Skocz do zawartości
Forum

Rozstanie i tęsknota za utraconym chłopakiem


kada24

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,
ja mam problem z chlopakiem od jakiegos czasu nie moge sie z nim do gadac non stop sie kłucimy o byle co on mimowi ze sie czepiam go wszystkiego.
Jestem z nim juz ponad 2 lata na samym poczatku bylo tak jak mi sie marzylo zeby bylo z chlopakiem. zakochalam sie w nim w jego wygladzie i w jego zachowaniu w jego osobowosci ale cos pozniej bylo nie takzaczal byc zazdrosny pozniej coraz bardziej zrywalam z nim ale zaraz do niego wracalam zaczal plakac dzwonic przepraszac niestety po pol roku wyszlo cos co mu nie powiedzialam o przeszlosci dowiedzial to sie od kuzyna i od tamtej pory zaczelo sie pieklo nie moglam nic robic z nikim pisac ze wszystkimi kolezankami mialam urwac kontakt mialma zabronione wyjscie z domu zazdrosc 2 razy gorsza... no i to ciaglo sie tak jeszcze przez rok oczywiscie ja zrywalam z nim jak mi zaraz cos nie pasowalo no i wkoncu tak sie stalo ze w swieta bozego narodzenia sie poklucililismy i powiedzialam koniec chodz bylam przekonana ze jednak to nie bedzie lecz sie pomylilam pojechal sobie gdzies z kumplami ja do niego dzwonilam pisalam a tu nic a zapomnialm przez caly rok jak mnie oskarżał o zdrade czy klamstwo to klną do mnei wyzywal od szmat kur** itd. wkoncu sie roztalismy na 4 misiace ja starałam sie zapomniec o nim jezdzilam na imprezy spotykalam sie ze znajomymi chodzilam do baru ale jak wracalam do domu czy bylam pijana to odrazu do niego dzwonilam i tylko jak odebral telefon to slyszalam ze jestem szmata itd samego najgorsze rzeczy. Az ktoregos dnia zblizylam sie z kumplem zaczelismy sie spotykam ja przestalam do niego pisac ale to juz jakis miesiac przed tym zblizeniem do kumpla. Moj partner zaczął wydzwaniac do mnie pytajac co robiegdzie jestem z kim jestem ja mu mowilam on sie wkurzal bo okurat bylma z kumplem a jeszcze wczesniej dzwonil do mnie co sobote pytajac sie gdzie i zkim bede co bede robic. jak mowilma ze jade na impreze to wpadal w szal. W pewnym momencie chcial sie spotkac chcial pogadac ja nie chcialam balam sie z nim spotkac ale sie w koncu spotkalam no i wrocilam sie do niego obiecywal ze bedzie dobrze ze juz nie bedzie klutni ale okazalo sie ze on pracuje gdzies w polsce i zjeżdża co 2 tyg. no pomyslam no ok jak ma robote to spoko myslam ze bedzie ok ale co z tego bylo ok przez miesiac ale pozniej niewiem co sie stalo zaczal rzadziej dzwonic rzadziej pisac rzaddziej zaczal sie ze mna kochac a jak sie kocha to mam wrażenie ze robi to odechcenia. nie wiem czemu ale przestalam mu ufac zaczelam byc bardziej podejrzliwa mowie mu to slysze tylko kochanie wez przestan nic innego. Mam wrazenie ze ma cos do ukrycia. Ja go kocham i to bardzo i nie chce sie z nim roztac. Czasami mam wrazenie jak by to wszystko minelo momentami jest mi wszystko obojetne. zastanawiam sie jak bedzie nasza przyszlosc wygladala. Nie moge nigdzie wychodzic zerwałam wszystkie kontakty z przyjaciolmi z kolezanki. Teraz to siedze w domu i czekam az on wróci. Pomóżcie mi co o tym myslicie?

Odnośnik do komentarza

To wygląda na toksyczny związek. Jeśli jesteś zdecydowana z nim być to musisz wyegzekwowac inne zasady. Nie możesz być zniewolona. Masz prawo do własnego życia i kontaktu z kim chcesz o ile nie robisz czegoś przeciw niemu, np. zdrada. Zobacz ile mu poświęciłaś, całe swoje życie a on wydaje się być średnio zainteresowany Tobą. Chyba nie tak wyobrazałaś sobie prawdziwa miłość, co? Jesli zasady waszych relacji się nie zmienią to musisz z nim zerwać definitywnie, czyli zerwac wszelki kontakt. Tu chodzi o Twoje szczęście i poczucie spełnienia w życiu. Rozumiem, że jest ciężko, ale właśnie dlatego to się nazywa toksyczną miłością. Nie przejdzie od razu, trzeba się regularnie odtruwać, ale czas leczy rany. Wierz mi, że można zapomniec i pójść naprzód, ale musisz być zdecydowana i konsekwentna.

Love, laugh and live! :)

Odnośnik do komentarza

To jesteście razem czy nie? Z tytułu wynika jakbyście się rozstali. chociaż mentalnie to i tak jesteście raczej na odległych krańcach świata. zastanów się na ile jest sens to ciągnąć. To co, że go kochasz... miłośc to nie wszystko. Jeśli nie idzie za nią szacunek i poczucie spełnienia to lepiej poszukac lepszego związku.

"My own business always bores me to death, I prefer other people's" - O. W.

Odnośnik do komentarza

To jest proste, po prostu powiedz, że potrzebujesz czasu dla siebie i chciałabyś zrobić sobie przerwę na 2-3 miesiące. Po tej przerwie zastanowisz się czy lepiej Ci samej czy z nim. Myslę jednak, że ten związek nie sprawi, że będziesz szczęśliwa bo wydaje mi się, że chłopak nie traktuje Cię tak jak na to zasługujesz, nie szanuje Cię, wyzywa Cię, a do tego ogranicza i kontroluje, odizolował Cie od Twoich znajomych. To nie jest dobre, ponieważ straciłaś swoja wolność i niezależność kosztem kogoś, kto tak naprawdę na to nie zasłużył. Wiele kobiet w podobnych związach ma później problemy z partnerem, który jest nadmiernie zazdrosny, kontroluje ich życie prywatne, ogranicza itp. Zastanów się czy chcesz, aby Twoje życie tak wyglądało, bo mnie się wydaje, że już masz dosyć tylko musisz zebrać w sobie siłę, aby to zakończyć. Powodzenia!

Odnośnik do komentarza

Zaliczaj ten dzień zgodnie z tym jak się czujesz, jesli chodzi o Wasz związek. Jesli odpowiada Ci taki kontakt to zaliczaj na plus, a jesli czujesz się rozczarowana, że nie spotkaliście się, że nie zadzwonił, te smsy to dla Ciebie za mało to zaliczaj na minus. Zastanów się czy w czasie tego konkretnego dnia byłaś szczęśliwa, czy nie tęskniłaś i td.

A on pierwszy pisze takie smsy? Czy tylko odpowiada na te, które dostaje od Ciebie?

Love, laugh and live! :)

Odnośnik do komentarza

I pisze tylko takie krótkie zdawkowe informacje? Wiesz... to może być forma kontroli i przywłaszczania sobie Ciebie. Informuje Cię regularnie, że on tam jest a Ty jestes jego i żebyś się nie rozglądała za nikim. No, ale nie wiem.

Jak jesteście na co dzień oddaleni to zapewne te spotkania są pozytywne, jak się wytęsknicie i podczas spotkań macie czas tylko na skupianie się na pozytywnych emocjach wynikających ze spotkania. Niech to nie zamydli Ci oczu. Podczas tych spotkań niech wszystko nie kręci sie wokół jego powrotu, staraj się wtedy też żyć własnym życiem, a nie tylko robicie to co on chce. Jesli szczęście dla Ciebie oznacza spotykanie się z przyjaciółmi i ogólnie wychodzenie z domu to nie rezygnuj z tego. każda rezygnacja z tego, czego Ty chcesz tylko dlatego, że on tak chce powinna byc zapisana jako minus.

Love, laugh and live! :)

Odnośnik do komentarza

To naprawdę dziwne zachowanie. Skoro tak kocha to dlaczego ignoruje Ciebie i twoje potrzeby jak wraca na weekend? Poza tym chyba tez ignoruje własne potrzeby, jesli woli tv i spanie niż bycie z Tobą i robienie o wiele ciekawszych rzeczy. Jemu chyba jest tak wygodnie... Ma Cie na wyciągnięcie ręki, wraca do ciepłego domku, pewnie ma podane jedzonko, seks gdy akurat ma ochote. Jesli tak jest to on Cie wykorzystuje. Musisz wtedy to przerwać!

Dni, kiedy on wraca na weekend do Ciebie powinny być najszczęśliwsze, najlepsze z całego miesiąca, a jesli nie sa to chyba masz odpowiedź co do bilansu...

Love, laugh and live! :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...