Zespół Aspergera, a poglądy polityczne

[Gość Armitage]

Jak zespół Aspergera wpływa na postrzeganie polityki i poglądy? Czy osoby z ZA są bardziej skłonni popierać prawicę, czy lewicę?

[Gość znamie]

Wszyscy powinni popierac prawo naturalne i nauke. Wtedy wyrabiaja sie wlasne poglady, a nie kogos z prywatnych partyjek !

[ka-wa]

Co ma piernik do wiatraka?
Prowokujesz i to bez sensu.

[Gość Hahi]

Nic,żadnego wpływu, nie ma żadna choroba na poglądy .

[Gość Kalimba]

Ja mam cechy aspergera i zespol schizoafektywny i mam poglądy na prawo ale nie uwazam ze to przez chorobe. Napewno schizoafekt w moim przypadku ma wplyw na moja wiare a cechy z.a. maja wplyw na relacje z ludzmi. Mysle ze mozna miec aspergera i byc zarowno albo po lewej albo po prawej stronie. I mysle jeszcze ze pomimo dzielacych nas roznic powinnismy budowac nasz dobrobyt razem w kraju a nie zrec sie bezrozumnie bo i z prawej i z lewej strony sa ludzie ktorzy maja potencjal do zrobienia czegos dobrego dla Polski.

[takiowaki]

Osoby z zespołem Aspergera podchodzą do wszystkiego bardzo logicznie. To w polityce się liczy, bo polityka, socjologia, znajomość schematów jakimi rządzi się społeczeństwo, cybernetyka, matematyka (a te są z polityką ściśle związane), to czysta logika. Myślę, że wśród osób z ZA jest większy odsetek osób wyznających "prawidłowe" poglądy (ale jakie wyznaje większość z ZA nie mam pojęcia).
Zanim mi ktoś zarzuci, że takowe nie istnieją... muszą istnieć.
Prawda istnieje, bo gdyby nie istniała, to i twierdzenie "prawda nie istnieje" byłoby nieprawdziwe. Błąd logiczny.

[takiowaki]

~Kalimba

Ja mam cechy aspergera i zespol schizoafektywny i mam poglądy na prawo ale nie uwazam ze to przez chorobe. Napewno schizoafekt w moim przypadku ma wplyw na moja wiare a cechy z.a. maja wplyw na relacje z ludzmi. Mysle ze mozna miec aspergera i byc zarowno albo po lewej albo po prawej stronie. I mysle jeszcze ze pomimo dzielacych nas roznic powinnismy budowac nasz dobrobyt razem w kraju a nie zrec sie bezrozumnie bo i z prawej i z lewej strony sa ludzie ktorzy maja potencjal do zrobienia czegos dobrego dla Polski.

Może i mają, ale są to skrajnie przeciwstawne podejścia. Każdy z nich myśli, że robi "dobrze", ale jednak ktoś musi się mylić. Prawicowiec zaszkodzi jeśli się okaże, że lewica ma rację, a lewicowiec zaszkodzi, jeśli okaże się, że prawicowiec ma rację... więc nie, nie każdy ma potencjał. Chyba, że ci którzy się mylą, zmienią poglądy na te właściwe.