Skocz do zawartości
Forum

Rozstanie z chłopakiem a nadzieja na związek


Rekomendowane odpowiedzi

Był chłopak. Wymagający. Z przeszłością. Kiedyś była po kilkuletnim związku zostawiła i chyba do końca nie był z tym pogodzony...
Jego dziewczyna musiała mięć odpowiednie cechy zarówno w wyglądzie jak i charakterze. Trafiłam. Byliśmy ze sobą kilka miesięcy, mówił że kocha i że jestem niesamowita... Nagle miewał gorsze humory, mówił że go przeszłość dręczy.. w jakiejś rozmowie na gg napisał że żadna dziewczyna nie dorówna jego wielkiej miłości. wściekłam się i powiedziałam że skoro była taka świetna to niech sobie do niej wraca. miałam nadzieje,że nim to wstrząśnie i przestanie się tak zachowywać. nic mylnego. koniec naszego bycia razem...i to przez GG.chciał zerwać kontakt. nie pomagało nic. po 3 tyg. dał się namówić na spotkanie... no i wtedy umówiliśmy się na układ, że bd się ze sobą spotykać dopóki któryś z nas nie znajdzie sobie kogoś. matko! jakie to teraz głupie... no ale kontynuując.. ja miałam nadzieje, że skoro mówił że kocha to i wróci. że ten układ to tylko stan przejściowy. trwało może z 2 tygodnie. po czym stwierdził że on mówił że mnie kocha tylko po to żeby zbadać moje reakcje, że to była manipulacja, że poznał inną (po zerwaniu często podkreślał ile to dziewczyn isę nim interesuje) ... mnóstwo przykrych rzeczy wtedy powiedział. czułam się jak wykorzystana zabawka. nawet powiedział że chciał być ze mną bo nie skrzywdziłabym go,a chciał sprawdzić czy potrafi być z kimś.powiedział,ze lubi pozwalać ludziom na popełnianie błędów...potem ich ocenia i dziękuje za znajomość.. no to musiałam się wziąć w garść, odpuściłam, powoli wracając do siebie... oczywiście były jakieś tam rozmowy na gg.. ale co raz rzadziej ich potrzebowałam... takie odzwyczajanie się. tęskniłam, ale dawałam radę. odezwałam się do niego teraz po miesiącu milczenia. martwił się o moje zdrowie (mam tam takie małe problemy) wypytywał...btw. kiedyś jak miałam na opisie ała;/ to pisał czy coś się nie stało.. teraz oczywiście jako twarda babka idąca do przodu i nie wyżalająca mu się, i nie szukająca pocieszenia i po prostu dająca mu spokój - on zaproponował kawę!!! i w rozmowie napisał Kociaku (zawsze się tak zwracał gdy byliśmy razem) co mam myśleć? moja wyobraźnia szlaje... od rozstania definitywnego minęły ponad 3 miesiące.

Odnośnik do komentarza

Kiedy chciał z tobą zerwać, to albo to wszystko co mówił było prawdą, albo nieźle cię kręcił, ale na pewno po to by usprawiedliwić swoją decyzję o rozstaniu. Być może faktycznie kogoś poznał, rozczarował się i docenił ciebie, zapewne chce się zbliżyć by móc cię odzyskać. Ale zadaj sobie pytanie czy na pewno tego chcesz, bo za jakiś czas może znowu mu odwalić. Trudno się odkochać, ale trzeba też szanować siebie.

Odnośnik do komentarza

Nie powinnaś mu ulegać i dać sie zaprosić na kawę. Chłopak Tobą manipuluje, wykorzystał Twoje uczucia. Może był z Tobą, bo byłaś plastrem na jego złamane serce po rozstaniu? Musisz pokazać klasę, nie bądź na jego zachowanie. Chłopak potraktował Cię naprawdę nieładnie. Mówił, że kocha, a potem, że sprawdza, że nikt nie dorówna byłej itp. Po prostu nie jest wobec Ciebie szczery, dla niego to gra, a Ty robisz sobie złudne nadzieje. Spotkasz się na kawę, serce mocniej zabije, a potem sytuacja się powtórzy. Zdecydowanie nie powinnaś na to pozwolić. Na Twoim miejscu całkowicie zerwałabym kontakt z tym chłopakiem. Niech przeboleje byłą dziewczynę i kiedy dojrzeje do związku, niech się zwiąże z kim chce, ale nie z Tobą, bo Ciebie źle potraktował i nie powinnas pozwalać mu na więcej. Powodzenia!

Odnośnik do komentarza

on rozstał się z nią z 4 lata temu. ona go zostawiła dla innego i jest nieufny...on jej szczerze nienawidzi. można było to łatwo odczuć. bardzo wierzył w tamtą miłość.

zaprosił na ta kawę tydzień temu, ja odmówiłam - powiedziałam że nie mam czasu i że może w innym terminie. on odpowiedział, że da znać jak będzie w moim mieście i się dogadamy. nie chce iść na to spotkanie i udawać że jest oki, jak mnie rozrywać bd na jego widok. dlatego chyba go szczerze zapytam o cel spotkania i wyjaśnię, że to nie jest komfortowa sytuacja dla mnie...

Odnośnik do komentarza
Gość Złośliwa

co ty jesteś króllik doświadczalny żeby pozwalać ci na popełnianie błędów i ocenianie Cię. Hello ale przecież on nie będzie na tobie eksperymentował i obserwował jak się zachowujesz... Matko co za idiota. Po pierwsze dla mnie osobiście facet który zrywa przez telefon, gg czy sms to jest tchórz i nie jest facetem tylko chłopczykiem w przykrótkich majtkach. Dorosły facet tak się nie zachowuje choćby z szacunku do swoje dziewczyny. Po drugie jeśli mówił kocha a potem mówił ze żadana nie doruwna jego poprzedniej milości to niech teraz siedzi sam i nadal czeka aż tamta wróci. Nie pozwól sobą manipulować, znasz swoją wartość, on widać nie poznał się na tobie. A to oznacza że nie jest odpowiedni dla ciebie.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...