Skocz do zawartości
Forum

Myśli o samobójstwie


Gość da...a0

Rekomendowane odpowiedzi

Gość da...a0

Od jakiegoś czasu myślę o samobójstwie te całe życie mnie przytłacza. Wszystko się zawaliło matka zaczęła znowu pić z tatą i nagle wróciło stare wspomnienia, kiedy byłam w domu dziecka ... Wszyscy mówią, że wszystko jest dobrze, bo mieszkam z babcią, ale ona nic nie rozumiem po prostu nie mam z nią wspólnego tematu często irytuję mnie jej zachowanie. Coraz bardziej nie interesuje mnie świat mam wszystkiego dość. Chłopak już nie daje ze mną rady wytrzymać .

Odnośnik do komentarza

Nie dziwię Ci się, że życie Cię przytłacza. Wspomnienia z przeszłosci - dom dziecka, alkoholizm rodziców i teraz świadomość tego, że zaczęli pić na nowo. To na pewno nie jest przyjemne i te emocje w Tobie się tlumią i są to niestety negatywne emocje. Wydaje mi się, że powinnaś porozmawiać z psychologiem, bo pobyt w domu dziecka mógł zostawić w Tobie wydźwięk, jakiś lęk, emocje, których chciałabyś się pozbyć. Dodatkowo alkoholizm rodziców - może jestes DDA i korzystna byłaby dla Ciebie grupa wsparcia DDA, na której poznałabyś osoby, które Cię rozumieją, bo przeszły to samo co Ty. Porozmawiaj z babcią, że jest Ci cieżko, że wiele myśli zaprząta Twoją glowę, żeby była bardziej wyrozumiała, żebyście znalazly wspólny język. I zgłoś się do psychologa - musisz dać sobie szansę - zasługujesz na nią, na szczęśliwe życie!

http://www.ticker.7910.org/an1cMls0g411100MTAwNDcxNGx8MzU1NjZqbGF8aW4gbG92ZQ.gif

Odnośnik do komentarza
Gość Puszysta07

Wlasnie co n to twoj chlopak, podtrzymuje cie jakos, moze powinnas czesciej z nim rozmawiac o tym co sie dzieje z toba, co czyjesz jakie masz lęki itd., mialas trudne dziecinstwo i to oczywiscie zostawilo swoj slad, jesli nie pomoga rozmowy z chlopakiem to sprobuj porozmawiac o tym z psychologiem, wiem ze czesto ludzie nie chca korzystac z pomocy psychologicznej, ale powiem ci ze to na prawde pomaga, bo psycholodzy wiedza co trzeba zrobic zeby wyjsc z takiego stanu, w jakim znajdujesz sie teraz

Odnośnik do komentarza

O matko święta, "jakie to szczęście, że masz chłopaka". Facet rzecz nabyta. dziś jest a jutro go nie ma. Tylko to, co masz w sobie jest w miarę pewne. A w sobie masz ogromne niedobory emocjonalne. Ale powiem Ci jedno. Nikt ci tych niedoborów nie uzupełni, Ani chłopak, ani maż, ani dzieci. Rodzice też nie. Może zwłaszcza oni nie. I czym prędzej to sobie uświadomisz, tym lepiej dla Ciebie. Jest bowiem tylko jedna osoba, która może Ci dać to, czego odmówili ci rodzice.To Ty sama. Tylko Ty możesz się dokochac, uwierzyć w siebie, zaufać sobie, poczuć własną wartość. Jeśli zamierzasz warunkować swoje szczęście od czynników zewnętrznych takich jak np. chłopak to zawsze będziesz w potwornym leku, że ktoś Ci to odbierze. Zadbaj o siebie.

Odnośnik do komentarza

Witam serdecznie,
Trudne doświadczenia z dzieciństwa zawsze pozostawiają ślad i wpływają na dorosłe życie. Wszystkie uczucia, które kumulowałaś przez lata powróciły teraz, wraz ze wspomnieniami. Dlatego warto byłoby przepracować je i pozbyć się ich. Zgadzam się z Tarją - poszukaj grupy wsparcia. Może to być grupa Al-Anon, która pomaga krewnym alkoholików. Na jej spotkaniach uczestnicy rozwiązują swoje problemy, udzielają sobie wzajemnie pomocy, dzielą się doświadczeniami.
Nie zostawiaj tak tego w nadziei, że samo przejdzie, zajmij się sobą i zadbaj o siebie.
Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...