Skocz do zawartości
Forum

zalezy mu czy nie ?


Gość lido

Rekomendowane odpowiedzi

hejka . moj chlopak robi duzo rzeczy by mnie uszczesliwic,godzi sie na wiele, mowi ze nie chce mnie stracic, przy klotni czy zerwaniu placze, ale...nie walczy.Nie jest zly, nie walczy, jedynie jest smutny i mowi ze mam robic co chce. Ja juz sama nie wiem czy jemu zalezy czy to takie gierki cyz co??

Odnośnik do komentarza

Wilczka wiesz tu nie chodzi o to , ze dowartosciowywaloby mnie to , bo chce sie go pozbyc i jest mi to na reke ale zaczynam tez watpic w jego szczere uczucie. czemu dal mi tak latwo odejsc ? jak koleżanki mi opowiadają, to ich chłopacy nie poddaja sie, dzwonią,piszą, czasem nawet grożą na różne sposoby, kręcą się obok.A on nic, po prostu zniknął. a tak deklarował,ze mnie kocha, zachowaniem pokazywał...i co. ja nie wiem, bo to moj 1 chlopak wiec..

Odnośnik do komentarza

I to Ci imponuje? Groźby, męczenie tyłka po zerwaniu?
Chłopak ten jest normalniejszy niż większość chłopaków Twoich koleżanek.
Mnie coś innego zaintrygowało. Kłócicie się i zrywasz... i pewnie wracasz sama (bo on nie walczy) i tak w kółko?

"Twoją rzeczywistą i ostateczną prawdą jest sposób, w jaki przeżywasz swoje życie, a nie idee, w które wierzysz"

Odnośnik do komentarza

Ale żeście się czepiły dziewczyny, zupełnie jakby tylko ona zawiniła. Resztę zostawię bez komentarza.
Z opisu wynika że nie pasujecie za bardzo do siebie. On jest z grupy tych co nie okazuje emocji za bardzo. Ty zaś jesteś z tych kobiet które muszą widzieć oznaki adoracji. Gdybyś chciała stworzyć w przyszłości zgrany duet musiałabyś popracować nad sobą. W tej chwili, przechodząc cięższy stan łatwiej będzie Ci to osiągnąć. W życiu najważniejsze jest aby stworzyć zgrany związek z samym sobą, wówczas i z innymi będziemy czuć się dobrze.

Odnośnik do komentarza

TakaJakaś7
Ale żeście się czepiły dziewczyny, zupełnie jakby tylko ona zawiniła.

Nie jestem przekonana czy nie zawiniła, dlatego ją pytałam:
Kłócicie się i zrywasz... i pewnie wracasz sama (bo on nie walczy) i tak w kółko? Autorka nie odpowiedziała, ale jeśli tak jest, to chłopak ma ją za niezdecydowaną i pewnie zlewa to sikiem prostym. Moze sobie myśli, że jest nierozgarnięta albo go próbuje zmanipulować takim postępowaniem.

"Twoją rzeczywistą i ostateczną prawdą jest sposób, w jaki przeżywasz swoje życie, a nie idee, w które wierzysz"

Odnośnik do komentarza

Javiolla
TakaJakaś7
Ale żeście się czepiły dziewczyny, zupełnie jakby tylko ona zawiniła.

Nie jestem przekonana czy nie zawiniła...

Zawinili oboje i to jest bezsprzeczne. Wychodzi na to że to jest kwestia niedogadywania się. I autorka i chłopak mają problem z porozumieniem się. Dochodzi do tego kwestia oczekiwań każdego z nich. Oczekiwania które prowadzą do nieporozumień i które w końcu doprowadziły do rozstania.
Dlatego bardziej skupiam się na tym co w tej sytuacji mogłaby zrobić dla siebie zamiast zastanawiać się nad tym co było.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...