Problemy z chłopakami

[Gość Marzycielka21]

Witam wszystkich!
Mam 21 lat i mam następujący problem- od niedawna ciągle myślę o chłopaku , z którym chodziłam do podstawówki i gimnazjum. W podstawówce mi się podobał , ale nie myślałam jako o swoim potencjalnym chłopaku w przyszłości , wiadomo , byłam wtedy dzieckiem. W gimnazjum miał dziewczynę, także też jakiekolwiek spotkania czy podrywy nie wchodziły w grę ( szanuję związki innych i nie jestem dziewczyną , która podrywa zajętych). Chłopak ten jednak miał do mnie pozytywny stosunek - kiedyś skomplementowal mój śpiew , tańczył ze mną na gimbalu i wydawało mi się, że lubi ze mną rozmawiać. Przez ostatnie 2 lata lajkowal moje zdjęcia , mimo że nie utrzymywalismy ze sobą kontaktu ( a zauważyłam , że nie lajkuje wszystkim jak leci, z byłej klasy lajkuje niektórym). Także zaprosił mnie do polubienia strony swego zespołu. Mielismy wspólną pasję -muzykę, stąd pewnie to zaproszenie.Teraz się pewnie zastanawiacie , o co mi chodzi. Zastanawiam się po prostu , czy nie iść na jego koncert i do niego po nim nie zagadać( oczywiście chodzi mi o zwykłą kolezenska rozmowę po latach , nic więcej ). Tylko boję się , że on może sobie coś pomyśleć ( moje obawy są uzasadnione -kiedyś próbowałam na neutralnym gruncie rozmawiać z chłopakiem , który mi się podoba i zostałam odrzucona ). Nie jestem flirciara-na co dzień prowadzę spokojne życie i nigdy nie byłam w poważnym związku , także proszę nie oceniać mnie pochopnie. Jest jednak jeden problem - jesteśmy trochę inni. Ja jestem poukladana dziewczyną, która od czasu do czasu lubi wyjść na koncert lub imprezę , jednak jest to bardzo rzadko , stronie od wszelkiego rodzaju używek i nie potrzebuję się upijac, aby się dobrze bawić. On z tego , co wiem to pali od gimnazjum. Poza tym nie ma żadnych naukowych ambicji w odróżnieniu ode mnie. Uważam , że mogłaby to być pewnego rodzaju przeszkoda.
Ponadto 2 lata temu pewnien chłopak na uczelni mnie podrywal , jednak nasze osobowości były inne i nie do końca pociagal mnie fizycznie. Teraz myślę na przemian o nim i o tym dawnym koledze , jednak myśli o koledze są zdecydowanie silniejsze. Bardzo proszę o jakąkolwiek poradę. Z góry dziękuję :)

[ka-wa]

Sama musisz zdecydować, ale na koncert możesz iść i zagadać, tylko zadaj sobie pytanie, po co?
Samo to, że myślisz o nim, jeszcze o niczym nie świadczy, nie odpowiada Ci pod wieloma względami, jeszcze nic, więc czy jest sens szukać z nim zbliżenia, oczywiście nie o seks chodzi.