Pierwszy krok ze strony dziewczyny

[dadaaria]

no widzisz dobrze ze go olałaś bo jakbys za nim latała to byłoby gorzej a tak pokazałaś klase!!!!!!!!!!!

[Gość kinia]

Zdarza się i tak. Nie łam się. Dobrze, że nie zblazniłaś się i znowu do niego nie podeszłaś. Lepiej teraz poszukaj sobie jakichś bardziej interesujących obiektów, bo ten to jakiś taki niefajny był z tego co pisałaś, mówię Ci.

[Gość Aka]

Utwierdziłam się tylko w przekonaniu, że jak chłopak chce się zapoznać to zawsze znajdzie jakąś możliwość, żeby to zrobić, także zostaje mi chyba tylko czekać, aż jakiś chłopak się mną zainteresuje... ;)

[muszka19]

bo tak jest jak mu zależy to zawsze znajdzie sposob dobrze zrobilas ze sie z nim nie umawialas ani nic bo by pomyslal ze za bardzo Ci zalezy

[Gość Ania]

Aka ale on tez nieładnie postąpił bo skoro zrobiłas peirwszy krok to mógł Ci powiedziec czy cos z tego bedzie czy nie a on patrzyl sie i obserwowal - dziwny kolo :/

[hanka123]

Mam już trochę lat na karku, ale pamiętam swoje licealne miłości, wię c się wypowiem. Według mnie to, że on rozmawia z innymi dziewczynami normalnie, nie znaczy, że nie jest nieśmiały. Mam dobrego kolegę, który wśród nas jest super wyluzowany, zabawny, natomiast przy dziewczynie która mu się podoba, strasznie się denerwuje, praktycznie nic nie mówi, tylko nerwowo uśmiecha. Uważam, że powinnaś jeszcze raz spróbować do niego zagadać. Jeżeli nie wykaże inicjatywy, to wszytsko będzie wiadome, ale mam nadzieję, że będzie inaczej. Powodzenia!

[hanka123]

uhh, wybaczcie dziewczyny, moja niecierpliwość bywa irytująca. nie przeczytałam wszystkich postów przed wypowiedzią. no cóż, to pozostaje mi życzenia Ci szczęścia w miłości i w poszukiwaniach tego jedynego :)

[Gość Ania]

no co Ty Hanka próbować jak już sobie inną pannę znalazł????????? ja bym na pewno nic nie próbowała.........

[Gość madzia]

E tam, gadacie. Jest takie mądre powiedzonko: nie ma takiego wagonika, co by się go nie dało odczepić ;)

[karolinexxx]

no dobra ale po co kogos na sile ciagnac do siebie? mial szanse nie skorzystal, nara

[liryka]

jak jest zajęty to przepadło... owszem jest to przysłowie ale ciekawe jakbyśmy się czuły jako ten wagonik...

[Gość Aka]

Już sobie odpuściłam i próbuję sobie wszystko uporządkować, widocznie ten chłopak nie był mi pisany i tyle... Mogłabym próbować dalej, ale nie mam w zwyczaju odbijać chłopaków, po za tym wolałabym mimo wszystko, żeby ktoś o mnie zabiegał ; )

[Gość kinia]

A kto by nie wolał. Tylko, że faceci to teraz są przyzwyczajeni, że dziewczyny za nimi lataja. Jak będziesz czekała na takiego księcia co na kolanach przyjdzie to można się nie doczekac. Nigdy.

[Gość xSandra]

no dobra nie mowimy o ksieciu ale ten chlopak o ktorym mowa w watku okazal sie troche dziwny ale to moja opinia

[Gość Aka]

nakręciłam się na tego chłopaka i sobie za dużo wyobrażałam niestety... z tego co mówicie, to rozumiem, że mam się nie łudzić, że znajdę księcia z bajki nic nie robiąc?