Skocz do zawartości
Forum

Juz mam dość bycia kobietą z rozsądku...


Gość gos.c

Rekomendowane odpowiedzi

Niby jestem calkiem ladna, miła, towarzyska, z zainteresowaniami. Jesli o wyglad chodzi to wszystko na swoim miejscu. Jestem nawet lubiana, czasem niby kochana ale myśle że ze strony mężczyzn jest to bardziej rozsądkowe.A ja...nie chce rozsądnej miłości. Chcialabym zeby ktos sie we mnie ZAKOCHAL, pożądał mnie ... a nie tylko kochał rozsądnie. Przykro mi, że nikt nigdy nie potrafił sie we mnie zakochac. Mam 25 lat i...usycham.

Odnośnik do komentarza

Najpierw powinno być zakochanie które idzie w parze z pożądaniem.To uczucie od pierwszego wejrzenia, które moze ale nie musi przekształcić się w miłość. Byłam zakochana kilka razy i wiele razy darzyłam bezwarunkową miłoscią przyjaciół i krewnych. Ci ostatni odwzajemniaja ten rodzaj milosci... ale nikt sie we mnie nie zakochal.Moze sie podobam bo czasem mam adoratorów,ale jednak wiecej jest niezainteresowanych i to mnie pogrąża ,czuje sie bezwartościowa. I mowie to szczerze.

Mam 25 lat, ile mam jeszcze czekać??? Chyba naprawdę czeka mnie związek z rozsądku

Odnośnik do komentarza

Masz DOPIERO 25 lat, a nie już. Poza tym... nie zawsze jest coś takiego jak miłość od pierwszego wejrzenia. Nawet rzadko jest coś takiego. Serio... to nie znam osoby, która by zdradziła miłość od pierwszego wejrzenia. Masz chyba na myśli zauroczenie.
Sądzę, że robisz niepotrzebne ciśnienie.
Masz problem z właściwym poczuciem wartości, ale nie z powodu tego co piszesz. To jest efekt. Powód jest inny.

"Twoją rzeczywistą i ostateczną prawdą jest sposób, w jaki przeżywasz swoje życie, a nie idee, w które wierzysz"

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...