Skocz do zawartości
Forum

Mam raka, bo moja sytuacja życiowa zrujnowała mój organizm.


Gość BógJestZły

Rekomendowane odpowiedzi

~BógJestZły
Ja też tak starałem się robic Javiolla, ale nie wiem jak pokonać coś takiego. Czasem, gdy staram się pozytywnie myslec to gdzieś spod spodu odzywa się taki glos, który to wypiera i mówi "to się nie może udać, jednak nie, bądźmy realistami, ty zawsze za bardzo odplywasz, byłeś optymistą, a potem się przejeżdżasz na tym". Czy wiesz jak sobie z tym poradzić, żeby nie było pomieszania tego i tego?

Kurcze... a ja tak unikałam tego tematu. Wiem, ale odpowiedź Ci się nie spodoba. Nawet nie wiem czy chcesz ją usłyszeć i czy powinnam o tym pisać na psychologicznym forum. Jeśli się uprzesz to zaryzykuję. Może gdybyś był zarejestrowany to bym Ci podesłała odp. na pw.

"Twoją rzeczywistą i ostateczną prawdą jest sposób, w jaki przeżywasz swoje życie, a nie idee, w które wierzysz"

Odnośnik do komentarza
Gość HansHans11

Rozumiem Cię autorze i wiedz, że nie tylko Ty masz ciężko w życiu. Nie przejmuj się negatywnymi słowami innych. Siedzą tu aby poczytać o problemach innych i ich bardziej dołować, aby się dowartościować. Sprawiedliwości nie ma na tym świecie. Jedyna sprawiedliwiść będzie dla każdego 1,5 metra pod ziemią.

Odnośnik do komentarza

Czesc,
Z tego co czytam to masz jakies bole ze stresu - to mozliwe, ale dla swietego spokoju (bedziesz spal lepiej bo to zawsze jednego zmartwienia mniej) idz zrob badania. Znajdź jakąś NFZ przychodnię , która ma dobre recenzje i nie zwlekaj.

Jak ja Cie rozumiem z tym nienawidzeniem systemu, ktory chce Cie zniszczyc, wydoic, itp. Z tego powodu nie wyobrazam sobie siebie pracującej w Polsce i placącej tu podatki. Tez naleze do osob, ktorym nie jest wszystko jedno do kogo trafiaja moje podatki. Zeby jeszcze ci politycy cos soba reprezentowali...
Na Twoim miejscu wyjechalabym za granice do pracy - tam tez byc moze bedziesz charowal, ale przynajmniej szybciej zobaczysz efekty swojej pracy i szybciej odlozyc na mieszkanie. Tez bym wolala uzbierac niz pchac sie w kredyty.
Tak czasami jest z koniunktura w gospodarce i nic na to nie poradzimy, ze ceny mieszkan rosna.

Zaintrygowal mnie Twoj nick - Bog jest zly - i od razu wiedzialam, ze porzadny z Ciebie chlopak choc troche zagubiony bo znikad jakiegos wsparcia... Bog nie jest zly, Bog jest sprawiedliwy choc wystawia wielu z nas na pewną probe. Nic po kasie kretaczom w polityce i poza nią gdy poumieraja, pamietaj.
Pomodl sie czasem do Boga o siłę i wsparcie - zobaczysz, On pomoże.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...