Skocz do zawartości
Forum

Życiowa droga


Rekomendowane odpowiedzi

Życie tak szybko ucieka… Siedzę i myślę… ogarnia mnie lęk, dziwne uczucie strachu przed życiem! Czuję , że zamykam się przed sobą, mam mętlik w głowie. Nadchodzi nowy rok, nowy okres w moim życiu ..Nowy…, a jednak tego nie czuję, znam siebie i wiem, ze będzie tak samo bez żadnych większych zmian. O rok starsza, pełnoletnia ..ta to mnie czeka …Tak bardzo pragnę się zmienić, znaleźć w sobie odwagę, być „fajna”, chociaż czasem dążenie do tego mnie męczy, udając kogoś innego, chcąc być super towarzyską osobą gubię się… Tak naprawdę ja- to osobą małomówną, lubiącą przesiadywać w domu, osoba stresująca się przed drobna rozmową z kimś nowym a nawet nie koniecznie nowym… Przejmuję się każdą głupią drobnostką, a ważne rzeczy czasami mi umykają z głowy..rozmawiając z kim myślę sobie -jenki jak to głupio wyszło, - po co ja się w ogóle odzywałam. Nie jestem osóbka która potrafi się bawić, szaleć i żartować przy znajomych, bo myślę że przecież ja nawet nie potrafię, wyjdę na kretynkę…i siedzę cichutko ;/ Chcę wiele, ale moje postanowienia się tylko nagromadzają bez realizacji- szybko rezygnuję jestem leniwa tłumacząc sobie a po co i tak mi się nie uda… Nie mogę odnaleźć w sobie takiej siły mobilizacji mówię sobie -Do cholery dziewczyno weź się w garść, zostań kimś uda ci się ! ale to tylko trwa chwile i dalej staję się ta samą dziewczyną – sztywną i nie potrafiącą wziąć się w garść..Uczę się dużo jednak przychodzi mi to wolno..jednak ciągle czuję niedosyt nie jestem z siebie dumna nie mogę powiedzieć no trudno nie udało ci się ale ostro o to walczyłaś byłaś bardzo pracowita i sumienna. Marnuje wiele czasu, nie robię powtórek…Nie mam pojęcia co będę robić dalej w życiu?..kim będę? ciągłe błądzę dążąc do celu zahaczam o boczne” drogi” …Zycie to jedna chwila, z której powinnam być dumna że przeżyłam ją tak jak naprawdę chciałam, kończąc je marzę abym mogła tak powiedzieć ale na razie jestem daleko od mojego celu…

Odnośnik do komentarza
Gość PorannaRosa

spokojnie, nie panikuj. Jesteś młoda i takie rozterki są normalne. Każdy czuje jakiś niedosyt i dąży do doskonałości.
Jesli jesteś małomówna i ci to nie przeszkadza to nie staraj się być kimś innym, bo wtedy na pewno nie będziesz szczęśliwa. Musisz siąść i zastanowić się co byś w życiu chciała robić, do czego czujesz powołanie i co by Cię uszczęśliwiało. Jeśli znajdziesz taką rzecz to zacznij w jej kierunku iść.

Odnośnik do komentarza
Gość pomarańcza1

Nie marnuj życia...na myślenie o tym jakie ma być, tylko działaj. Napisz sobie na kartce swoje marzenia, cele, zamiary, podziel na realne i nierealne. Określ hierarchię ich ważności; zapisz ile zajmie Ci realizacja każdego marzenia (planu) . Potem zejdź na ziemię i wypisz wszystkie "za" i "przeciw"; talenty w danym kierunku, zdolności; umiejętności ale również braki.tylko w sposób prawdziwy. Ani się nie umniejszaj ani nie wywyższaj. A potem rób. Zacznij od małych rzeczy, pocwicz się w wierności rzeczom małym, mniej ważnym aż sama sobie zaufasz na tyle, że będziesz przekonana że wielkiej wagi rzeczy tez nie zawalisz. Stawiaj sobie realne poprzeczki, niewygórowane i nie zbyt niskie- takie które będą wymagały wysiłku ale nie zamęczania się śmiertelnie. Kiedy podejmiesz decyzję od czego zacząć, trzymaj się postanowienia że bez względu na to czy za chwilę spadna Ci motywacje -nie zaprzestaniesz dążyć do tego celu. MImo zniechęcenia czy lenistwa , pokonasz siebie tymi dobrymi cechami. Motywacją niezmienną będzie stałe odpowiadanie sobie na pytanie" po co ja to robię" i dlaczego tego chcę i utwierdzanie się w słuszności wysiłków. Za każdym razem to sobie wmawiaj, że to dla ciebie ważne bez względu na chwiejnośc charakteru czy woli. Raz obrałaś kierunek i bądz konsekwentna. To pomoze ci w przyszłości i w ogóle w budowaniu siebie i swojego życia. Posłuchaj osoby która nauczyła się na własnych błędach marnując mnóstwo pięknych planów i marzeń... Tylko u mnie na realizacje niektórych już za późno.. Nie pozwól na to żebyś kiedyś "pluła" sobie w twarz że czegoś nie zrobiłaś choć mogłaś. Trzymam kciuki. Nie myśl , tylko działaj ( za myślenie nam nie zapłacą ;)

Odnośnik do komentarza

Twoje życie jest w Twoich rekach jesli bedziesz sobie mowila ze sie nie uda, to nigdy się nie uda. Właśnie niech Nowy Rok bedzie dla Ciebie nowym rozdziałem w życiu. Nie mów nie dopóki nie spróbujesz, staraj się myslec optymistycznie, nawet jak wiesz ze cos jest nie tak albo sie nie uda - próbuj, a moze sie uda i uwierzysz w siebie?

Odnośnik do komentarza

Jeden z moich przyjaciół, stanął kiedyś przed lustrem i powiedział: Każdego dnia budzę się piękniejszy, ale dzisiaj to już przesadziłem. Oczywiście wszyscy zaczęliśmy się śmiać, podczas gdy on przeczesał potargane włosy palcami, uśmiechnął się i tanecznym krokiem poszedł nastawić sobie kawę. Podobnie jest w Twoim przypadku - każdego dnia budzisz się dojrzalsza, piękniejsza, mądrzejsza, ale tego nie zauważasz. Piszesz, że tak wiele chcialabyś zmienić. Stań więc przed lustrem, powiedz głośno co chcesz zmienić. podskocz kilka razy, aby nabrać energii. Nawet jeśli zaczniesz się śmiac z siebie - bardzo dobrze. Uwierz w siebie, uwierz w to, że każdy dzień, to szansa, aby zmienić praktycznie wszystko. Jak z kimś rozmawiasz i powiesz coś nie tak - nie zawstydzaj się. Obróć to w żart, pokaż, że masz dystans do siebie. Ucz się odwagi każdego dnia pokonując małe przeszkody. Na pewno Ci się uda. Nikt nie zmienia się z dnia na dzień. Ale jeśli bardzo się chce i bardzo się do tego dąży - uda się. Jeśli brakuje Ci mobilizacji, zapisz sobie na kartce rzeczy, które musisz zrobić w tym tygodniu. Kiedy najdzie Cię lenistwo, weź kartkę i przypomij sobie po co ją stworzyłaś, że ona ma sens, bo to taki konspekt zmiany siebie. Możesz marzyć, ale marz i realizuj te marzenia. Zastanów się co Ci się podoba, co Cię interesuje, jak widzisz siebie za kilka lat, kim jesteś - dąż do tego. Nie zatrzymuj się w jednym punkcie, musisz zrobić krok do przodu. Jestes młoda, inteligentna, ambitna - wykorzystaj to. Zrób sobie plany obowiązki, które musisz wykonać z tygodnia na tydzień, cele jakie chcesz osiągnąć w nowym roku i nie odkłądaj ich, tylko już od poczatku stycznia wcielaj je w życie. Uda Ci się. To Twoja życiowa droga, Ty wybierasz którą chcesz iść. Ale musisz być pewna siebie, aby napotkane przeszkody omijac i nie zaatrzymywać się. Poradzisz sobie, tylko uwierz w siebie i nie bądź zbyt krytyczna wobec siebie, nie przejmuj się i nie stresuj błahostkami. Obracaj stres w żart i znajdź swoją pasję i cel, który da Ci szczęście. Powodzenia!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...