Czuje sie niekochana .

[Gość Nie zadowolona m]

Witam.

Może ktoś z Was miał podobny problem...
Jestem w związku, ale nie jestem usatysfakcjonowana .
Gdyby było bardzo źle, gdyby mnie bił,zdradzał to odeszłabym a tutaj nie mam powodu , teoretycznie . On mówi , że przesadzam i zaczynam wątpić w to co czuję

Ja lubię ruch, emocje. On? może grać w playstation, grać w karty, siedzieć,palić papierosy i milczeć. Rozmowa go męczy, ale pokornie znosi mój monolog.
Sam od siebie nic nie zainicjuje, nic nie powie. Twarz ma posępną.
Ja wręcz odwrotnie, ale nie mam już siły .

Plusy są... nie gada bez sensu jak moj ojciec, mogę mu zaufać bo nic nikomu nie mówi o mnie, jest dyskretny-tego mi brakowało; mogę na niego zawsze liczyć.co prawda godzi sie na moje propozycje, ale sam z siebie NIC. Przez to nie czuję się kochana.A on...powiedział,że przesadzam.Po raz kolejny poczułam sie niezrozumiana.Może faktycznie to moja wina?

[ka-wa]

Zadaj sobie pytanie, czy chcesz z takim człowiekiem spędzić życie, czy nie, jeśli taki związek jest dla Ciebie męczący, to co będzie za x lat.
Sama musisz rozważyć, wszystko za i przeciw.
Nie piszesz ile masz lat, czy planujesz dziecko, czy jesteś zadowolona z życia seksualnego?