Skocz do zawartości
Forum

Nie wiem, gdzie leży powód, ze nie mogę nikogo poznać?


Gość ona_jestem

Rekomendowane odpowiedzi

no to ja już mogę wydać osąd, sprawa jest bardzo prosta ;)

zdecydowanie w Twojej postawie dominuje nieśmiałość...hyhyhy a może bardziej powinienem powiedzieć "ludzie odbierają to jako nieśmiałość". Skoro zęby są Twoim mankamentem to zdecydowanie robisz wszystko aby ukryć ten mankament przy uśmiechu, przez co Twój uśmiech większości ludzi którzy się z Tobą spotykają wydaje się co najmniej "dziwny". Większość osób dokonuje tej oceny sytuacji na poziomie nieświadomym, więc nie wiedzą dlatego dostają takiej sprzecznej mieszanki emocji przy rozmowie z Tobą ale jednak dostają.

zęby i uśmiech są akurat bardzo ważne dla ludzi, zdziwiła byś się jak bardzo jesteśmy powierzchowni :)

Odnośnik do komentarza

no a Ty znowu swoje :P

no cóż widocznie on jest w tych 10% procentach które nie są powierzchowne, natomiast 90% działa wg takich filtrów :)

tak samo garb garbem, ale jej uśmiech pewnie jest szczery bez żadnych innych przekazów ;) równie dobrze on ją może zdradzać. Za ogólny znowu temat.

Ja się odnoszę do autorki i do informacji które ona udzieliła, chłodnym okiem je przekalkulowałem :)

Odnośnik do komentarza

ka-wa
ale to oznacza, wg Ciebie, że jednak powinniśmy robić, coś wbrew sobie, tylko dlatego, żeby druga strona była zadowolona.
Chyba nie o to chodzi...

Chodzi o to żeby trochę się do kogoś dostosować lecz na warunkach które są dobre dla nas, które służą nam. Wprowadzamy te zmiany bo my chcemy tych zmian, ponieważ służą nam a nie innym. Wówczas już nie musimy się podkładać pod innych, obie strony są zadowolone.

Odnośnik do komentarza

~bury
W czasach mojej młodości pewna studencka grupa przyjaciół przygarnęła mnie i była tam jedna dziewczyna, która była taka jak ty: ładna, zgrabna, miła i inteligentna. Była też i jest nadal do dziś uporządkowana, empatyczna, pogodna i nienarzucająca się. Potrafiła bronić swojego zdania, ale zawsze jej kultura osobista była i do dziś jest nienaganna. W kontaktach z nią wszyscy czuliśmy się swobodnie, ale.. było to absolutnie niewyobrażalne, żeby pomyśleć o niej w kontekście zmysłowym, erotycznym. Ja tak miałem i wydaje mi się, że pozostali koledzy też. Względem koleżanek zdarzały się "kudłate" myśli, które czasem zamieniały się w delikatniejsze lub mniej delikatne żarty, albo komentarze wymieniane tylko między chłopakami. Wobec niej to było tak bardzo niemożliwe, jakby sama tylko taka myśl była jednocześnie skrzywdzeniem jej. Była na tyle ufna, że zabierała się z nami również na męskie wakacyjne wyjazdy: czterech chłopa i ona jedna. Zawsze jak rozstawialiśmy sobie namioty, to dla niej obowiązkowo też jej własny, oddzielny. W tym czasie rewanżowała się angażując w robienie kolacji. Trzeba też było coś wymyślić, żeby miała swobodę umyć się w poczuciu stuprocentowej prywatności. Inne koleżanki na pewno nie miałyby takiego traktowania. I nie miały. Do dziś (jest już po 50tce), mieszka sama, nie wyszła za mąż. Wiem co u niej słychać, bo widzieliśmy się dwa lata temu. Nadal świetnie się trzyma.

Czemu tak ją traktowaliśmy? Nie była żadną osobą "specjalnej troski". Normalny dom, normalni rodzice. Może to jakieś sygnały mowy ciała, gestów? Może to ten tak kompletnie spójny wizerunek wyglądu, gestów, słów, podejmowanych decyzji, w którym nie było szczeliny na pożądanie, napięcie, kuszącą obietnicę?

Napisałem o tym, bo myślę, że jeżeli do tej pory nic ci się nie "zdarzyło", a bardzo chcesz coś zmienić, to może powinnaś stać się choć trochę kimś innym niż jesteś teraz. Ale czy wtedy będziesz jeszcze sobą, czy będzie ci z tym dobrze?


Już z tego opisu wyłania się dość czytelny obraz tej dziewczyny. Lecz napisz jeszcze coś więcej o tej dziewczynie. Czyli przede wszystkim jaki miała i ma stosunek do mężczyzn, sposób ich traktowania. Oraz jej status społeczny czyli gdzie mieszka, pracuje.

Odnośnik do komentarza

To nie jest dobra motywacja do bycia z kimś bo jesteś uzależniona od seksu i od posiadania dzieci.

Poznać można łatwo, po zmianie swojej relacji do ludzi. Nawet zagadać kogoś w autobusie. To by było niezłe dla ciebie, w ten sposób poznać wielu znajomych. Po takich rozmowach zmienisz swoje pierwotne nastawienie.

Odnośnik do komentarza

Dziś ludzie mają zbyt duże wymagania. Kobiety szukają księcia z bajki i to bogatego. Mężczyźni szukają lalek barbie. Trzeba też się dopasować pod względem poglądów życiowych bo to bardzo ważne. Ja np nie wyobrażam sobie żeby związać się z kobietą dla której sex to tabu jak było 100 lat temu. Dziś sex jest rzeczą naturalną i ludzką i nawet mój dziadzia 72 letni zawsze to powtarza że dziś sex na pierwszej randce to zupełnie normalna rzecz i tu to popieram. Tak samo ja jako ateista, człowiek wierzący w naukę nie wyobrażam sobie być z kimś bogobojnym i świętoje*liwym.......

Odnośnik do komentarza

Jezeli baba  jest samotna w roku 2021  to oznacza ze  jest NIENORMALNA, z prostego powodu,

Kobiet w  wieku 17-40  jest znacząco mniej niż mężczyzn, a mężczyźni  z przedziału 17-70 zarywają do takich wlasnie 17-40...  kobiety wiec  zwyczajnie  nie mogą pisać o braku zainteresowania. A to ze  naoglądały się  filmów, naczytały gazet i chca miec  faceta takiego jak 1 na 20, To niestety, inne  baby tez  takich chcą,,, zwyczajnie nie ma  tylu  facetów aby dla każdej sie  trafił taki rodzynek

Odnośnik do komentarza
W dniu 5.05.2019 o 18:15, Gość ona_jestem napisał:

Jestem kobietą 30 letnią, mam pracę, skończone studia, grono znajomych, małe mieszkanko. Problem natomiast mam jeden- nigdy nie spotkałam nikogo, kto by się we mnie zakochał i chciał założyć rodzinę. Bardzo mnie to niepokoi, bo gdybym miała problem z wchodzeniem w niewłasciwe relacje to pół biedy- mogłabym wychwycić, co jest nie tak, ale ja nigdy nie byłam w związku, zawsze, gdy ktoś mnie zainteresował i robiłam ten pierwszy krok to słyszałam, ze nie jestem w jego typie, albo, że nie jest mną zainteresowany. Mam już 30 lat- to jest duzo, w moim wieku ludzie maja już po kilka związków za sobą. Nie wiem, jak dociec w czym jest problem, że nikt nigdy się we mnie nie zakochał. Mam grono znajomych, interesujemy się muzyką poważną, wspólnie chodzimy do filharmonii, do operetki., wspólnie chodzimy także na rózne wernisaże- bo ogólnie interesujemy się sztuką, teatrem, muzyką poważną. W czasie studiów miałam opinię sztywniaka ze względu na moje zainteresowania, oczywiście żaden chłopak wtedy na studiach nie interesował się mną, nie byłam rozrywkowa i do dziś nie jestem. Jestem osobą ubraną dosyć klasycznie, dbam o wygląd, o ciało. Kilka razy w życiu byłam zakochana, ale było to jednostronne, skończyło się w tych trzech przypadkach przyjaźnią, która trwa do dziś. Nigdy nie byłam w typie tych panów, jeden mi powiedział, ze nie podobam mu się fizycznie, drugi, że jestem fajną przyjaciółką, ale nie odczuwa chemii, a trzeci, że od kilku lat kocha skrycie inną i nie interesują go żadne kobiety poza nią. No i tak dobiłam 30. Na portalach randkowych próbowałam dwa razy, ale zniechęciłam się, ponieważ pisali do mnie mężczyźni dosyć chamscy, lub tacy, którzy po krótkiej rozmowie stwierdzali, że to obciach, że słucham muzyki powaznej, że nie lubię chodzić pobawic się do klubu itp. Chodziłam rok do psychologa, poruszałam także kwestię związków, pani psycholog nie stwierdziła u mnie żadnych poważniejszych problemów, pod koniec powiedziała, że widocznie problem lezy w tym, ze nie poznałam nigdy osoby dopasowanej pod względem wartości i zainteresowań, że czasem osoby, które odbiegają od ogólnego obrazu młodego człowieka mają problemy tego typu, bo są trochę nieprzeciętne jak na te czasy. No ale nie wiem, czy miała rację. Przyznam, ze niepokoi mnie to, że nie byłam jeszcze w związku, że nie udało mi się poznac kogoś, kto byłby zainteresowany związkiem ze mną. Wśród znajomych nie jestem jedyną wolna osobą, mam kilku przyjaciół wolnych- ale nie ma między nami chemii, mam także 2 wolne przyjaciółki, reszta to osoby starsze od nas o ok. 20 lat i one mają swoje drugie połówki, mają rodziny.

 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...