Nie mogę na siebie patrzeć

[Gość Obrzydliwa]

Dziś już wiem, że nigdy nie pojadę nad wodę, nigdy nie założę stroju kąpielowego :-( nie mogę na siebie patrzeć.
Nienawidzę swojego ciała, mam wąskie biodra i cienkie kości przez co moje łydki i ręce w miejscu przed dłońmi wiecznie są chude. Mam jednak duże wcięcie w talii mimo wąskich bioder więc wyglądałam bardzo chudo mimo nawet prawidłowej wagi. Postanowiłam zatem przytyć niecałe dwa lata temu. Urodziłam wtedy dziecko, mój brzuch jednak wyglądał idealnie, był płaski, skóra nie była rozciagnięta. I tak przytyłam około 10 kg, nie wiem dokładnie ile. Chciałam być bardziej kobieca. U mnie zawsze sporo wchodzi w brzuch, taka już moja uroda... więc po przytyciu brzuszek już miałam jak ciążowy. Nie przejęłam się tym, postanowiłam, że najpierw przytyję, potem poćwiczę brzuch i będzie super.
Dziś się załamałam... przez ostatnie dnie ćwiczyłam, inaczej jadłam i spojrzałam w duże lustro u mnie w domu. Gdy stoję, to mój brzuch wygląda ok, mam tylko cellulit, którego w końcu można się pozbyć. Rodzinny mam trochę wystający brzuszek, to nie problem. Jednak gdy usiadłam... popłakałam się :-( rozciągnięta skóra, obrzydliwe fałdki i to nie tłuszcz tylko fałdki skóry... szczególnie ta na dole pod brzuchem :-((( co ja zrobiłam? Nie mogę na siebie patrzeć :-( i tak czuję się chuda, w łydkach nic nie przybyło... i do tego ten brzuch. Boże jak ja nienawidzę swojego ciała, jestem taka młoda, zrobiłam sobie krzywdę tym tyciem, chce mi się płakać :,( wiem, że ta skóra nie zniknie bez operacji, a nie stać mnie na to. Jestem OBRZYDLIWA, już chyba nigdy nie rozbiorę się przed moim lubym jak kiedyś....
Co ja mam zrobić z tą skórą? Jak to możliwe, że ważę normalnie, a ta skóra się tak rozciągnęła? Krem nic nie daje...

[Panda]

zaakceptuj siebie to ze Ty widzisz swoje wady i niedoskonalosci nie znaczy ze inni je widza i sa tak straszne jak Ci sie wydaje nie myslalas o rozmowie z psychologiem??

[Stokky]

Czasami patrzac na siebie mocno przesadzamy, wydaje nam sie3 ze jestesmy grube, mamy krzywe nogi albo nos itd., aleb to ze my tak myslimy wcale nie oznacza ze tak jest, musisz zaakceptowac swoje cialo, bo mysle ze na pewno nie jest tak zle jak opisujesz twoje cialo na pewno ma wiele zalet, musisz zwracac na nie uwage

[Gość Obrzydliwa]

do niedawna akceptowałam swoje ciało i to bardzo, ale nie mogę patrzeć na ten brzuch i zapewniam, że jest źle :-( najgorsze jest to, że to moja wina ta skóra i nie wiem jak jej się teraz pozbyć... mam 21 lat i nigdy już nie założę kostiumu kąpielowego :-(

[Gość Obrzydliwa]

wyglądam jakbym miała brzuch rozciągnięty po ciąży, a przecież przytyłam tylko 10 kg i nie miałam nadwagi :-(((

[Panda]

stosuj kremy zeby skora byla jedrna z czasem pewnie sie skurczy i bedziesz miala ladny brzuszek nie przesadzaj na plazy widac dziewczyny ktore na pewno wygladaja gorzej od Ciebie a sie nie wstydza!

[Złośliwa]

nadmiar skóry jeśli schudniesz po pewnym czasie się wchłonie... bez przesady. Stosuj kosmetyki ujędrniające i kremy i ćwicxz to na pewno po pewnym czasie zobaczysz efekty. Tylko się nie załamaju po tygodniu bo na to potrzeba więcej czasu niż tydzien.

[Gość Obrzydliwa]

wątpię, że to się wchłonie, ja nie chcę chudnąć i nie wiem jak to zrobić :-( nigdy mi nie przeszkadzał brzuszek, nie jestem z tych, co tak strasznie przesadzają i panikują, ale to naprawdę wygląda okropnie :,( ciągle w rodzinie słyszę, że mam duży brzuch, że jestem w ciąży, żebym się nie obrzerała, a co ja na to poradzę, nie jem teraz dużo, to nie brzuch tylko skóra :-( ale spod ubrania tego nie widać czy to skóra czy brzuch...
ćwiczyłam jakiś czas, ale nie mam na to zbytnio czasu itp, postanowiłam zakupić hula hop, nie wiem czy coś to da...

[Gość ahh]

o, hula hop to nawet dobry pomysl :) moze sprobuj jeszcze basen?

[Gość Obrzydliwa]

nie mam możliwości chodzenia na basen

[Gość Obrzydliwa]

a nawet jakbym miała, to bym się nie rozebrała, nie mam nawet stroju i się wstydzę swojego ciala

[RockBaby]

no ale są stroje jednoczęściowe. Moim zdaniem powinnaś iśc najpierw do lekarza, potem do dietetyka i zacząć pracować nad sobą. moze też warto było by udac się do psychologa, bo mam wrażenie że masz zaburzone postrzeganie siebie. Na pewno nie jest aż tak bardzo źle jak to opisujesz. może jesteś zbyt krytycznie do siebie nastawiona i stąd zbyt rygorystycznie się oceniasz.

[Gość Obrzydliwa]

niestety, ale jest źle. Nie jestem przewrażliwiona na punkcie wyglądu, podobam się sobie teraz poza tym brzuchem. Nie wiem co mam zrobić z tą skórą i dlaczego się nie skurcza razem z zanikiem tłuszczyku, nie mam przeciez nadwagi. To wygląda okropnie, wstydzę się tego bardzo. To nie są zwykłe fałdki, jak siadam, to mój brzuch wygląda po prostu strasznie, szczególnie ta rozciągnięta fałdka pod pępkiem... bym zamieściła zdjęcia, ale nie bardzo wiem jak i się wstydzę...
Nie chcę kostiumu jednoczęściowego, bo nie dość, że i tak to widać, bo te fałdki się odznaczają i do tego jak mam się opalać z zakrytym brzuchem? To jest opcja dla otyłych babek. Już wolę wcale nie jeździć nad wodę... choć to uwielbiam

[RockBaby]

wstaw zdjęcie przeciez nikt 'Cie nie pozna po brzuchu.
Co do tego czemu to nie znikło, - skóra wolniej się dopasowuje do zmiany wagi, tak się dzieje jeśli np chudłaś zbyt szybko. Teraz możesz używać kosmetyków z kolagenem, robić masaże ujędrniające. Moze to Ci pomoże. Hula hop tez powinno, jest nawet takie specjalne z wypustkami do masażu

[Gość Obrzydliwa]

ale ja nie chudłam. Napisałam, że z wagi w dolnych granicach normy przytyłam celowo dużo jedząc do normalnej wagi ok 10kg, ale mi zawsze wchodzi w brzuch dużo, mam to rodzinne. I przez ostatnie dni ćwiczyłam trochę brzuch, jadłam trochę mniej, żeby ten brzuch opadł i opadł trochę, ale skóra została. Co najwyżej przez ostatni dłuższy czas schudłam kilogram, ale od tego skóra nie opada. Ważę 57kg przy 164cm wzrostu.

[RockBaby]

Sorry nie doczytałam...
to tak po pierwsze ćwiczenia i dieta przez kilka dni to stanowczo zbyt krótko aby cokolwiek zmienić.Mięśnie brzucha są dość oporne i trudne we współpracy dlatego tez wymagają naprawdę regularnej i dość długiej pracy nad nimi. Dieta tez od razu efektów nie da - niestety trzeba czekac.
PO drugie tak jak pisałam wcześniej idx do dietetyka ( przyjmuje na nfz) i się go zapytaj co możesz z tym zrobić.
Po trzeciez zainwestuj w kosmetyki i masuj codziennie ten brzuch. Możesz kupić sobie tez taką szorstką gąbke czy rękawice do kąpieli i nią się masować.