Skocz do zawartości
Forum

Usunęłam dziecko


Gość zrozpaczona 20

Rekomendowane odpowiedzi

Bardzo Ci współczuję.. ja też nie potrafię sobie tego wybaczyć a na dodatek widuję codziennie w pracy tego mężczyznę którego dalej kocham po tym co mi zrobił.. po tym jak namawiał do aborcji a ja bałam się, że nie poradzę sobie z następnym dzieckiem. A mój mąż mnie znienawidzi patrząc na to maleństwo. Teraz wiedząc jaki to ból cofnęłabym czas i zaryzykowałabym. Chociaż z drugiej strony gdyby przyszło na świat nie wiedząc jaki to ból po aborcji mogłoby to dziecko być kartą przetargową mogłabym być zła , że ja muszę się wszystkim martwić i go wychowywać a tatusia biologicznego nic to nie obchodzi. A dziecko by sobie żyło dla niego istniało ale nazywałby je pomyłką nie dając pieniędzy albo tylko parę złotych.. nie wiadomo jaka byłaby przyszłość.. teraz czuję ból ale nie wiadomo jak życie by się potoczyło gdyby żyło to dziecko.. może nie byłoby tak różowo jak teraz staramy sobie to wyobrazić .. żałuję mojej decyzji a na niego nie potrafię patrzeć bo gdyby dał mi wsparcie i zapewnił że będę mogła na niego liczyć to dzieciątko byłoby na tym świecie.. ale gdybym miała liczyć sama na siebie i wychowywać dziecko nie tylko moje ale i jego .. mogłoby być różnie i nie koniecznie byłabym do końca szczęśliwa i to dziecko też gdyby to wszystko wyszło na jaw. Może teraz surowo osądzam a mnie staram usprawiedliwić ale cierpię już dwa lata.. chciałabym żyć normalnie bez poczucia winy. On się nie czuje winny a ja ciągle .. On robi doktorat pracuje na wysokim stanowisku i ma wszystko w d.. a ja się zadręczam

Odnośnik do komentarza

alexis, moja kochana, tak, zrobiłaś źle, ale to nie skreśla Ciebie,nie skreśla Twojego życia.. teraz jest Ci tak trudno, bo minął tak krótki czas, ale później ten ból będzie mniejszy. Ty poradzisz sobie z tym wszystkim, nawet nie wiesz, jak wiele potrafisz znieść- naprawdę, nie wmawiaj sobie, że masz słabą psychikę, ale walcz o to, aby to przetrwać... Jeśli teraz czujesz, że masz misję, to już jest jakiś cel dla Twojego życia.. być może przez tą wielką tragedię uratujesz wiele innych maleństw, których matki chcą się pozbyć? Podnieś się dla nich, tak wiele jeszcze możesz zrobić.. tylko chciej.. Jesteś taka wartościowa, uczuciowa.. tak, popełniłaś błąd, ale każdy zasługuje na szansę, naprawdę każdy.. najważniejsze, abyś Ty sama sobie ją dała..

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny skąd w Was tyle agresji? Usunęła ciążę, ma wyrzuty sumienia - możliwe, że warto będzię skorzystać z pomocy psychologa, bo wiele kobiet po9 aborcji potrzebuje porady specjalisty, gdyz nie mogą sobie poradzić z emocjami i z tym, że to zrobiły. Ale nie rozumiem Waszej agresji i wyzywania dziewczyny czy tu w wątku czy każdej innej, która usuwa dziecko. Każdy ma prawo do własnych przekonań, jest grono przeciwników aborcji i w Polsce jest ona nielegalna, ale sa kraje w których jest ona legalna i dziewczyny usuwają ciążę bez zajaknięcia i bez wyrzutów sumienia. Nie mierzcie nikogo własna miarką i własnymi zasadami etycznymi, bo nie jesteście tymi osobami. Możecie mówić, wg mnie zrobiłaś źle itp., ale nie wolno nikogo piętnowac z tego powodu ani wyzywać. Bądźcie trochę tolerancyjne nie każdy jest Wami i nie każdy musi postępować i mieć podobne zdanie w światopoglądzie, co Wy.

http://www.ticker.7910.org/an1cMls0g411100MTAwNDcxNGx8MzU1NjZqbGF8aW4gbG92ZQ.gif

Odnośnik do komentarza

Kochani... a przede wszystkim Zrozpaczona....
Usunięcie ciąży, to nie jest zabicie, zamordowanie Dziecka! Dopóki się nie urodzi, jest embrionem, płodem... Rozumiem Panią, która starała się o Dziecko 5 lat ( ja się staram jakieś 8 ) , ale nie odmawiam Kobietom prawa decyzji, urodzić, czy nie. Są przeróżne sytuacje, które wpływają na decyzję o zabiegu, i to każda z nas, powinna rozstrzygnąć w swoim sumieniu, czy chce zabiegu, a jeśli tak, to czy poradzi sobie z ewentualnymi wyrzutami sumienia...
Większość przeciwniczek aborcji to zagorzałe Katoliczki, starsze Panie ( które już nie mogą mieć Dzieci ) i panowie, którzy nigdy nie będą w ciąży, więc dla mnie pozbawieni prawa głosu.
Myślę sobie, że nie byłoby zbyt wielu zabiegów aborcji, gdyby zmieniło się prawo adopcyjne w tym kraju. Gdyby nieplanowana ciąża i Dziecko urodzone z takiej ciąży miało szanse być adoptowane przez małżeństwo ( czy konkubinat ), które nie jest bogate... zwykła Rodzina. Zauważcie, że aby adoptować Dziecko, trzeba mieć niesamowite warunki socjalne, duże zarobki, i cholera wie co jeszcze... a tymczasem Dzieciaki rodzą się w Rodzinach patologicznych, i dopóki nie stanie się tragedia, to nikt tego nie widzi..... najpierw trzeba zmienić prawo adopcyjne, by zwykłe "średniaki" nie mogące mieć Dzieci miały możliwość ich zaadoptowania... dopiero wtedy można by się zająć zasadnością usunięcia nieplanowanej ciąży... choć i tak wg mnie jest to wybór tylko i wyłącznie Kobiety, która w owej ciąży jest. Jej ciało, Jej wybór....
Pewnie, można by się teraz rozpisywać na temat antykoncepcji takiej czy innej, ale jak wiadomo nie ma 100% metody ( chyba, że szklanka zimnej wody "zamiast" ).
Reasumując... Nie osądzaj, bo Ciebie też kiedyś osądzą...
Zrozpaczona... Nie łam się, dokonałaś wyboru, najlepszego wg Ciebie w tej sytuacji i czasie, więc "przepracuj" to w sobie i wszystko będzie dobrze:)
Pozdrawiam cieplutko
Nym...

Odnośnik do komentarza
Gość motyleeek18

Chyba nie którzy nie przeczytali dokładnie tekstu dziewczyna opisująca ma 20 lat, a więc jest świadomą dorosłą osobą a więc nie ma 15 lat sorry. Wiem można wszystko zrozumieć że się kocha i zrobiło by się wszystko dla tej osoby którą kochamy, ale nie robi się a już na pewno nie każe się robić tak strasznych rzeczy osobie kochanej którą szanujesz, ale niestety trafiłaś na kawał dziada reszty buca prawdziwego, powinnaś porozmawiać szczerze z rodzicami, przygotuj się że to bd duży cios i szok dla nich obojgu więc porozmawiajcie na spokojnie tak jak osoby dorosłe bo w końcu taką jesteś. A jak masz wyrzuty sumienia idź do kościoła, porozmawiaj z księdzem zaufanym, módl się codziennie i nie załamuj się. A co do tego Atlapy mężczyzny bo trudno go nazwać mężczyzną odejść od niego i nie jestem pewna ale możesz zgłosić sprawę na policję bo on Cię do tego w końcu zmusił więc zostanie ukarany, powinien zostać ukarany.
Trzymaj się cieplutko i nie załamuj się :)

Odnośnik do komentarza

~alexis999
do eeeh : naprawdę bardzo Ci dziękuję za ciepłe słowa mimo, że nie spodziewałam się, że ktoś kto tego nie przeżył wesprze mnie, widać jesteś mądra i dobra kobietą. Wiesz ja zawsze byłam osobą niewierzącą i chociaż kilka lat temu miałam bardzo poważną operację nie potrafiłam się modlić tak jakby nie było mi to potrzebne chociaż bardzo się bałam i cierpiałam.. nawet w ciązy kiedy przeżywałam załamanie nie myślałam o Bogu. Jednak w dzień kiedy miałam podjąć ostateczną decyzję zaczęłam się modlić jakbym się nawróciła(słowa nie opiszą tego co czułam).. modliłam się kilka godzin..mimo to podjęłam złą decyzję :( jednak moje myślenie trochę się zmieniło, teraz czuję się jakbym miała jakąś misję na tym świecie. Tylko nie wiem czy dam radę przetrwać w tym bólu i cierpieniu(oczywiście zasłużonym), ponieważ mam bardzo słaba psychikę:(

Alexis dasz radę; ) Cieszę się ze mogłam Ci choć troszkę pomóc i tak jak napisałam w swoim pierwszym poście ,spróbuj zapisac się do psychologa .Możesz też poszukać grupy wsparcia, moze znajdziesz nawet na jakimś forum.Jakby coś to mozesz pisać.Pozdrowienia;)))

Odnośnik do komentarza

Nymeria80
Kochani... a przede wszystkim Zrozpaczona....
Usunięcie ciąży, to nie jest zabicie, zamordowanie Dziecka! Dopóki się nie urodzi, jest embrionem, płodem...
dla Ciebie to jest embrion, a dla innych to jest dziecko. Chyba żadna kobieta która pragnie dziecka nie powie o swojej ciąży "moj kochany embrionek", bo to jest dla niej dziecko,a embrion brzmi jak... rzecz, coś bez uczuć, a najlepiej tak określić dziecko, żeby mniej oddziaływało na psychikę gdy ciąża jest niechciana.To, czy to jest dla kogoś dziecko czy nie zależy najbardziej od spojrzenia kobiety, a nie od tego, czy Ty napiszesz na forum że dopóki się nie urodzi to to jest płód.

Odnośnik do komentarza

Austerio popieram Ciebie w 100 %
A poza tym to wcale nieprawda że adoptować mogą tylko ludzie bogaci.Nie wiem skąd takie poglądy.Wymóg to stala praca,bycie w związku małżeńskim/,choc samotna osoba też moze /pokój dla dziecka, niekaralność i zaświadczenie z
przychodni że adopcyjni rodzice
nie leczyli się psychiatrycznie.I przede wszystkim 9 miesięcy szkolen, kursów, badań przez psychologów,czy kandydaci kwalifikuja się na rodziców adopcyjnych.Co jest zrozumiałe, przecież gdyby ' dawali' każdemu z ulicy, bezrobotnemu,....
W domach małego dziecka nie ma praktycznie noworodków a jesli są to te które mają nieurególowany stosunek prawny albo są obciążone chorobą genetyczną.

Odnośnik do komentarza

austeria
Nymeria80
Kochani... a przede wszystkim Zrozpaczona....
Usunięcie ciąży, to nie jest zabicie, zamordowanie Dziecka! Dopóki się nie urodzi, jest embrionem, płodem...
dla Ciebie to jest embrion, a dla innych to jest dziecko. Chyba żadna kobieta która pragnie dziecka nie powie o swojej ciąży "moj kochany embrionek", bo to jest dla niej dziecko,a embrion brzmi jak... rzecz, coś bez uczuć, a najlepiej tak określić dziecko, żeby mniej oddziaływało na psychikę gdy ciąża jest niechciana.To, czy to jest dla kogoś dziecko czy nie zależy najbardziej od spojrzenia kobiety, a nie od tego, czy Ty napiszesz na forum że dopóki się nie urodzi to to jest płód.

No bez przesady... Godzinę przed porodem to "embrion" "nie człowiek", a staje się nim w czasie porodu??? Przecież to bzdura! :( Urodziłam dwoje dzieci, tyle pragnęliśmy mieć... Dla mnie były one dziećmi od pierwszej chwili jak się dowiedziałam, że żyją, istnieją we mnie... Nie chcę opisywać cudowności pierwszych ruchów i przebiegu ciąży czy porodu, bo na siłę, nikogo nie przekonam, ale... nikt mi nie wmówi, że dopóki się nie urodzi, to nie człowiek! Ludzie odrobinę zdrowego myślenia... Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

w twoim wieku zaszłam w ciążę, nie kochałam jego ojca, wyszłam za niego za mąż i też go nie pokochałam, nigdy nie żałowałam że to dziecko się urodziło, a jego pierwszy uśmiech był milszy, słodszy, niż niejedna balanga z przyjaciółmi swoją drogą-śliczny i dobry chłopak z niego wyrósł,,jeśli masz sumienie, wyrzuty będziesz miała do końca życia, sory, ode-mnie współczucia nie dostaniesz, dalej nie pisze....................................................

Odnośnik do komentarza

Tarja][quoteeeeh..
Taria ,przepraszam ale pisząc - dziewczyny - kogo miałaś na myśli,nas wszystkie,czy któreś szczególnie?

Miałam na mysli wpis karanaty[/quote
Taria dzięki za odpowiedź; )

Tu już naprawdę nie wiadomo kto do kogo pisze.Pierwszy wątek jest z przed kilku miesięcy ..więc wątpliwe żeby @zrozpaczona 20 przeczytała.Chyba powinniśmy się skupić na wsparciu dla @ alexsis,oczywiście jesli macie taką potrzebę....

Tario wielkie dzięki za odpowie#ż

Odnośnik do komentarza

~ttttttttt
~ttttttttt • 16.04.2013, 20:40

naprawdę żenada to ocenianie. a właściwie potępianie i skrajna pogarda, to wam powinno być wstyd.
no,,, faktycznie,, jej potrzeba współczucia i zrozumienia...a gdzie jej zrozumienie, własnych 9 miesięcy nie mogła poświęcić, by to co chce żyć ,,żyło, przecież mogła oddać do adopcji, ktoś , kto pragnie by się ucieszył..Ono było za maleńkie by walczyć o siebie, a ona mu tego wyboru nie dała,, twoja frajda i widzi- mi-się też jest dla ciebie ważniejsz, niż czyjeś życie?????

Odnośnik do komentarza
Gość kasienka88

nie wiem czy w to wierzysz ale pomódl się za dziecko, będzie Ci lżej. Ono jest teraz szczęśliwym aniołkiem w niebie. Ono wówczas sprawi, że będziesz miała nowego dzidziusia, będziesz szczęśliwa! Ułoży sie wszystko zobaczysz, czas leczy rany, musisz się czymś pochłonąć, zająć, może terapia... trzymam kciuki;*wszystko przed Tobą, zresztą skoro taaki facet jest to pomyśl co by to dziecko miało na tym świecie, a Ty byłabyś samotną matką i byłoby Ci ciężko

Odnośnik do komentarza

@dada666

mówisz tak, jakby to była OSOBA, a tak nie jest. widzi-mi-się to ja mam jak idę do sklepu, raczej kiepski dobór słów z twojej strony. to nie 9 miesięcy, a przynajmniej 20 lat życia, a nawet całe życie. nie każdy musi tego chcieć i takie histeryczne wpisy tego nie zmienią. kolejny raz widzę, jak ktoś zrównuje aborcję z morderstwem, może się trochę opanuj w takich sądach. ponadto w domach dziecka raczej wolnych miejsc nie ma (czyli jak ktoś chce adoptować, to naprawdę ma kogo), a co to ma w ogóle do rzeczy? (nie oczekuję odpowiedzi na to pytanie)

do osób, które dokonały aborcji, a z perspektywy czasu uważają, że to błąd - nie dajcie się napiętnować i zgnoić, wpędzić w jeszcze większe poczucie winy. pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

ja pozwole dodac cos od siebie:
nie potepiajcie nikogo bo kazdy sam decyduje o swoim zyciu o swoich dzieciach, wole aborcje niz taki los jaki spotkał Madzie z Sosnowca, matki rodza dzieci topia je dusza trzymaja gdzies w lodówce zabijaja - nie oddadza ich do domu dziecka ani nic tylko je zabijaja dlatego w takich sytuacjach, tak, wole jak dziewczyna dokona aborcji jak najwczesniej jak tylko sie dowie o ciazy niz jak ma urodzic i bic dusic i zabic

a co do dziewczyn ktore usunely dziecko- nie dajcie sie wbic w wyrzuty sumienia. Wtedy podjelyscie taka decyzje bo w waszej opinii byla najlepsza nikomu nie wolno Was oceniac bo nikt nie jest Wami

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=601651b7128e8c5ce.png

Odnośnik do komentarza

chwilka, skoro się powołuje życie, to, to już jest życiem, ja nie mówię nie masz wyboru, ten wybór jest. można urodzić dziecko i z myślą o nim rezygnować z siebie, można oddać dziecko do adopcji i kogoś uszczęśliwić, można zatrzymać dziecko i dręczyć, bo kim bym ja nie była gdyby nie to dziecko i można je zabić, można też je pokochać i cieszyć się że jest. Najgorszym wyborem jest urodzić dziecko i zamordować, a takie przypadki też się zdarzają. To są nasze wybory, więc skoro się na któryś decydujemy, to nie użalajmy się potem nad sobą jacy to jesteśmy nieszczęśliwi. Jeśli się ma sumienie, te decyzje są podejmowane w nim, i autorka postu też tę decyzję podjęła. Nie wiem co sobie myślała decydując się na to, tym bardziej że ja mając do wyboru moje życie a dziecka, wybrałabym dziecka, dlatego nie wnikam. Chcę tylko powiedzieć że osoby posiadające sumienie, decydując się na taki krok, automatycznie decydują się na wyrzuty sumienia do końca swoich dni, gdyż nawet jak później mają inne dzieci, i jeśli nawet udzielają się dobroczynnie aby zmazać ten czyn, to i tak się czują winni.dla przykładu, znam taką starszą panią która usunęła trzy ciąże, dlaczego? pierwsze dziecko urodziło jej się chore i z myślą o nim , by nie było prześladowane przez rodzeństwo,kolejne usunęła. Córkę leczyła, jej wady są prawie niewidoczne a ona,, została z jednym dzieckiem które całe życie trzymała pod kloszem,, i ma ogromne wyrzuty sumienia, mimo że jest już staruszką.

Odnośnik do komentarza

mówisz o swoim sumieniu czy o sumieniu innych? Bo nie kazdy ma takie sumienie jak Ty i nie kazdy moze miec wyrzuty. Znam osobe co usunela dziecko i gdyby byla raz jeszcze w ciazy zrobilaby to drugi raz, bo nie zaluje. Nie oceniam jej, bo nie jestem nia, jesli dla niej to jest ok, to spoko.

A co do życia, to masz racje, ciąża jest życiem, ale nie jest to samodzielne zycie, tylko życie zalezne od matki, dlaczego wiec matka nie moze decydowac?

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=601651b7128e8c5ce.png

Odnośnik do komentarza
Gość Cud narodzin13

A ja powiem tak,zgadzam się z tym że skoro się uprawiało seks to trzeba to robić odpowiedzialnie,15 latki mają wychowanie seksualne w szkole i nie są wcale do tyłu z więdzą,dziwię się że współżyłaś bez zabezpieczenia,jest wiele par które mają cholerne problemy z zajściem w ciąże ja do nich należałam!!! wyżuty sumienia masz i zapewne bedziesz miała to było życie a nie ziarenko,niestety niebyło dane mu żyć,a szkoda bo męszczyzna może cię zawsze zostawić a dziecko będzie zawsze przy tobie,ja wylałam wiele łez,nocy przepłakanych,modliłam chociaż o jedno dziecko,za 2 miesiące będe mamą i jestem bardzo szczęśliwa że będę miała te maleństwo,mogłaś równie dobrze je urodzić i zostawić ,są okna życia,adopcje,tyle par stara się adoptować bo niemogą mieć swojego dziecka,no ale cóż nie mi osądzać,napewno zadajesz sobie pytanie jakie by było,jakie włoski,nosek,buzia,szkoda czasu nie cofniesz jeżeli jesteś dalej z tym gnojkiem to obydwoje jesteście tego warci,wydoroślej dziewczyno.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...