Nozofobia u partnerki

[Gość zrezygnowany]

Mam problem z moją dziewczyną. W zasadzie zawsze miała ten problem ale teraz jakby się nasilił odkąd zaszła w ciążę i w kwietniu urodziła nam synka. Ona ma obsesje na punkcie mycia rak i chorób. Ona w kazdym innym oddechu doszukuje sie raka bierze 20 tabletek z witaminami bo bez nich przeciez zachoruje i umrze, na dziecko nie mozna patrzec bo zaraz bedzie chore, praktycznie nie wychodza z domu, ostatnio doszlo do tego ze jak przyszedlem z pracy i chcialem jej dac calusa to kazala mi sie umyc bo przeciez na ustach mam brud z dworu, kurz itd. Do tego jest humorzasta i ciagle ja cos boli juz wszystko ja chyba boli, rece nogi brzuch serce głowa, oczy, szyja, ramiona, kark no wszystko kazdego dnia co innego, potrafi powiedziec ze boli ja brzuch to na pewno jaka bakteria i jak zaczna sie wymioty to jedzie do szpitala i faktycznie idzie do lazienki wymiotowac i pakuje sie w taksowke i jedzie na izbe przyjec. juz mam tego dostyc mozna to leczyc? Ona wszedzie doszukuje sie chorob robi wszystko aby nie zachorowac a i tak jest przekonana ze choruje na raka bialaczke sm i jeszcze cos rownie ciekawego

[Złośliwa]

no to masz pozamiatane... współczuje. Ale Twoja dizewczyna zawsze tak miała czy od jakiegoś czasu tak jej na mózg padło

[psycholog Katarzyna Garbacz]

Witam serdecznie,
Stałe "monitorowanie" swojego ciała w celu wykrycia objawów sygnalizujących ciężką chorobę, wykonywanie częstych badań diagnostycznych, strach przed bakteriami i brudem mogą sugerować albo nozofobię albo nerwicę hipochondryczną (w ramach porady internetowej nie jest możliwe postawienie wiarygodnej diagnozy).
W przypadku jednak każdego z wymienionych powyżej zaburzeń możliwe jest leczenie. Najlepiej byłoby żebyś przekonał swoją partnerkę do wizyty u psychologa. On postawi konkretną diagnozę i zaproponuje odpowiednie leczenie (psychoterapia i/lub farmakoterapia).
Pozdrawiam