Skocz do zawartości
Forum

Czy potrzebuję pomocy psychologa?


Gość alusia.700

Rekomendowane odpowiedzi

Gość konieckropkaads

Witam.
Nie będe się zagłębiać w szczegóły.. Napiszę w skrócie..
Moja mama no była alkoholiczką i to niezłą. Wiele lat słuchania wyzwisk, siedzenia samej w pokoju z własnym światem,fantazjami i właściwie patrzenia jak sie wszystko rozwala. Nastąpił fantastyczny rozpad rodzinki - bardziej jest mi bliska kobieta z kiosku niż mój brat.. Teraz się wyprowadziła. Można by pomyśleć, że niby fajnie nie? Ale wiecie co? Wcale tak nie jest .. I może to chore ale chciałabym żeby wróciła. Naprawdę. Bo wtedy kiedy była : myślało się ach jest tak, bo ona tak robi bo to przez nią, może sie to kiedyś skonczy. A teraz? Poszła i dalej jest źle, nawet gorzej! Teraz widać jak na dłoni ze nie znam tych z którymi mieszkam! Nie mogłam tego znieść..Ja mam dosyć. Ale nie o tym chciałam.. Chciałam tylko zacząc żeby napisać dalej bo dalsza częśc sie moim zdaniem łączy..
Więc kiedy była : starałam sie być dobra - bo wszystko co robiłam było złe - więc starałam sie robic wszystko idealnie zeby nic nie mówiła.Ale oprócz tego Siedziałam w czterech scianach, marzyłam o swooim idealnym życiu- o tym jak by było gdybym miała paczkę przyjaciół, chłopaka i tak dalej.. Cwiczyłam żeby być idealna żeby mnie ktoś chciał.. To głupie wiem..

A teraz? Teraz mam wszystko gdzieś. To mnie niepokoi troche, bo wolałam stan kiedy chciałam coś zmienic, wolałam nawet ten stan depresji, mysli samobójczych..
A teraz? TEraz nic nie robie, nic mnie nie obchodzi, nie chce NICZEGO zmieniać - jest do dupy i będzie do dupY zawsze bedde beznadziejna, nikt mnie nie polubi aż tak bardzo żeby być moim przyjacielem nigdy nic nie osiągne.. Wiem to i mam to w dupie. Nic mnie to już nie rusza! Po prostu przestałam już wierzyć ze coś się zmieni. Nawet gorzej ja nie chce zmian. wiem ze nie jestem ich warta. Nie umiem rozmawiać z ludzmi.. A nawet ja już nie chce!! Kiedys starałam się jakoś utrzymać kontakt z braćmi - ale teraz ? Nie mam ochoty z nimi rozmaiwac, nie mam ochoty ich widzieć! Nie mam ochoty nikogo widzieć. Ludzie mnie teraz zapraszaja- a ja odmawiam! Nie weim.. Po prostu mam tak ze nie chce nikogo widziec ani słyszeć! Nic w zyciu nie osiagnełam, jestem pośmiewiskiem.. I chyba nie chce ich widzieć bo nie chce jeszcze bardziej sobie tego uświadamiać.. Nie wiem dlaczego.
Nie wiem. Po prostu przeraża mnie to że już NICZEGO nie chce, nic mnie własciwie nie cieszy. Nie mam w ogóle motywacji do niczego. A jeśli jest to tylko chwilę.
Nie pójde do psychologa - bo może to głupie ale myśle ze jak komuś powiem o tym wszystkim to bede jeszcze bardziej nikim.. bo to co mam w sobie to jest moje w pewnym sensie jedyne co mam .. Chodzi o to że jak ona była - to ja byłam głupia, gruba, brzydka - ale - w jakiś sposób maltretowana psychicznie. A teraz? teraz jestem glupia gruba brzydka i tylkko tyle.

Nie wiem czy ktoś przebrnie żeby to wszystko przeczytać.. jeśli tak dzięki.. Wiem że całość to wyszło na jedną wielka głupote. ale czasami musze o tym napisać bo nie bardzo mam komu powiedzieć swoich myśli. I wiem że nie powinnam jęczeć bo ludzie mają sto razy gorzej.

Odnośnik do komentarza
Gość alusia.700

Witam. Mam na imie Ala. Mam 20 lat. od kilku lat moja matka jest alkoholiczka. Była na leczeniu ale gdy wyszła zaczęła nadal pić. Do tej pory nie moge sobie poradzic z tym. wstydze sie jej. Mimo iz kazdy wie jaka jest sytuacja. 7 lat temu kolegowałam sie z przyjaciółka al;e od 4 lat juz nie mamy ze soba kontaktu poniewaz poznała inne znajomosci i mnie odstawiła na bok. Do dzis mnie to boli. Czesto widze ja na przerwach w szkole i do tej pory nie moge sie pogodzic. czesto wybucham zloscia. Gdy z kims rozmawiam na poczatku jest normalna rozmowa a pozniej jestem złosliwa( mozna powiedziec arogancka). Nie lubie tego w sobie. Ale to taj samo wychodzi gdy z kims rozmawiam. bardzo boje sie bliskosci. Nie mówie o sobie prawdę innym. Boje sie ze ktos mnie zrani. 3 lata temu sie ciełam ale pozniej przestałam. Czesto przebywam sama. Nie mam zadnych znajomych z km moglabym tak porozmawiac

bardzo bym chciała sie dowiedziec dlaczego tam sie zachowuje. Czy to ze mną jest cos nie tak. Juz nie moge tego wytrzymac. ze krzywde ludzi.

Odnośnik do komentarza

Konieckropka -
a ja myślę, że nie rozmowa z psychologiem albo szkolnym pedagogiem nie jest taka głupia. Jak się domyślam, jesteś młodą dziewczyną, której nie tylko rozpadła się rodzina ale i została sama. Czujesz się osamotniona, może masz żal do innych osób, może obwiniasz samą siebie, że tak wyszło. Ale widzisz, życie nie zawsze jest takie jakie chcielibyśmy mieć. Dlatego nie można tak łatwo rezygnować z marzeń, planów i wszelkich ambicji. Szkoda poddawać się tak naprawdę na starcie. Jeśli mogę Ci coś doradzić, proponuję takie rozwiązanie:

1. Rozmowa z pedagogiem.
Dlaczego?
Ano dlatego, że taka rozmowa sporo daje. To nie jest wstyd opowiedzieć o swoich problemach i się wyżalić. Czasem nawet sama rozmowa może podnieść na duchu. Jesteś młoda, mądra, potrzebujesz po prostu motywacji, żeby walczyć o swoje szczęście, a taki pedagog na pewno będzie potrafił Cię zmotywować. Przede wszystkim musisz docenić siebie, polubić siebie. Nie pisać, że jesteś gruba czy jakaś tam inna. To jak Ty siebie widzisz nie zawsze jest obiektywne, bo gdzieś tam czeka na Ciebie ktoś dla kogo jesteś idealna! Nie krytykuj siebie i nie osądzaj. Zamiast szukać w sobie minusów, staraj się zaprezentować plusy. Polub się i wygadaj. To jest punkt pierwszy.

2. Punkt drugi wynika z pierwszego: musisz troszkę się polubić i nawiazać znajomości i przyjaźnie. Masz prawo mieć żal do przyjaciółki, że odstawiła Cię na drugi plan ale zastanów się czy może Ty nie pozwoliłas jej na to aby Cie trzymała na 1? Moze troszke sama sie odsunelas i ona nie walczyla bo widziala ze nie wygra? Zmien to. Umowcie sie razem we dwie na plotki, albo umowcie sie w wiekszym gronie. Zaprzyjaznij sie z jej znajomymi, moze poznasz nowe osoby, albo poznasz tych ludzi od innej strony. Sprobuj byc otwarta, przelam sie w stosunku do nich. Nie nastawiaj sie na nie, tylko podejd do nich na swiezo, po prostu poznajcie sie i zobaczysz co wyniknie z tej znajomosci. Na poczatku bedzie sztywno i obco ale z czasem z kims sie bardziej zblizysz kogos bardziej poznasz itd. To ma sens.

3. Dom. W domu nie wiem do konca jak jest, nie wiem z kim mieszkasz jak wyglada Twoje zycie w domu jakie sa relacje pomiedzy domownikami, ale jedna zasada jest uniwersalna - staraj się unikać kłótni i przykrych sytuacji, zbuduj swoją przestrzeń, swoje życie i swój świat. Żyj wg własnych zasad i planów na przyszłosc. Jeśli Twoja mama pije - powiedz komus z doroslych o tym, np jakims ciotkom czy babiom zeby zwrocily na nia uwage i moze namowily ja na leczenie. A Ty skup sie na nauce, jak bedziesz miala dobre oceny i fajnych znajomych, wyjedziesz na studia albo znajdziesz dobra prace i bedziesz mogla sie usamodzielnic.

Wszystko jest tak naprawde w Twoich rekach - od Ciebie zalezy jak je wykorzystasz czy stawisz mu czola czy sie poddasz. Ja wiem ze warto walczyc bo wlasnie taka walka uczy nas bardzo duzo i dzieki temu mozna osiagnac wiele.

http://www.ticker.7910.org/an1cMls0g411100MTAwNDcxNGx8MzU1NjZqbGF8aW4gbG92ZQ.gif

Odnośnik do komentarza

moim zdaniem mama wyrządziła ci wielką krzywdę, bo nie zaszczepiła w Tobie pewności siebie. Zauważ jedno skoro ludzie Cię zapraszają to widać chcą Cię widzieć i chyba cię lubią, bo nie zaprasza się kogoś kogo się nie lubi. Przypomnij sobie jak bardzo chciałaś mieć udane życie, jesteś na początku drogi i to od ciebie zależy co wybierzesz. Piszesz, że niczego nie pragniesz, że niczego nie chcesz a spróbuj myśleć inaczej spróbuj przełamać taki ciąg myślenia i pomału małymi kroczkami iść do przodu. Znaleźć pracę, która bedzie Twoja, mieć pieniądze - swoje i rzeczy które będziesz mogła kupić... Chcesz mieć coś swojego bo nigdy tego nie miałaś, spróbuj to nie jest takie trudne. Rozmowa z psychologiem nie zabierze ci prywatności, potraktuj ją jak rozmowę sama ze sobą, albo jak z przyjacielem który chce ci pomóc.To żadna ujma na honorze. Potrzebujesz pomocy. Musisz zacząć wychodzić do ludzi, poznawać ich, wtedy nabierzesz przekonania że nie jesteś wcale brzydka, gruba i głupia.

Straszna rzecz ta pamięć kobieca! Oscar Wilde — Portret Doriana Graya

Odnośnik do komentarza
Gość Semiliana

KoniecKropka -
Powiem Ci że też miałam taką sytuacje w domu, tłumiłam to w sobie na poczatku, później się buntowałam odreagowywałam poza domem, straciłam wiele przyjaciół, ale od pewnego czasu zaczęłam bardziej myśleć o sobie zaczynałam to olewać, jeśli czujesz że potrzebujesz z kimś porozmawiać komu będziesz mogła na prawde się wygadać i wzamian za to otrzymać na pewno trafną pomoc to zgłoś się np do jakiegoś psychologa szkolnego... ale mówie Ci podejrzewam że sama dasz sobie z tym świetnie rade :* :) Pozdrawiam !!

Odnośnik do komentarza
Gość konieckropkaads

Boję się tego,że nigdy nikogo tak do końca nie poznam nikt nie będzie mi tak bardzo bliski, bo nie będzie rozumiał mojego zachowania, nie będzie wiedział co było u mnie w domu..
A zachowanie moje jest głupie - uciekam przed ludzmi, uciekam do swojego pokoju- bo tylko tam czuje sie naprawde bezpiecznie, uciekam do swoich mysli, wyobrażen, do swoich fantazji- wiem to głupie, ale naprawde inaczej nie umiem.

Odnośnik do komentarza

koniec, ja tez tak myslalam jak zerwał ze mną mój facet moja wielka milosc. myslalam ze juz nigdy nikt mnie nie pokocha nie zzyje sie z nikim jak z nim, ze nikt nie bedzie mi tak bliski. Mialam racje. Poznalam mojego meza ktory jest mi duzo blizszy i milosc nasza jest szczera. Jest tyle ludzi na swiecie wiec musi byc i ktos dla mnie - tak sobie mowilam!

Odnośnik do komentarza

Witam serdecznie,
Alkoholizm rodziców oraz ich wszystkie zachowania z nim związane mają ogromny wpływ na dzieci. Może on prowadzić do zaburzeń relacji z innymi ludźmi, strachu przed bliskością, niskiego poczucia własnej wartości, zaburzeń emocjonalnych. Dlatego warto jest skorzystać z pomocy psychologa lub grup wsparcia takich jak na przykład Al-Anon.
Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Witam :) Ostatnio zastanawiałem się czy potrzebna mi jest pomoc psychologa z kilku powodów...jestem człowiekiem bardzo nieśmiałym - panicznie boje się odezwać do kogoś nieznajomego lub kogoś z kim rzadko rozmawiałem (większość osób z mojej klasy) , walczyłem z tą nieśmiałością poprzez to że siedziałem na dywanie słuchałem muzyki elektronicznej i wmawiałem sobie że nie ma się czego bać , przecież mnie nikt nie skrzywdzi - niestety to nic nie dało i nadal jestem nieśmiały nawet bardziej :( W dodatku mam nerwicę natręctw która objawia się tym że nie potrafię swobodnie rozmawiać czyli zawsze przed rozpoczęciem rozmowy z kimś muszę spojrzeć na zegarek która jest godzina - z tym też nie umiem walczyć...bo jeżeli nie spojrzę na zegarek która jest godzina ciężko mi się rozmawia !

Odnośnik do komentarza

Dzień Dobry wszystkim ;d Mam pewien problem - Nie mam w ogóle kolegów ani koleżanek przez co cholernie doskwiera mi samotność...i najgorsze w tym wszystkim jest to że nie bardzo wiem jak sobie znaleźć znajomych , powiecie w Szkole , niestety jest to niemożliwe bo w mojej Szkole wszyscy trzymają się tylko swoich klas przez co wszyscy są zamknięci na nowe znajomości a jeżeli chodzi o moją klasę to wszyscy co przerwę chodzą palić papierosy na palarnię (ja nie palę bo mam alergię) , miałem kiedyś jednego kolegę ale on za tydzień kończy Szkołę a potem wyjeżdża do USA . Chodzi mi po głowie jedna idea aby kuzyn zapoznał mnie ze swoją sąsiadką która podobnie jak ja też jest dosyć nieśmiała ale kuzyn twierdzi że mam sobie ją samemu zapoznać - problem w tym jak ? Ona przecież nie chodzi ze mną do Szkoły...

Odnośnik do komentarza

Cześć wszystkim :) Mam poważny problem nikt mnie nie lubi...nie mam w ogóle kolegów ani koleżanek , próbowałem znaleźć sobie koleżankę zaczepiając jedną dziewczynę która mi się podobała na ulicy pytając się jej która jest godzina ona odpowiedziała po czym zaproponowałem jej odprowadzenie do Szkoły , zgodziła się ale nie mieliśmy ze sobą o czym rozmawiać - próbowałem z nią pogadać na typowo żeńskie tematy typu muzyka pytając się jej o eliminacje do Eurowizji ona odpowiedziała że ją to nie interesuje...wkurzyło mnie to ! Czy wszystkie dziewczyny dzisiaj takie są że zależy im tylko na lajkach pod zdjęciem na Facebooku , imprezowaniu za którym ja nie przepadam i ubiorze !? A jeżeli chodzi o chłopaków to miałem kiedyś jednego kolegę z którym miałem wspólny temat ale on się ode mnie odwrócił (Nie wiem dlaczego) Po tym zdarzeniu zostałem praktycznie samemu , odrzucony na bok i zapomniany :( - Co zrobić aby mnie polubili takiego jakim jestem czyli poważnym i dojrzałym ?

Odnośnik do komentarza

Hej,
Dziewczyna którą zaczepiłeś być może odpowiedziała Ci szczerze, że ją to nie interesuje. Musisz zrozumieć, że każdy może mieć swoje zdanie, nie upieraj się przy swoim.
Nie wiem ile masz lat, ale pewnie jesteś w wieku ok. liceum??
Wiesz, przeszłam przez coś podobnego. Po paru latach okazało się, że jednak są osoby które są dla mnie życzliwe, chcą mi pomóc. Rozejrzyj się czy wokół Ciebie nie ma ani jednej osoby, która jest dla Ciebie pomocna, z którą możesz chociażby chwilę miło zagadać. Niekoniecznie musi byc to najładniejsza laska...naucz się rozmawiać poprostu z ludźmi.
Co mogę Ci polecić to...uzbrojenie się w cierpliwość i pracę nad ulepszaniem siebie. Polecam Ci stronę "adonai" gdzie są fajne testy - psychotesty, wg mnie sprawdzają się. Możesz też porozmawiać z psychologiem. Może dodatkowo jakiś sport? W zdrowie zawsze warto inwestować, a może spotkasz też kogoś w między czasie? Fajne są też kursy językowe, ja sama poznałam kilka fajnych osób, atmosfera świetna i do tego uzyskałam certyfikat językowy. Musisz zrozumieć, że nic na silę nie zrobisz. Usuń się trochę w bok- tzn. nie narzucaj się nikomu na siłę, zajmij się nawet sam własnie sportem czy innym hobby, a zobaczysz, że po czasie ktoś to doceni. Poza tym..można być wśród ludzi i też czuć się źle. Najważniejsze jest Twoje nastawienie. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza

Często słyszałam ten cytat mówiący: Wszystko zależy od nastawienia. Wiem, że w to ciężko uwierzyć. Ale teraz już wiem, że tak poprostu jest.

Po pierwsze, na początku musisz polubić samego siebie. Polubić. Co to znaczy? Warto nad tym dłużej pomyśleć.

Co dalej? Sama nie wiem. Nie dostaniesz recepty na to by nagle mieć przyjaciół. Bo tak naprawdę to mało kto ich ma. A ludzie nie są idealni i zawodzą, trzeba z tym się pogodzić, że nawet przyjaciel czy dobry kolega nie będzie dokładnie taki jak sobie wymarzysz. Jak znaleźć towarzystwo, fajnych ludzi? Poprostu tak wstępnie mówiąc - fajnych znajomych. Poszukaj ich w kręgu swoich zainteresowań. Sport? Nauka? Sztuka? Komputery? Taniec? Film? Yt ? Internet? Bądź kreatywny i korzystaj z życia. Jak się domyślam, jesteś nastolatkiem i dojrzewasz. To trudny okres. Uspokój się i jak nie teraz, to kiedyś poznasz jakiś fajnych ludzi jak już się ustatkujesz hormonalnie.

Odnośnik do komentarza

Szybko się wkurzasz.
Ja też nie wiem nic o eliminacjach do Eurowizji, a zaręczam ci, że mam szerokie zainteresowania.
Nie trafiłeś z tematem i wkurzasz się na dziewczynę?
Zamiast się obrażać, trzeba było szukać innych tematów.
Możliwe jednak, że dziewczyna jest płytka, to czy warto się nią interesować?
Czy ty siebie lubisz? Zacznij od tego, bo stosunek do nas samych, przekłada się na to, jak na nas patrzą inni.

Odnośnik do komentarza

A co do tematu rozmowy, to jest to bardzo ciężkie, jeśli nie wie się nic o danej osobie. Jeden kocha piłkę nożną, inny kocha malarstwo, jeden kocha konie, inny kocha taniec. Jeden kocha komputery, inny kocha modę. Wspólny temat znajdziesz z ludźmi z którymi łączy Cię pasja, bądź poprostu nadajecie na tych samych falach. A nadawają na tych samych falach często osoby młode z osobami o wiele starszymi np. ja jako dziecko, świetnie dogadywałam się z sąsiadką w wieku ok. 80 lat, która miała kury i kurnik i siedziała całe dnie na dworze, a ja bawiłam się z jej kurami i karmiłam je pierogami, woziłam w wózku, nosiłam na rękach, pomagałam jej zrywać trawę i mniszki lekarskie dla kur, bawiłam się z kurczaczkami.. ah dużo fajnych wspomnień..

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...