Skocz do zawartości
Forum

Jak się odkochać w księdzu?


Gość zaklopotana

Rekomendowane odpowiedzi

Gość zaklopotana

Witam, piszę bo mam poważny problem. Niestety w tamtym roku byłam na pielgrzymce do Częstochowy. Było tam paru księży, ale był ten jeden który jakoś od razu wpadł mi w oko. Był zupełnie inny, miły, miał śliczny uśmiech. Dało się z nim pogadać na każdy temat. Od tamtego czasu ciągle rozmyślam o tych dniach gdzie byłam koło Niego, czasami piszemy razem przez fon. Nawet zaczełam chodzić do innego kościła tam gdzie On jest żeby go tylko widzieć. Strasznie podoba mi się w Nim uśmiech, tak szczery i szarmancki. Ciągle o tym myślę, ciągle chciała bym Go widywać, często pierwsza się do Niego odzywam na tel. Strasznie chciałabym się od tego uwolnić. Proszę mi jakoś pomóc. Jak go widzę i popatrzy na mnie mam motyle w brzuchu;( a chcę to zmienić bo wiem że to nie ma szans. Jak się odkochać?;(

Odnośnik do komentarza
Gość nastazja00

to dosyć trudna sytuacja, poniważ zakochalaś sie własnie w księdzu. spróbuj może przez jakiś czas się z nim nie widywać, nie pisz do niego, jeżeli on sam nie napisze. wiem, że to bedzie trudne ale musisz spróbować. nie napisałaś jeszcze ile macie lat, a to odgrywa dużą rolę.
spróbuj poswięcic sie teraz czemus co zajmie ci dużo czasu. zacznij umawiać się ze znajomymi. może wkrótce poznasz jakiegoś fajnego chlopaka, ktory pozwoli ci o tym zapomnieć.
znam nawet przypadek kiedy niedoszły ksiądz (wtedy był jeszcze klerykiem, za parę miesiecy miał zostac księdzem) zrezygnował z kaplanstwa dla dziewczyny. no ale to juz jest naprawdę bardzo cięzka sytuacja i na takie coś bym nie liczyła.

Odnośnik do komentarza

po pierwsze nie wiem czemu piszesz Nim i Go z duzej litery no ale to juz pomijajac, druga kwestia jest taka ze jak dio niego dzwonisz i chodzisz tam gdzie on jest to uczucie bedzie sie nasilalo najlepiej urwac kontakt nie widywac go ani nic az sie wszystko uspokoi

Nothing compares, no worries or cares
Regrets and mistakes they're memories made
Who would have known how bittersweet this would taste?

Odnośnik do komentarza
Gość Kapturek

Witam.Ja też się zakochałam się w proboszczu on jest z mojej parafii i nie wiem co zrobić a nie moge znim urwać kontaktu bo i tak w niedziele bede go widywać i mam 17 lat moja koleżanka powiedziała żebym mu to powiedziała o tym a ja myśle że to jest zły pomysł Pomocy!!!

Odnośnik do komentarza

Ja też się właśnie zakochałam w księdzu, ja mam 17 lat a on 27, między nami jest 12 lat różnicy. On do mojej parafii przyszedł w czerwcu 2018 roku i jak pierwszy raz w tam tym roku poszłam do kościoła i zobaczyłam go a dodatkowo jeszcze prowadzi moje przygotowania do bierzmowania i zaczęłam codziennie chodzić do kościoła żeby go codziennie widywać, nawet moja siostrzenica napisała mu to z mojego konta i z mojego tel na fb że mi się podoba i on mnie zablokował.. nie wiem jak można się odkochać w księdzu, chcę tak samo się odkochać ale nie potrafię.. gdy chodzę do kościoła, śni mi się i mówię o nim prawie cały czas mojej kuzynce to czuje że bardziej coś do niego czuje, a dodatkowo inny chłopak mi się również podoba i chcę się odkochać ale no jak już pisałam, nie potrafię, nie umiem o nim zapomnieć gdy go jeszcze dodatkowo widzę na mszy.. proszę pomóżcie!

Odnośnik do komentarza
Gość Psychoaktyw

Powiedz mu o tym. Sam fakt że fonuje i często cię widzi napewno daje mu sygnał o braku przypadkowości. To tylko mezczyzna z krwi i kości porozmawiajcie o twoich zainteresowaniach względem niego to nic złego a nawet normalnego. Może jak dobry pasterz wskaże ci dobrą drogę.

Odnośnik do komentarza
Gość jestem_soba

Jakby ten facet nie był księdzem, to najprawdopodobniej byś go nie znała nawet i nie byłoby 'motylków w brzuchu'. Ale, że jednak jest księdzem, wydaje się taki niedostępny, trudny partner do zdobycia to i ochota większa go wyrwać.
Ciekawe czy facet sobie życzy takich zabiegów z Twoich stron. Pewne rzeczy powinny być określone jasno.
Gorzej jeśli jednak rzuci sutanne a partnerka sie ulotni, już motylków w brzuchu nie bedzie, cel zdobyty itp

Odnośnik do komentarza

Przejdzie... nie jesteś zakochana, ale zauroczona. Żeby sobie pomóc - uciekaj jak najdalej... i daj sobie czas. Nie porównuj do nikogo i rób coś pożytecznego. Pomagaj - choćby bezdomnym psiakom. P.S. Nie jesteś w tym sama, bo tak dzieje dzieje się często na drodze ku dorosłości, kiedy szukamy tego idealnego. Ksiądz pasuje jak ulał...  jest jedno ale - jest księdzem i nie trzeba zawracać sobie nim głowy zbyt długo. Życia szkoda. Ksiądz wybrał swoją drogę. Ty szukaj dalej i z dala od czarnej kiecki.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...