Co wolicie fimy z dubbingiem czy z napisami?

[Gość Komercha]

Ostatnio po przyjściu do domu z kina wywiązała się między nami dosć gorąca dyskusja na dwa tematy.
1. Czy lepiej jest jak film wiernie oddaje książkę ( jesli na jej podstawie był kręcony) czy lepiej jest jak jest luźno na niej oparty.
2. Filmy z dubbingiem czy napisami.
Ja lubię filmy bez dubbingu i takie które wiernie oddają książkę,nie lubie jak w filmie są zmieniane zakończenia, obcianane wątki. A wy jak macie?

[Złośliwa]

1. tak samo wolę fimy wiernie oddające książkę. nienawidzę jak są pomijane wątki albo skracana fabuła
2. ani to ani to. Wolę jak film nie jest tłumaczony.Ale jesli nie znam jeżyka to jasne że wolę napisy niż dubbing bo często jest tak ze dubbing w ogóle nie pasuje do postaci

[Tańcząca wariatka]

1. a ja tam lubię jak filmowcy idą na całość, bo jeśli film wiernie oddaje książkę to zawtczaj są dłużyzny, których nie cierpię.
2. Mi to obojętne, fakt czasami dubbing jest tragiczny ale da się przeżyć

[pink elephant]

ja nie lubie jak dzieci podstawiaja glosy sa przesadnie slodkie i piszczace wole jak czyta 1 facet