Skocz do zawartości
Forum

Czy związek bez zaufania ma sens?


Gość sn...ng

Rekomendowane odpowiedzi

Witam
Mój problem jest psychologiczny. Kilka miesięcy mój partner mnie oszukał. Spotykał się potajemnie z dziewczyną, koleżanka nim zainteresowana. Być może mnie zdradził, ale tego nie wiem. Dałam mu szansę, aczkolwiek nie czuje juz tego samego. Ciagle mam chęć go sprawdzać, prosić o udowadnianie gdzie i z kim jest, co robi. To doprowadza mnie i jego do zmęczenia, powoduje kłótnie, bo on się oburza na moje obecne zachowanie. Trwa to juz jakies 4 miesiące. Czy ma dalej sens taki związek? Bo nie czuje do niego zaufania. Jeżeli ma, to proszę o poradę co możemy razem zrobić aby takie zaufanie odbudować.

Odnośnik do komentarza

Czujesz się oszukana, bo partner faktycznie Cię oszukał, spotykał się za Twoimi plecami z inną dziewczyną nie mówiąc Ci o tym. Nie dość, że zawiodłaś się na nim, bo nie był szczery wobec Ciebie, to jeszcze gdzieś w Twojej głowie pojawia się kontrolka i myśl, że możliwe, że mógł Cię zdradzić (choć pewności, jak rozumiem nie masz, a skoro nie masz, uznajmy, że może tak nie było). Masz prawo mu nie ufać, sama bym na pewno z dnia na dzień nie zaczeła ufac na nowo, bo najnormalniej w świecie bym się po prostu bała. To na pewno męczaca sytuacja, taka niepewność i lęk, ale jest naturalną reakcją w takiej sytuacji. Po prostu ktoś Cię rozczarował, nadszarpnął Twoje zaufanie, a stracić do kogoś zaufanie jest łatwo, trudniej jest je odbudować. Dlatego nie miej wyrzutów sumienia, nie czuj się źle z tego powodu, że masz ochote go sprawdzać, nie ufasz mu i się stresujesz. Masz do tego prawo. I żeby nie było kłótni, usiądź c nim i mu o tym powiedz, że po prostu zabolała Cię pewna sytuacja i jeszcze się z nią nie pogodziłaś i on, jako tak naprawdę sprawca całej tej sytuacji, niestety musi ponieść konsekwencje w postaci Twojej niepewności. wyłumacz mu to co czujesz, że się stresujesz, obawiasz, czujesz się nie pewna. Porozmawiajcie ze sobą szczerze. Niech partner się nie denerwuje tylko spróbuje postawić się w Twojej sytuacji, on tez by stracil zaufanie i byloby mu ciężko. Porozmawiajcie ze soba, badz szczera, powiedz mu o swoich uczuciach i obawach. Jesli za jakis czas sytuacja się nie polepszy zastanowcie sie nad terapią dla par. Taka terapia jest ponoc bardzo skuteczna i wlasnie w takich sytuacjach czesto ludzie z niej korzystają. Oby Wam sie udalo przebrnac przez ten trudny okes :)

Gdy wabi cię ognik, idź za nim.
Być może zabrniesz na manowce,
ale nigdy nie będziesz sobie wyrzucać,
że może była to Twoja Gwiazda.

Odnośnik do komentarza
Gość stara-baśń

Ma sens, bo zaufanie mysle ze z czasem odbudujesz, ale zeby je odbudowac, Twoj chlopak musi Ci w tym pomoc, razem musicie pracowac nad tym. Jesli Ty chcesz sprawdzic telefon czy dzwonisz gdzie jest, powiedz zeby sie nie denerwowal tylko staral sie zrozumiec zedla Ciebie to wazne

Odnośnik do komentarza

Witam,
Jeśli się kochacie i chcecie być ze sobą to jak najbardziej warto przetrwać ten ciężki okres. Chłopak zburzył Twoje zaufanie, dał Ci powód do zazdrości, ale zaufanie można odbudować. Przede wszystkim wymaga to wspólnej pracy. Tak jak napisała Sonia, uświadom swojemu chłopakowi z czego wynika Twoje zachowanie i poproś go o cierpliwość. Gdy tylko masz jakieś wątpliwości rozmawiaj z nim o nich, jest to lepsze niż kontrolowanie telefonu itp. Dobrym wyjściem jest także terapia dla par.
Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Ja mam podobny problem ze swoim chłopakiem.Co prawda nie doszło do żadnych zdrad ale on myśli że go zdradziałam i na jego oczach całowałam się z innym co jest kompletną bzdurą.Nie było tak.Jest moim pierwszym facetem i jesteśmy ze sobą 8 lat ale bez ślubu.Nigdy bym go nie zdradziła bo uważam że zdrada to coś najgorszego co mogłoby nas rozłaczyć.Od zawsze był strasznie zazdrosny i to nie jest pierwszy raz gdy mnie o takie coś oskarża.Nigdy moim zadniem nie dałam mu nawet pomyśleć że coś kiedyś tak złego zrobie.Nie nawidzi moich koleżanek bo mówi że to dziwki co mnie do złego namawiają.Są to normalne dziewczyny,jedna z nich ma męża a druga kłopoty z facetem i nie ślubne dziecko.Proszę ratujcie i doradzcie mi cos bo jak narazie to chyba od niego odchodzę bo mam tego dość!!!!!!

Odnośnik do komentarza

Kajka, wygąda na to, że Twój chłopak ma poważny problem ze sobą. Porozmawiaj z nim powaznie o jego zazdrości. Powiedz mu to, co tutaj, o Twoim podejściu do związku. Spytaj się, czemu tak się zachowuje, wyzywa Twoje koleżanki, itd. Powiedz, że ciężko z tym Tobie. Jeśli to nie pomoże i dalej nie będzie Ci w stanie zaufać, to może będzie mu potrzebna terapia? Niestety, chorobliwa zazdrość zdarza sie dość często i trzeba ją leczyć.

Odnośnik do komentarza
Gość Tabakiera

Kajka moim zdaniem to powinnaś postawić ultimatum albo idzie się leczyć albo odchodzisz, bo to nie ma sensu. On Ci nie ufa, jest zazdrosny ( choć moim zdaniem tro zbyt delikatnie powiedziane) to się nie uda na dłuższą metę. I tak bardzo długo wytrzymałaś

Odnośnik do komentarza

dzięki za pomoc w moich problemach.Wiecie ile razy jak próbowałam zabrać go do lekarza mówiłam mu żeby się leczył.TO były słowa puszczane na wiatr,wpadały mu w jedno ucho ale wylatywały drugim.Teraz gdy mu powiedziałam że odchodzę błaga mnie o kolejną szanse,mówi że się zmieni ale ja uważam że się nie zmieni.Nie wiem co mam robić żal mi go ale drugiej strony czuję nienawiść za to co zrobił.Czuje się tak zle z tym i już sama nie wiem,chyba chcę odejść nawet po to żeby on zrozumiał że to nie są żarty i nie jestem dmuchaną lalą do jego gierek i zabaw.

Odnośnik do komentarza
Gość buleczka

przeczytalam wasze odpowiedzi ,no coz moj problem jest taki poznalismy sie na czacie przylecialam do niego jakos sie nam ukladalo do mometu jak nie odkrylam ze nadal czatuje wyrywa laski a mi wciska ze to stale kolezanki nie mialam dostepu do jego laptopa a gdy wylwcial z pracy wszystko spadlo na mnie .On?nie sukal nie szuka pracy cale 8 godz na kompie ja w pracy ,a gdy mu powiedzialam ze mi sie nie podoba kilkanascie spraw I ze musimy sie rozstac byl zdziwiony powiedzial przeciez jestem w domu woze cie do pracy itp.nie moglam rywalizowac z tymi kobietami ktore byly ciekawsze odemnie tak twierdzil ja tylko gderalam minelo 6 miesiecy I dalam mu szanse obiecal szukac pracy I nie czatowac .niestety po jakims czasie znow to samo nie szuka pracy do juz 7 rok I nadal cale dnie na kompie a na dodatek kasuje historie .podejzewam ze znow cos kombinuje a ja znow stracilam zaufanie I nie wiem co robic pognac go ?nie da sie z nim rozmawiac ja mowie a on jakby nie obecny I jeszcze sie obraza mowiac o co ci chodzi?

Odnośnik do komentarza

Bułeczka, Twoja sytuacja jest zupełnie inna, niż Kajki. Jej chłopak jest chorobliwie zazdrosny, nie ma powodów, zeby jej nie ufać Natomiast Ty nie ufasz swojemu partnerowi, bo Cię oszukiwał, i nadal to robi. Gorze, on nawet tego nie żałuje i nie widzi w tym nic złego. Pokazuje to jego reakcja na Twoje pytania o to. Powiedział, że i tak nie mogłabyś z nim rywalizować(z jakiś tam względów, nieważne, jakich)! No po prostu ręce opadają... A teraz jeszcze się obraża, gdy o tym wspominasz. Można leczyć chorobę(jak u chłopaka Kajki), ale egoizm, i to taki? Chyba nie. Radzę Ci, daj sobie z nim spokój, bo inaczej ciągle będziesz się męczyć, tak jak teraz. Daj sobie szansę, by znowu być szczęśliwą!:)

Odnośnik do komentarza

sn..ng zaufanie to podstawa w zwiazku. Jednak, poniewaz uwazamy, ze nasz partner jest wyjatkowy zawsze tez bedzie zazdrosc. Ciezko znalezc rownowage miedzy zazdroscia i zaufaniem. Wiem napewno, ze ciagle sprawdzanie i zazdrosc stanie sie w koncu meczaca dla obu stron i zniszczy to co jest naprawde wazne w zwiazku. Nie dam zlotej rady, ale radze uwazac by skupiajac sie na jednej rzeczy nie stracic z oczu tego co jest najwazniejsze.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...