Skocz do zawartości
Forum

Kompulsywne objadanie się


Gość Emilieeee

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Emilieeee

Właśnie doszłam do wniosku, że potrzebuję pomocy. W tej chwili cierpię fizycznie i psychicznie. Fizycznie, bo mam wrażenie, że pęknie mi żołądek. Ledwo siedzę i piszę. Dzisiaj od 21 zjadłam około 10 kanapek, pączka, dwa rogaliki z nadzieniem, czekoladę, opakowanie rurek z kremem, chipsy... co jakiś czas, średnio raz na tydzień mi się to zdarza. Stwierdzam, że jestem tak beznadziejna, moje zycie jest tak beznadziejne, że jedyne co mam, to jedzenie. Tak bardzo ficzynie cierpię, że nie da się opisać. Nie potrafię nad tym zapanować...
Ważę 57kg, mam 162cm wzrostu. I tyję, waga leci w górę.
Ciągle się dołuję otaczającą mnie beznadzieją, a później żałosnym wyglądem. I objadam się, aż płaczę z bólu żołądka.... Za każdym razem próbuję zwymiotować, ale nie potrafię. Potrzebuję pomocy, najlepiej psychiatry... ale nie stać mnie na prywatne wizyty, bo jestem studentką. Gdzie mogę zgłosić się o pomoc???

Odnośnik do komentarza

Wage masz w porządku. Ważę tyle samo przy 165 ale nie powinnaś już dopuścić do tycia.
Uzależnienie od jedzenia może być bardzo niebezpieczne, to tak samo jak uzależnienie jak od alkoholu, nikotyny,komputera itp... i rzeczywiście powinnaś się leczyć.
Wiesz, też się kiedyś obżeram i prowokowałam wymioty tylko że ja miałam bulimie spowodowaną przez anoreksje. Żarłam z głodu.
Ale możesz spróbować przestać. Ja tak robiłam że liczyłam kalorie. Jadłam wtedy po 1200.
Miałam napad ale jak już skonsumowałam tyle kalorii to próbowałam sobie wmówić- zjadłam te 1200, nie potrzebuję więcej, nie jestem głodna- to tylko moja psychika i nic się nie stanie jak nie zjem. Smakowa woda gazowana też bardzo pomaga napełnić żołądek.
Jedzenie to nie wszystko. Gdy chwytasz po kolejnego rogalika czy kanapeczke pomyśl sobie o tym, policz do 10 i zajmij się czymś innym.

Ja do każdego lekarza chodzę prywatnie bo szybko ,nie trzeba czekać i nie ma kolejek do rejestracji ale jeśli naprawde cię nie stać na prywatnego to możesz iść na NFZ w przychodni- w poradni zdrowia psychicznego. Ale najpierw warto sprawdzić opinie tego lekarza w necie.
Psychiatra może Ci przepisać jakiś lek który pomoże zahamować apetyt.

Odnośnik do komentarza

Witam serdecznie,
Emiliee wydaje mi się, że Twój problem z objadaniem się ma podłoże emocjonalne. Napisałaś, że życie jest tak beznadziejne, że jedyne co masz to jedzenie. Często zdarza się, że sięgamy po jedzenie, objadamy się gdy jesteśmy smutni, czujemy się samotni. Jedzenie przynosi pocieszenie oraz ulgę, daje nam pozorne przeświadczenie, że zaspokaja wszystkie nasze potrzeby.
Zastanów się dlaczego uważasz, że Twoje życie jest beznadziejne, pomyśl czy istnieje jakiś inny sposób na rozładownie napięcia emocjonalnego.
Pytasz, gdzie możesz zgłosić się po pomoc. Zapisz się na wizytę u psychologa (przyjmują także na NFZ). Na niektórych uczelniach istnieją także centra pomocy psychologicznej, działające na zasadach wolontariatu studenckiego.
Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Pani psycholog jak zwykle ma racje - objadasz się i wynika to z podłoża emocjonalnego jest to kwestia psychiczna, zajadasz stres nerwy, żale, złe samopoczucie jest przyczyną objadania się, wpadasz w tzw. wilczy głód, jesz nie dlatego, że jesteś głodna, ale dlatego, że zajadasz wszystkie swoje smutki. To bardzo poważna sprawa, bo bardzo łatwo można stracić kontrolę nad tym ile się je i co się je. Na pewno potrzebujesz pomocy psychologa. Możesz iść do psychologa bezpładnie jeśli masz ubezpieczenie, a myślę, że na pewno masz. Sprawdź czy w Twojej przychodni nie przyjmuje psycholog, bo w niektorych tak, jesli nie - popros o namiary na dobrego psychologa lekarza rodzinnego lub poszukaj w necie psycholog Twoje miasto + NFZ. Mysle ze musisz nauczyc sie popracowac nad sposobem radzenia sobie z emocjami. Nie zajadaj ich, wrecz przeciwnie. Gdy czujesz ze masz napad glodu, wypij duzo wody przejdz sie na spacer, zadzwon do kolezanki itd. Rozbij mysli dotyczace jedzenia. Jesli juz musisz cos wziac do ust, wez np gume do rzucia albo kup sobie macę czy sucharki.

http://www.ticker.7910.org/an1cMls0g411100MTAwNDcxNGx8MzU1NjZqbGF8aW4gbG92ZQ.gif

Odnośnik do komentarza

Niedawno znalazłam sposób na kompulsywne jedzenie, to anonimowijedzenioholicy,org
Chodzę 1 raz w tygodniu na mityngi, pracuję z 12 Krokami /jak w AA/,mam takich samych znajomych, wspieramy się.Jestem spokojna, waga idzie w dół.To jest to!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...