Skocz do zawartości
Forum

Czy terapia jest skuteczna, czy to strata czasu?


Gość Wkrętak

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Z racji, że już od dłuższego czasu mam bardzo duże problemy z nerwicą i różnymi zaburzeniami lękowymi to rozważam w końcu podjęcie się leczenia i tu pojawia się problem, ponieważ czytałem setki wypowiedzi osób w internecie i w 99 procentach przypadków ludzie piszą, że terapia im nie pomogła, lub pomogła nie więcej niż placebo i problemy i tak powróciły. Na dobrą sprawę to napisałem 99 procent, ale nie przypominam sobie ani jednego przypadku, by komuś trwałe pomogło. Przeraża mnie przy takiej ilości obowiązków chodzenie jeszcze na terapię. Rozważam też po prostu zignorowanie terapii i przyjmowanie tylko silnej farmakologii doraźnie w sytuacjach kryzysowych. Co byście polecali? Jak wynika z waszych doświadczeń?

Odnośnik do komentarza

Ja doradzilabym medytację, słuchanie muzyki o częstotliwości 432 Hz a po uspokojeniu umysłu zastanowienie się skąd się wzięły lęki i blokady Tylko Ty jesteś w stanie przeanalizować swoje wnętrze Lekarz może Ci w tym pomóc jednak bez współpracy nic to nie da Jeśli iść na terapię to raczej tylko z nastawieniem, że będzie dobrze i dużo przy tym dać od siebie

Odnośnik do komentarza

Piszesz głupoty. Psychoterapia to jedna z głównych i najbardziej skutecznych sposobów na leczenie nerwicy. Efekty można uzyskać, lecz potrzebna jest silna wola i cierpliwość, bo problem nie zniknie po kilku spotkaniach. Większość lekarzy zaleca psychoterapię jako leczenia nerwic, leki oczywiście również. Ale pamiętaj, że leki pomogą tylko w poprawieniu nastroju, nie pomogą Ci dotrzeć do źródła Twoich problemów, przez które masz nerwicę. Sama psychoterapia pozwoli Ci zrozumieć samego siebie, nauczy pracować z lękami tak, aby były one do ogarnięcia i nie zaburzały funkcjonowania. Znam osoby, które nie wyleczyły się całkowicie z nerwicy, i mają epizody lękowe, ale dzięki psychoterapii nauczyły się jak radzić sobie w sytuacjach kryzysowych bez leków.
Ja uczęszczam bo tak zalecił mi lekarz. Leki też przyjmuję oczywiście, ale za jakiś czas będziemy próbować odstawiać.
Na psychoterapii dowiedziałam się tylu rzeczy o sobie ze sama byłam w szoku. Na szczęście udało nam się wspólnie z psychoterapeutą znaleźć przyczynę. Na tą chwilę miewam lęki, ale nie są one dokuczliwe i wiem jak sobie z nimi radzić. Udało mi się też przełamać swój strach w różnych sytuacjach. Walczę od kilku miesięcy, i widzę że daje radę. Mam nadzieję ze uda mi się wyjść z tego gówna. Na chwilę obecną jest naprawdę dobrze.

Odnośnik do komentarza

Gdzie Ty takie 99% wyczytałeś. Ja leczyłam się 2,5 roku... jakieś 16 lat temu i oczywiście w parze z lekami. Do dziś nic nie wróciło, ale prawda jest taka, ze ja ciężko na to pracowałam.
Wiesz... jeśli ktoś oczekuje, ze pochodzi sobie do psychologa i ten mu rozwiąże problemy za pomocą czarodziejskiej różdżki, to potem daje takie durne opinie, ze terapia nie pomaga.
Terapia to nie czary-mary, to powinna być codzienna żmudna praca nad sobą pod kontrolą terapeuty.
Tez znam takich co pochodzili i uznali, że to bez sensu, bo nic nie pomogło. Tylko gdy słuchałam jak to u nich przebiegało to się nie dziwię.
Tak więc jeśli jesteś gotów niezłomnie pracować nad sobą, przyjmować rady terapeuty, wyciągać wnioski to jestem przekonana, ze terapia zakończy się pozytywnie.

"Twoją rzeczywistą i ostateczną prawdą jest sposób, w jaki przeżywasz swoje życie, a nie idee, w które wierzysz"

Odnośnik do komentarza

Też się zastanawiam skąd takie statystyki. Psychoterapia to najskuteczniejsza metoda leczenia nerwicy. Każdy psychiatra ci to powie. Ja chodzę dopiero od dwóch miesięcy. Daliśmy sabie z moją terapeutką rok. Potem zobaczymy.
Trzeba się skupić na tym co jest teraz. Najważniejsze, że wiem co mi dolega, i co się zemną dzieję. Powolutku wkraczam w etap, gdzie staram się uczyć jak sobie radzić w gorszych sytuacjach. A to już jest duży sukces.
Tak jaķ napisała przedmówczyni, to nie jest czarodziejska różczka, że kilka spotkań i po problemie. Trzrba regularnie uczęszczać na terapię conajmniej raz w tyg. Jednemu pomoże po roku innemu po trzech latach, ale pomoże. Najważniejsze to znaleźć dobrego specjalistę. Ja szukałam długo. Na nfz bez szans, w moim miescie ok 2 lat w kolejce, więc trzeba prywatnie. Niestety wiele osób pójdzie dwa razy, bo stwierdzi ze nie pomoga lub za drogo. A potem mówią, że terapia im nie pomogła i jest to wyciąganie kasy. Może stąd te statystki :)

Odnośnik do komentarza
W dniu 8.10.2019 o 19:04, Javiolla napisał:

Gdzie Ty takie 99% wyczytałeś. Ja leczyłam się 2,5 roku... jakieś 16 lat temu i oczywiście w parze z lekami. Do dziś nic nie wróciło, ale prawda jest taka, ze ja ciężko na to pracowałam.
Wiesz... jeśli ktoś oczekuje, ze pochodzi sobie do psychologa i ten mu rozwiąże problemy za pomocą czarodziejskiej różdżki, to potem daje takie durne opinie, ze terapia nie pomaga.
Terapia to nie czary-mary, to powinna być codzienna żmudna praca nad sobą pod kontrolą terapeuty.
Tez znam takich co pochodzili i uznali, że to bez sensu, bo nic nie pomogło. Tylko gdy słuchałam jak to u nich przebiegało to się nie dziwię.
Tak więc jeśli jesteś gotów niezłomnie pracować nad sobą, przyjmować rady terapeuty, wyciągać wnioski to jestem przekonana, ze terapia zakończy się pozytywnie.

Czyli też psychoterapia nie byłoby dla mnie bo jestem upośledzony umysłowo niekumatym człowiekiem który by nic nie zrozumiał na tej terapii, do tego  zależnym od rodziców którzy też mnie niczego nie nauczyli.

Dlatego bez skutecznie szukam osoby która mnie nauczył prowadzić interesy bo to jedyna droga stania się bogatym, a gdy słyszę o długiej i ciężkiej pracy uznałem, że jest już za późno bo mam prawie 30 lat.

Poza tym zawszę dostaje pomyje na ryj jak szukałem takiej osoby, może dlatego że zawsze trafień na lewaków, a to ludzie zepsuci pozbawieni człowieczeństwa, empatii i częśto są to z kasą niezależni.

Odnośnik do komentarza
Gość czteryznaki
7 godzin temu, Stach12 napisał:

Czyli też psychoterapia nie byłoby dla mnie bo jestem upośledzony umysłowo niekumatym człowiekiem który by nic nie zrozumiał na tej terapii, do tego  zależnym od rodziców którzy też mnie niczego nie nauczyli.

Dlatego bez skutecznie szukam osoby która mnie nauczył prowadzić interesy bo to jedyna droga stania się bogatym, a gdy słyszę o długiej i ciężkiej pracy uznałem, że jest już za późno bo mam prawie 30 lat.

Poza tym zawszę dostaje pomyje na ryj jak szukałem takiej osoby, może dlatego że zawsze trafień na lewaków, a to ludzie zepsuci pozbawieni człowieczeństwa, empatii i częśto są to z kasą niezależni.

Zostań biskupem, masz predyspozycje. 

Odnośnik do komentarza

Myślę, że pewnie kwestia preferencji jednak. Ja kiedy szukałam dla siebie nurtu (a nie do końca "czułam" te różnice), w pewnym momencie zaczęłam się rozglądać za integracyjnym. Wydawało mi się to dobre, takie bardziej kompleksowe podejście. Tak też znalazłam i jestem zadowolona. Ale podobno to też jest tak, że relacja z terapeutą ma większe znaczenie niż sam nurt. Obecnie jak się już trochę doedukowałam, myślę, że dla mnie trudna by była terapia poznawczo-behawioralna, co jest pewnym zaskoczeniem, bo ogólnie jestem osobą zadaniową. Ale teraz już wiem, że pewne rzeczy były poukrywane mocno i wypełnianie tabelek by mnie tylko irytowało. Polecam katalog specjalistów na Avigon. Można skorzystać tam z porady online. 

Odnośnik do komentarza

przy depresji często lekarze zapominają o tak ważnej suplementacji Ja stosowałam olejek CBD 5% essenz decarboxylated i brahmi  witamine b3, b6, D, kwas foliowy i omega 3 z oleju konopnego ...przetestujcie ten zestaw ...większość produktów znajdziecie tu https://konopnapoznan.pl/ i polecam z całego serca. Miałam depresję i okropne migreny , bezsenność  Brałam leki od lekarza, ale kiedy do swojej kuracji dołączyłam suplementację i  olejek cbd… CUDO! Zaczęłam normalnie spać po nocach, uspokoiłam się, zrelaksowałam, a ból głowy odchodził natychmiast. Ten olejek to jak połączenie tabletki przeciwbólowej i środka na uspokojenie.

Odnośnik do komentarza
Gość Gosc 7722

Strata czasu. Mogę to potwierdzić po 5 różnych psychologach 1 psychiatrze i 15 latach. Strata czasu.  Jesli nei masz z głową naprawdę mocno i ogarniasz genralnie życie i co siędzieje wokół, nie masz schizofreni i td, naprawdę nie trać czasu an terapię... weź leki, weź dobrego coucha albo doradcę i samemu rozwiąż swoje problemy. Psychoterapia to strata czasu, wizyta raz na miesiąc, dzień dobry jak się cuzjesz, lepiej? Yhym. Leki działają? Yhym to moze spróbujmy inne. Za miesiac i co lepiej? Nie? I co jak się czujesz? A próbowałeś być pozytywny? Żenada. Styarat czasu i pieniędzy na dojazd. Nigdy wiecej terapi.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...