Skocz do zawartości
Forum

Boję się, że po śmierci Bóg nas będzie dręczył jak na ziemi


Gość ClaudeFrollo

Rekomendowane odpowiedzi

Gość ClaudeFrollo

Zgotował nam piekło na ziemi i wszyscy sobie wmawiają, że po śmierci będzie lepiej BO TO WYGODNE, ale ja nie wierzę w żadną religię. Po prostu uważam, że tylko rzeczywistość pokazuje jaki jest Bóg. Boję się, że po śmierci przygotował mi i mojej rodzinie coś gorszego. Wolałbym już żeby nic nie było, ale niestety pewnie dalej będzie się znęcał nad ludźmi po śmierci.

Odnośnik do komentarza

Będzie, co będzie i nikt nie ma na to wpływu. Opcje są trzy. Albo będzie dobrze, albo będzie źle, albo nic nie będzie. Ta trzecia opcja jest dla ateistów, bo wierzący wiedza, że będzie dobrze, a nawet wspaniale, jesli będą żyć zgodnie, ze swoją wiarą ,a jesli nie to będzie źle i tez o tym wiedzą. Wiec tak na prawdę, to całkiem sporo wiemy.
Ty piszesz, że nie wierzysz w żadną religię ,a jednocześnie boisz sie, że Bóg nas oszukuje i jest tylko po to, zeby nas dreczyc, za życia i po śmierci.
Ciekawe zestawienie.

Odnośnik do komentarza

Bóg nie istnieje, a wszystko co się dzieje w Twoim życiu nie jest przez nikogo kierowane i zaplanowane. Twoje życie jest sumą Twoich decyzji, okoliczności w jakich się znajdujesz i ludzi których spotykasz. Nie ma drugiego życia po śmierci, jest tylko te którym żyjesz tutaj. A gdy umrzesz to pozostaną po Tobie jedynie wspomnienia. Więc przestań rozkminiać,tylko zastanów się co możesz zrobić żeby teraz żyło Ci się lepiej.

Odnośnik do komentarza

Poczytaj źródła informacji które dosyć dużo mówią o tym. Czanelingi . Na Ziemi jesteśmy dręczeni bo Ziemia jest od tysięcy lat opanowana przez negatywną cywilizacje pozaziemską. Jeśli dowiesz się z czanelingów, na przykład Laury Knight-Jadczyk wystarczy poczytać rok 1994, to twoja świadomość urośnie i będzie im trudno zawrócić ciebie ponownie na Ziemię. Wypuszczą ciebie do świata pozytywnego. To jest tylko ogólna ocena, bo niestety takie pytanie nie zostało zadane w czanelingach co robić żeby się stąd wydostać. Najlepsza okazja do wydostania się podobno ma być za kilka lat gdy będzie zmiana praw fizyki. Taka zmiana zachodzi raz na 300 000 lat.

Odnośnik do komentarza

W pełni popieram poprzedników, Twoje doświadczenia to suma Twoich decyzji. Zwalanie winy na tzw. Boga mija się z celem. Tej tzw. winy szukaj w sobie zamiast zwalać odpowiedzialność na kogoś w kogo nawet nie wierzysz. W niezły mętlik się wpakowałaś, mętlik w który się wpakowałaś i to na własne życzenie. Daliśmy Ci podprogowy przekaz, czy wyciągnęłaś z niego jakieś wnioski?

Odnośnik do komentarza

Sami jesteśmy odpowiedzialni za swoje życie i Bóg nie ma z tym nic wspólnego. To co się dzieje to wynik działań ludzkich, wolnej woli jaką otrzymaliśmy. Gdyby Bóg nami kierował to nie dostalibyśmy wolnej woli, bo po co nam ona? Dyrygował by nami jak marionetkami, a tak nie jest. Sami podejmujemy decyzje, sami się pakujemy w kłopoty, sami się dręczymy. Czasem wygodniej by było, aby nami ktoś pokierował, ale tak nie jest. Dlatego to co piszesz nie trzyma się ani kupy, ani d..y.

"Twoją rzeczywistą i ostateczną prawdą jest sposób, w jaki przeżywasz swoje życie, a nie idee, w które wierzysz"

Odnośnik do komentarza
Gość Tropical

Bóg jest czystą Miłością! Ludzie sami sobie gotują piekło tu i po śmierci. Twoje żale to wynik schodzenia na łatwiznę i bezczelności czyli po prostu głupoty. Jak mi coś nie wychodzi to dlatego że Bóg jest be. Takie gadanie powoduje że ci w życiu zle. Spróbuj Mu podziękować za dar życia i powiedzieć Mu że Go kochasz a twoje życie z czasem się zmieni na lepsze. Ja też mogę powiedzieć że przez ciebie to czy tamto mi dolega ale to by były tak jak w przypadku twojej skargi urojenia.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...