Skocz do zawartości
Forum

Mocna potrzeba zdrady


Gość Pokorny123

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Pokorny123

Hej!
Jestem 22 letnim chłopakiem. Mam ogromny problem z samym sobą.

Otóż, w każdym związku, w którym byłem zdradzałem swoje dziewczyny. Bardzo mnie to kręci. W 99% przypadków działo się to po alkoholu. Na następny dzień czułem się jak najgorszy człowiek na tej ziemi.

Wczoraj było podobnie. Alkohol, znajomi... Obściskiwałem się z koleżanką, mimo że mam dziewczynę. Dziś czuję się podle. Najlepsze jest to, że jak byłem singlem, to nie potrzebowałem jakichś tam zbliżeń z płcią przeciwną. Tylko jak jestem w związku bardzo mnie to nakręca i podnieca... dlaczego tak jest?

Planuję wybrać się do psychologa i porozmawiać o wszystkim. Teraz jednak musiałem to z siebie wyrzucić tu na forum i może znajdzie się jakieś wytłumaczenie tego zachowania?

Jeśli będą jakieś pytania, służę.

Odnośnik do komentarza

Po pierwsze, zacznij oszczędniej używac alkohol, skoro po nim głupio postępujesz.

Zawsze w życiu tak jest, ze jak człowiek jest singlem to sam za siebie odpowiada i tylko dla siebie samego powinien sie powstrzymywac przed głupimi i niewlasciwymi zachowaniami. Natomiast jak jest sie jest w związku, to niestety nasze zachowanie moze dawac nam slabe swiadectwo na temat naszej wlasnej osoby, ale tez posrednio budzi politowanie otoczenia, jakiego to on/ona sobie człowieka wybrała na partnera. Czyli będac w związku powinnismy byc jakby porządniejsi za siebie (dla siebie) i za (dla) naszego wspólpartnera.

A jak tak bardzo w luzniejszej atmosferze kręcą Cie inne dziewczyny, to moze to swiadczy o tym, ze nie dorosles jeszcze do związku, wydaje Ci to sie życiem za kratkami, utratą wolnosci, skoro raptem rajcują Cie inne dziewczyny.

Odnośnik do komentarza

Zgadzam się, ze pierwsza rzecz jaką musisz zrobić to ograniczyć alkohol. Nie jest on potrzebny do szczęścia, jak sam widzisz ;) . Bawić się można bez alkoholu lub z jego małą dozą.

Druga sprawa, że może Cię to w jakiś sposób dowartościowuje? Masz jakieś kompleksy, a alkohol ośmiela, dodaje odwagi więc zagłuszasz je w ten sposób.
co Cię konkretnie rajcuje w tych zdradach? Że ktoś Cię może podejrzeć, że ryzykujesz (adrenalina)?

"Twoją rzeczywistą i ostateczną prawdą jest sposób, w jaki przeżywasz swoje życie, a nie idee, w które wierzysz"

Odnośnik do komentarza

Pozostaje możliwość podkręcania adrenaliny w inny sposób np. możesz skakac ze spadochronem, zapisać się na kurs wspinaczki i lazic po stromych skalach, wszystko byleby bez szkody dla innych Chcesz przygód to je miej ale nie krzywdz innych Alkohol be, same dziwne rzeczy z człowieka wyłaza po jego konsumpcji Pod wpływem alko to jednak wciaz Ty tylko emocje wypływają wtedy bez żadnych blokad (na trzeźwo obowiązuje nas wiele zasad i konwenansow, których przestrzegamy spychajac niewygodne tematy do podswiadomosci) Teraz przynajmniej wiesz co Ci siedzi głęboko na wątrobie więc masz nad czym pracować Powodzenia

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...