Skocz do zawartości
Forum

Wakacyjny romans


Gość Beatric

Rekomendowane odpowiedzi

Sama nie wiem czemu tu pisze... ale cóż, chyba dlatego, że nie mam komu o tym powiedzieć. Ostatnio byłam na urlopie, dwa tygodnie nad Morzem Śródziemnomorskim. Bawiłam się świetnie. I poznałam tam kogoś kto stał mi się bliższy niż wszyscy moi dotychczasowi partnerzy. On jest Polakiem, mieszka tam na stałe. Jest wdowcem. Ja jestem singielką, jak to się teraz popularnie mówi. Zastanawiam sie czy to ma sens? Czy to nie jest jeden z tych wakacyjnych romansów. oboje mamy po 34 lata, pracujemy, zarabiamy. Życie ułożone. Jednak jak go poznałam to świat wywrócił się do góry nogami.Teraz po przyjeździe do Polski nie mogę o nim zapomnieć, cały czas wspominam. Mamy kontakt mailowy i przez skypa ale ostatnio zauważyłam, ze tak jakby co raz rzadziej do siebie dzwonimy. Miał przyjechać do nie za miesiąc teraz zaczyna coś kręcić, że nie wie czy będzie miał czas. Nie wiem czy to ma sens, czy to da radę dłuzej się utrzymać.

Odnośnik do komentarza

wiesz wakacyjne romanse z założenia nie mają długie terminu ważnosci. Owszem zdarzają się wyjątki ale to są sporadyczne przypadki. Może po prostu spadły różowe okulary i zaczynacie dostrzegać dzielące was różnice, może zadziałała odległość między wami. Może on nie jest pewny czy to ma sens...

Nigdy więcej nie patrz na mnie takim wzrokiem
Nigdy więcej nie podnoś na mnie głosu
Nigdy więcej nie zatruwaj słów gorycz

Odnośnik do komentarza

Może nie jestem optymistką, ale ja nie wierzę w tego typu romanse. Zważ na to, że to nie jest romans, tylko zauroczenie, a do tego piękna aura - wakacje, fajne okolice, widoki, morze, wszystko idealnie jak z romantycznej komedii i pojawia się atrakcyjny facet, Ty jesteś sama, delikatna, wolna. I mózg buduje sobie fantastyczny scenariusz rodem do filmu z udziałem Jennifer Lopez, bo każda z nas chce przeżyć taką przygodę. Więc większość kobiet w to wchodzi. Niestety potem schodzą na ziemie pojawiają się ale, problemy, związek na odległość, trudności z przeniesieniem się itd. Zastanów się czy zauroczyłaś się wyjazdem, wakacjami, atmosferą i tym facetem czy po prostu poczułaś coś więcej, bo jesli to pierwsze - lepiej nie robić sobie nadziei.

Gdy wabi cię ognik, idź za nim.
Być może zabrniesz na manowce,
ale nigdy nie będziesz sobie wyrzucać,
że może była to Twoja Gwiazda.

Odnośnik do komentarza

Witam serdecznie,
Słońce, wysoka temperatura, piękne krajobrazy, oderwanie od szarej rzeczywistości. To wszystko sprawia, że jesteśmy bardziej spontaniczni i otwarci na flirt i romans.
Jednak w większości przypadków koniec urlopu i powrót do codzienności powoduje, że "wakacyjna miłość" się kończy. Jednak czasem tak rozpoczęty związek ma szanse na przetrwanie, pod warunkiem, że znajomość będzie pielęgnowana i starać się o to będą obie strony.
Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...