Skocz do zawartości
Forum

Córka nie może zostać zdiagnozowana


Gość cozcórką

Rekomendowane odpowiedzi

Nie doczytałam, myślałam, że jak ma L-4, to jest zarejestrowana jako bezrobotna, w takim razie czy to zwolnienie z pracy do czegoś się przyda?

Co do diagnozy, tak na logikę, to raczej po dłuższym leczeniu psychiatra mógłby ją postawić, żeby była uwzględniona na komisji, choć też nie wiem, skoro lekarz mówi, że potrzebna jest obserwacja w szpitalu, to pewnie tak jest.

Szanuj zdanie innych...

Odnośnik do komentarza

Javiola...przesłanki do ubezwlasnowolnienia sa inne np w wypadku corki autorki, to będzie brak możliwości racjonalnego rozporządzenia swoim mieniem, z powodu choroby psychicznej.
Ona juz straciła mieszkanie i ma komornika na głowie ,wiec sąd zeby chronić ja przed kolejnymi, tego typu sytuacjami, jak najbardziej może ustanowić matkę opiekunem prawnym córki. To jest ważna przesłanka ,ale nie może byc jedyna,
Instytucja ubezwlasnowolnienia jest powołana w celu ochrony interesów osob niesamodzielnych i takich, które ze względu na chorobę psychiczną, upośledzenie umysłowe ,czy uzależnienie, nie są w stanie podejmować decyzji o skutkach prawnie wiążących, bez szkody dla własnego majątku ,czy zdrowia.

Odnośnik do komentarza

Akurat w urzedzie pracy panie postąpiły zgodnie ze swoimi kompetencjami, bo byłam zaraz po tym u kierownictwa i wg prawa osoba, która sie rejestruje w UP wyraża zgodę, ze jest w pełnoi gotowa do podjęcia pracy lub aktywnosci, którą zostanie jej przez UP polecona, natomiast ubezpieczenie jest jakby tylko dodatkiem do rejestracji, ich celem jest znalezienie córce pracy, a nie dawanie samego ubezpieczenia. Spróbuje jeszcze w poniedziałek iść do byłej pracy córki i poprosić kierownictwo, by córce anulowali to zwolnienie, ze ona przecież nie zaatakowała krzykiem tych dzieci celowo, a po prostu była w fazie choroby. Hospitalizacja jest wg lekarza wymagana, bo nie wiadomo, czy to jest schizofrenia, czy jakaś inna choroba psychiczna, a to można stwierdzić tylko podczas kilkugodzinnych obserwacji. Zobaczę też, co z tym ubezwłasnowolnieniem, może to by dało radę zaskoczyć. Na MOPS nie ma co liczyć, byłam kilka razy i panie urzędniczki jakby miały do mnie pretensje, ze mamy ładne mieszkanie, ja mam rentę, mamy dochód 1500 i jakim prawem jeszcze chcę coś dostać- tak to odebrałam. Jedyna nadzieja jeszcze w byłej pracy córki i w ubezwłasnowolnieniu. Najbardziej zależy mi własnie na ubezpieczeniu córki, bo gdyby się coś stało, to koszty prywatnego pobytu w szpitalu są ogromne. Nie sądziłam, ze ubezpieczenie się w Polsce jest takie trudne, gdy człowiek sie rozchoruje psychicznie. A przecież ludziom w nałogu alkoholowym, ludziom w więzieniach przysługuje natychmiast. A tu takie problemy, bo nie ma instytucji, która by w przypadku córki mogła pomóc- na UP córka jest zbyt chora, dla MOPSU mieszka w zbyt dobrych warunkach i ja mam zbyt dobry dochód. Nie wiem, gdzie jeszcze uderzyć. Dobrze przynajmniej, ze córce juz lepiej po tym Klozapolu, bo mam nadzieję, ze całkiem wyzdrowieje i bedzie żyła jak kiedyś, nie musząc żebrać po instytucjach. Córka pracowała od 18 roku życia- najpierw wsklepie, a po ukończeniu studiów od razu w przedszkolu. Córka ma 11 lat pracy w sumie, nie była leniwa, a teraz jej tak ciężko.

Odnośnik do komentarza

Nie wiem na ile da się coś odkręcić w pracy, ale nie może tak być, że zwalnia się dyscyplinarnie człowieka, który zachorował psychicznie i pozbawić go wszelkich praw.
Druga sprawa, to trochę przespaliście, bo wcześniej jakieś sygnały na pewno były, więc powinna iść wcześniej do psychiatry i na chorobowe, a jak już odebrała to zwolnienie dyscyplinarne, to na drugi dzień zarejestrować się jako bezrobotna, bez tłumaczenia.
Wiem, że UP nie można było w tej sytuacji nic zarzucić, ale musimy dbać o własny interes i nie mówić tego co jest zbyteczne.

Ale mleko się rozlało, teraz trzeba myśleć jak to najlepiej ugryźć, dlatego ja bym radziła wybrać się po poradę do prawnika, przy mopsach można ponoć bezpłatnie skorzystać z porady prawnej.

Szanuj zdanie innych...

Odnośnik do komentarza

Posłuchaj...przykro mi, że muszę to prostować , ale jesli myślisz, że ubezwłasnowolnienie jest równoznaczne z tym ,że corka będzie miała ubezpieczenie, to sie mylisz.
Ona nie będzie mogła podejmować żadnych czynności prawnych, czyli niczego podpisywać, sprzedać, kupić mieć konto w banku ,podjac pracy bez zgody opiekuna, nawet głosować w wyborach. Będzie jak dziecko.
Na tym etapie ubezwłasnowolnienie nic ci nie daje ,a przeciwnie ,może zaszkodzić ,jesli masz nadzieję ,że ona wyzdrowieje i wróci do dawnej aktywności. Być może ,ale jesli to jest schizofrenia, to raczej do pracy w przedszkolu nie wróci, bo nikt jej nie zatrudni z taką diagnozą. Bylo by to tez chyba nierozsadne ,bo praca z dziećmi jest odpowiedzialna i stresująca, a to powoduje nawroty psychozy. Z drugiej strony ,osoba całkowicie ,czy czesciowo ubezwlasnowolniona, chyba może byc na ubezpieczeniu np rodzica czyli twoim ,nawet jesli jest dorosła.
Mówię chyba ,bo nie znam sie na ubezpieczeniach ,zeby mieć pewność ale można sie dowiedzieć w Zusie.
Teraz jesli chodzi o byłą pracę córki to dobrze, że pójdziesz wyjaśnić przyczyny jej zachowania, ale znów jest problem, bo jesli nawet dyrektorka zgodzi sie anulować zwolnienie dyscyplinarne, to nie oznacza to, że corka stanie sie znów ich pracownikiem. Zmieni tylko forme zwolnienia i tyle. Corka nie stanie sie znów ich pracownikiem tym bardziej że sprawa jest jak rozumiem z przed pół roku.
Tutaj tez jest potrzebna porada z zakresu prawa pracy i powinnaś takiej poszukać, bo sprawa nie jest prosta.
Jesli chodzi o leczenie, to psychiatryczne jest bezpłatne, bez względu na ubezpieczenie. Pobyt w szpitalu tez. Nawet jak by trafiła do zwykłego, to nie trzeba sie tak martwić bo NFZ tez w końcu zapłaci .
Czyli twój główny problem ,czyli brak ubezpieczenia zdrowotnego córki można rozwiązać tylko w jeden sposób. Ona musi, albo pracować, albo iść na rentę. W jej wieku potrzeba 5 lat składowych, zeby dostac rentę i ona spełnia ten warunek. Zeby ją załatwić, to musi mieć diagnozę schizofrenii bo tylko wtedy jest szansa .No i tu wracamy znów do początku, czyli jej braku.

Odnośnik do komentarza

Spotkałem w życiu dużo osób które jak się zdenerwują to reagują krzykiem. Nie ma podstaw do uznania żeby którakolwiek z tych osób była w jakimkolwiek stopniu chora. To są normalne reakcje na trudności życiowe. Jedynie w krajach takich jak Polska, gdy ktoś krzyknie, to uznaje się tą osobę za chorą. Córka powinna pójść na studia żeby zmienić ten idiotyczny kierunek jaki studiowała wcześniej. Nie powinna mieć żadnej pracy z bachorami.

Odnośnik do komentarza

Nie, to nie są normalne zachowania, córka krzyczała i oskarżała dzieci o to, ze zakładają jej podsłuchy pod biurkiem, że są w zmowie z mafią itp. To nie była zwykła reakcja na stres. i krzyk z nerwów. Córka pracowała z dziećmi, ponieważ kocha dzieci, to był jej wymarzony zawód.

Odnośnik do komentarza

Ale co córka tak nagle i tylko w przedszkolu tak nerwowo się zachowywała ? a jak w domu z tobą ,matką jaka jest normalna ,czy też oskarża o tą mafię i krzyczy też na ciebie ?
A co do ubezpieczenia to tu jedna osoba trafnie podpowiadała i ja też to wiem u żródła ,że ubezpieczyć kogoś z rodziny gdy nie ma takowego można przepisać na własne ubezpieczenie .Jak się pracuje ,ale nie wiem dokładnie jak to jest jak się ma już rentę .Ale jaka to różnica ,trzeba po prostu spytać w zus.
A córka sama robi zakupy i wychodzi gdzieś ,czy tylko z tobą ? Bo piszesz ,że ty wszystko załatwiasz .Ona tak zamknęła się w sobie i nie rozmawia ?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...