nie ma pojecia czym jest zazdrosc... dla niego nie jest problemem kiedy ja widuje sie z kumplami bo mi ufa. a ja tego zaufania też chciałabym sie nauczyć

Odnośnik do komentarza

Widze, że nie dociera do ciebie, że tej zazdrości się nigdy nie pozbędziesz. To dostajesz automatycznie wiażąc się z "przystojniakiem", tak jak przychodzące na świat dziecko dokłada obowiązków, czy wyższe zarobki powodują automatycznie, że płacisz więcej podatków. Ato że on nie jest tak zazdrosny o ciebie jak ty o niego jest całkowicie zrozumiałe, bo on wie, że ma powodzenie i jak nie ty to inna i czuje się komfortowo. A to ze nadal stara się o was jest normalne, bo to jego wybór tak to robić, ale on mając wzięcie jest świadomy (nie tak jak większość kobiet), że wcale nie jesteś wyjatkowa, jest mnóstwo podobnych do ciebie a sporo też lepszych. Oczywiście tego kobietom się nie mówi prosto w oczy, bo kazda chce usłyszeć że jest wyjatkowa. Wiesz, że jest dużo kobiet spełniających twoje gusta, masz wianuszek wielbicielek dookoła, jesteś przystojny, masz komfort. O co tu być zazdrosnym? I po co.

Odnośnik do komentarza

jezeli nie chcesz z nim o tym teraz rozmawiac, to przeczakaj to i pogadaj z nim za jakiś czas. musicie sobie to wyjaśnić. nie mow mu od razu, że chcesz aby całkowicie przestal się kontaktować z tamta dziewczyna, ale żeby przynajmniej przestal u niej nocowac (!) i zacząl cię zabierać na imprezy na ktore z nią chodzi. to chyba nie jest az tak dużo i może to dla ciebie zrobić :)

Odnośnik do komentarza
Gość Komercha

Powiem tak, zazdrość jest w każdym związku, jeśli obojgu zależy na sobie to zazdrość jest. - przynajmniej ja tak uważam. Ale dla mnie to jest nie do pomyslenia, że mają dziewczynę idzie się z inną na imprezę i jeszcze się u niej nocuje. Zapytaj swojego chłopaka jakby się czuł gdybyś Ty tak zrobiła. Zaczęła wychodzić z kumplem na imprezy jako jego ,,osoba towarzysząca" i nocowała u niego?

Odnośnik do komentarza

Proponuję, żebyś w czasie, kiedy Twój chłopak wybiera się na imprezę z Anią, spotkała się także z jakimś przystojnym kolegą...Zapytaj nawet swojego chłopaka: "Nie będzie Ci przeszkadzało, że umówiłam się dziś z Wiktorem do kina? Potem może zaproszę go do domu...bo przecież Ciebie i tak dzisiaj wieczorem nie będzie..."I zrób słodka minkę.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...