Skocz do zawartości
Forum

Czy można kochać dwóch mężczyzn na raz?


Gość Eli27

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,
Moja historia rozpoczeła się jeszcze w liceum ale ciągnie się szmat czasu. W liceum poznalam pewnego chłopaka, od razu przypadliśmy sobie do gustu. Takkze pod koniec 1 klasy byliśmy parą. Było am ze soba dobrze do momentu kiedy nie poznalam jego kumpla. Z nim też żłapałam bardzo dobry kontakt - i tu pojawił się proble,. Z racji bycia ze swoim chłopakiem z jego przyjacielem zaczelam się widywać co raz cześciej, aż w końcu uczucie przyjaźni zamieniło się w coś więcej. I ni blo to tylko jednostronnne. Im bardziej piprzyło się w moim związku tym abrdziej układało mi się z nim. Nigdy do niczego nie dosżło, nawet nigdy o tym nie rozmwialliśmy, nic ale zawsze mogla na neigo liczyć, zawsze byl kiedy go potrzebowałam, stawał w mojej obronie kiedy mój chłopak bł dla mnie niedobry, rozbawiał kiedy błam smutna, po prostu czułam ze on wi, że już dawno przestal być dla mnie tylko kupmlem. Ja dla niego również stałam się kimś więcej. Jednak nic się nie wydarzylo. Ja czekałam na ruch z jego strony a on czekał na mnie. W takie patowej sytuacji przetrwaliśmy do połowy moich studiów. W połowie moich studiów rozeszłam się z moim chłopakiem, i czekałam na jego ruch... Jednak ruch nie następował. Czekałam 5 miesięcy, w końcu napisał do mnie, zaczeliśmy się spotykać i z poczatku bło nam dobrze ale pewnego razu zniknął powiedzial, że nie może mnie zaufać po tym co zrobiłam jego kupmlowi ( jakoś wczęsniej mu to nie przeszkadzało, po za tym nic nie zrobiła) . Teraz jestem w związku z innym facetem ale nadal nie mogę zapomnieć go . Nie wiem co zrobić, bo swojego obecnego faceta bardzo kocham, ale jego też. Czy można kochać doch facetow naraz/?

Odnośnik do komentarza

zastanów się czy na pewno go kochasz i czy to nie ejst przypadkiem taka miłosc ktora nie moze byc zrealizowana a ktora przez kilka lat byla idealna i zylas nadzieja i pomimo ze masz nowego faceta nadzieja zawsze jest. ja bym dala sobie z nim spokoj bo po pierwsze on nie chce z Toba byc bo moze Twoj byly opowiedzial mu jaka Ty jestes zla i w ogole (faceci tak mają) i się zraził, a po drugie głupio by mu było spotykac sie z dziewczyną przyjaciela. Co prawda była, ale nie wyobraza sobie pewnie wspolnych spotkan itd. Jesli masz chlopaka ktorego kochasz to skup sie na nim!

Nawet cień przyjaciela starczy by uczynić człowieka szczęśliwym.

Odnośnik do komentarza

Myślę, że jednak byłoby lepiej gdybyś została w tym związku, w którym jesteś teraz, ponieważ kochasz i jesteś kochana. Z dawnym przyjacielem mogą nie łączyć Cię uczucia, a przywiązanie, potrzeba jego bliskości, obecności. Być może idealizowałaś go, kiedy był przy Tobie gdy go potrzebowałaś stąd uczucie zakochania w nim. Jednak budowa tego związku może być trudna. Przede wszystkim znacie się wiele lat, przez które prawdopodobnie kryliście swoje uczucia. To sprawiło, że staliście się dla siebie niedoścignionym celem, a tylko taki cel jest idealny, bo gry stanie się rzeczywisty zaczyna się dostrzegać jego wady. Druga kwestia to taka, że sam Ci powiedział, że nie może być z Tobą za to co zrobiłaś jego kumplowi, ponieważ utkwiło mu to w pamięci. I nawet jeśli nic nie zrobiłaś, Twój były chłopak mógł powiedzieć co innego a kolega koledze uwierzy bardziej. wreszcie po trzecie, może mieć pewne opory przed budowaniem związku z byłą dziewczyna swojego kolegi. Może chcieć być lojalny albo po prostu nie ryzykować, że Wasz związek będzie przechodził te same problemy (wiele Twoich wad już pewnie poznał podczas męskiego wieczoru). Dlatego myślę, że lepiej trzymać się swojego partnera uczucia do tamtego przyjaciela nieco ostudzić i traktować go jako dobrego kolegę. Pamiętaj jednak, że decyzja zależy tylko i wyłącznie od Ciebie. Powodzenia!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...