Skocz do zawartości
Forum

nie wiem co mi jest


Gość Siostra Karamazow

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Siostra Karamazow

Dzień dobry. Chciałam od dawna napisać ten post, ale nie wiem za bardzo jak miałam napisać o tym wszystkim...
Otóż jestem chyba antyspołeczną psychopatką, ponieważ:
- kradnę
- jestem wrażliwa
- manipuluję
- mszczę się
- kłamie bardzo często i nowo napotkanych ludzi też
- chcę się dopasować do otoczenia, ludzie do mnie lgną a jednocześnie ich nienawidzę
- No właśnie . Bardzo NIENAWIDZĘ LUDZI
Wychowałam się w domu gdzie panowała agresja. I teraz mam ataki jakiejś dziwnej agresji do ojca jak coś powie złego. Przy ludziach zazwyczaj/ zależy wśród jakich, ale jak da się pogadać to jestem wręcz duszą towarzystwa.
I tu się zaczyna jeszcze jedno :
- nienawidzę też mojej rodziny i rodziców , ale bardzo lubię moją siostrę
- straszę moją rodzinę bo nie chcą się przyznać do tego że mnie kiedyś bili , to było 100 lat temu, ale ja nadal pamiętam i nie mogę zapomnieć.
- w relacji na uczelni jestem nie do poznania, pomagam ludziom i jestem chyba lubiana
- mam gdzieś wszystkich ludzi dookoła nawet siebie i swoje potrzeby, nigdy się nie zakocham w nikim nawet jakby to był ideał. Dziwne to jest
- W razie jak zrobię coś złego czuję wprost dziwny spokój duszy
- Gdy zrobię przez przypadek coś dobrego też czuję taki spokój
- Nie akceptuję siebie dlatego to piszę

Odnośnik do komentarza

Wydaje mi sie ze okres nastoletniego buntu cie ominal i teraz go doswiadczasz. Chcesz zobaczyc do jakich granic mozesz sie posunac, na ile klamstwa ujda ci plazem. Moge powiedziec ze jestes bardzo inteligentna, ale czy to wykorzystasz w dobrym celu, to juz od ciebie zalezy.

Odnośnik do komentarza

Warunkiem koniecznym, choć niewystarczajacym, dla zdiagnozowania psychopatii, jest brak sumienia.
Ty o nim nie piszesz, choć ten spokój ducha po złym uczynku, byc może nim wlasnie jest ....nie wiem.
Na pewno twoja osobowość jest zaburzona i pewnie przyczyny tkwią w złym dzieciństwie i relacjach rodzinnych. Jesli uwiera Cię taki stan rzeczy, to zgłoś sie do psychologa na testy osobowości i potem do psychoterapeuty na terapię, bo inaczej nic sie nie zmieni. Musisz chcieć pracować nad sobą i poświęcić sie temu celowi. Łatwo, szybko ani tanio nie będzie, ale warto zrobić to aby poprawić jakość swojego życia i funkcjonowania. Innej drogi jak terapia ...nie ma.

Odnośnik do komentarza
Gość Siostra Karamazow

W dzieciństwie byłam zwykła dziewczyna która lubi ludzi i lnie do nich. Nie zabijalam zwierząt, bardzo je kochałam. Rodzice cały czas mnie kontrolowali. Byłam ich oczkiem w głowie. Wszystko mi kupowali co chciałam. A jak nie chcieli kupić kładą się na ziemi i wierzglalam nogami. Także musieli kupić. Może i byłam bachorem sama nie wiem. Manipulowalam i kradłam, kłamałam od dzieciństwa. Sprawiało mi to wielka radość kiedy mogłam uczynić z osoby idiota. Nie miałam wyrzutów jak to małe dziecko. Teraz sprawia mi radość jak inni są wkurzona na mnie. Czuję się wyższa od nich że mogę zachować spokój. Nie mam w sumie wyrzutów sumienia nawet teraz tylko myślę że coś ze mną nie tak. Potrafię włączać i wyłączać empatie. Nie nazywam swoich uczuć od lat więc nie wiem co czuje. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...