Skocz do zawartości
Forum

Ludzie nie traktują mnie poważnie.


Gość DanielDP

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.
Nazywam się Daniel mam 23 lata.
Mój problem polega na tym, że ludzie dookoła mnie nie traktują nie poważnie, a wręcz się podśmiewają. Co gorsza są to ludzie którzy nawet mnie nie znają i nigdy ze mną nie rozmawiali. Ubieram się normalnie jak każdy człowiek w moim wieku, lecz wydaje mi się, że mój wygląd ma na to największy wpływ. Jestem bardzo chudy, mam bardzo specyficzną twarz (rodzinne), i co najgorsza nie mogę się uśmiechać. Zawsze "za dzieciaka" miałem ładne zęby i ładny uśmiech, lecz miałem wypadek i moje dwie jedynki są wręcz czarne (po leczeniu kanałowym) i jedna dwójka bardzo się wykrzywiła, więc jeżeli ktoś będzie chciał mi pomóc proszę nie pisać, że mam się uśmiechać i chodzić wyprostowany bo to nic nie daje. Nikt się ze mną nie liczy , a gdy w szkole mijam jakąś grupkę innych chłopaków od razu zaczynają głośno się śmiać. W pracy jak coś powiem to jakbym był duchem nikt nie odpowie każdy robi dalej co robi, a odzywam się bardzo rzadko. Nie wiem nie potrafię sobie z tym poradzić jak to się mówi "mordy nie zmienię" zostaje chyba tylko zasnąć ....

Odnośnik do komentarza

Jesteś strasznie niecierpliwy. Ludzie maja obowiązki, rodziny i nie siedzą na forum 24h. Pamiętaj, że cierpliwość popłaca.
Jeśli chcesz rzeczowej i rozsądnej dyskusji musisz schować swoją frustrację i rozgoryczenie. Inaczej nie będziesz obiektywny.

Nie poradzę byś się uśmiechał mając taki problem, ponieważ sama miałam zły zgryz...bardzo zły. Może rozważ, ze są sposoby aby zaradzić zgryzowi. Załóż koronki na jedynki. Załóż takie, abyś potem mógł na nie założyć aparat ortodontyczny.
Skonsultuj się w tej sprawie z ortodontą i stomatologiem.
Tym sposobem będziesz miał już jeden problem z głowy.

Jeśli zaś chodzi o chudość to nie jest katastrofą, ale można coś z tym zrobić. Zapisz się na siłownię, tym samym umięśnisz się nieco i z chudego zmienisz się w szczupłego umięśnionego.

W sprawie nietypowej twarzy-rodzinnej...jak to nazywasz. Czym się ta twarz charakteryzuje? Jest zniekształcona? Przepraszam, że o to pytam... możesz nie odpowiadać jeśli czujesz, że to ingerencja w osobiste sprawy. Pytam, gdyż chcę zrozumieć co jest specyficznego, aby zweryfikować czy jest na to rada.

"Twoją rzeczywistą i ostateczną prawdą jest sposób, w jaki przeżywasz swoje życie, a nie idee, w które wierzysz"

Odnośnik do komentarza

Jesteś zły na siebie a przez to na cały świat W Twoim przypadku wypadałoby zaakceptować siebie i bezwarunkowo pokochać Jeśli chodzi o wygląd to powinieneś zrobić co w twojej mocy, żeby stan uzębienia poprawić Czytaj, pytaj, zacznij odkładać na zabieg np.implantow Dziś są sposoby, trzeba szukać Jeśli chodzi o brak akceptacji że strony rówieśników to podejrzewam, że inni widzą to, że sam siebie nie lubisz Jest tak, że to co myślisz o sobie odbija się jak w lustrze w innych osobach Ludzie są tak genetycznie skonstruowani, że niestety rzadko tolerują słabszych a ponadto często się na takich wyżywaja Tu jest praca dla Ciebie, żeby pomimo tych faktów pokochać siebie Tylko nie własne nieszczęście, żale i zawiedzione oczekiwania Pokochać należy swoje głębokie wnętrze, rdzeń, który stanowi istotę Ciebie Który sprawia, że żyjesz, oddychasz, masz przemyślenia, analizy, dzięki któremu odbierasz świat na zewnątrz To jest dobre w swej istocie jednak u Ciebie znieksztalcone niespelnionymi oczekiwaniami Smutek i żal nie znikną same Musisz nad tym popracować Odpuść te lęki o to jak jesteś odbierany, postaraj się wcale o tym nie myśleć Jesteś tu, na tym świecie bo tak miało być, bo musisz odnaleźć i przekonać się o własnej wartości Każdy z nas jest inny, każdemu należy się szacunek Tym rowiesnikom też bo pokazują Ci gdzie leży problem Jeśli zaakceptujesz siebie zobaczysz różnice w podejściu ludzi, w Twoim odbiorze świata Zajmij się rozwijanie własnych zainteresować Rob to co lubisz, szukaj nowych wrażeń, wyjeżdżaj w góry, nad morze, uprawiaj sport Żyj po prostu, doswiadczaj wszystkiego swiadomie Nie skupiaj sie na wadach własnych i cudzych, każdy jakieś ma, to nieistotne

Odnośnik do komentarza

Jezeli on zaakceptuje siebie, to wcale ludzie nie zmienia swojego podejscia- on po prostu juz nie bedzie zauwazal tych krzywych spojrzen. Bedzie mial to gdzies.
Musisz miec ludzi, ktorzy sa Ci obcy czy nic nie znacza dla Ciebie- gleboko. Ludzi, ktorych nigdy nie spotkasz w swoim zyciu, gdy odejdziesz z pracy/ szkoly. Ludzi, z ktorymi NIC Cie nie laczy. Miej ich gdzies.

Odnośnik do komentarza

Danielu> byłeś zły, że nie odpowiadaliśmy Tobie w ekspresowym tempie (po 20 minutach). Teraz gdy dostałeś odpowiedzi potraktowałeś nas tak jak twierdzisz, ze inni traktują Ciebie.
Przestałeś się odzywać, ignorujesz nas, nie traktujesz poważnie tego, że chcieliśmy jak najlepiej.

Jak to jest z Twoim zachowaniem wobec innych osób? Może z tym właśnie masz problem największy?

"Twoją rzeczywistą i ostateczną prawdą jest sposób, w jaki przeżywasz swoje życie, a nie idee, w które wierzysz"

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...