Skocz do zawartości
Forum

Podejrzewam, że cos miedzy nimi jest. Oceńcie,prosze...


Gość alexandraem

Rekomendowane odpowiedzi

Gość alexandraem

Jestesmy razem pol roku, ostatnio poznałam kuzynke chlopaka. Czesto o niej mówi, zawsze dobrze, wiec cieszylam sie ze maja dobry kontakt ale bylismy w jednym mieszkaniu i wyszlam na chwile, on w tym czasie był z nia w pokoju.Kiedy wrócilam-widziałam ze sie przytulają. On głaskał jej włosy ,ona jego głowe,oparta o niego.Wkurzylam sie okropnie!!!
Choc nigdy tak nie robiłam , dusilam w sobie wszystko to powiedzialam to jego bratu, na co on wcale nie zdziwiony odparł , że oni tak czesto robia, w zasadzie to od zawsze.
Zamurowalo mnie. Chlopakowi zrobilam awanture:/
Powiedział,że kocha ją jak siostre , i o co mi chodzi, czy to juz nie mozna sie przytulic, no w ogole nie widzi problemu...! Na messengerze widziałam ich wiadomości, choc wiekszosc skasowana - niby te rozmowy są ok, żadnych dziwnych rozmów, wiekszosc wyglada tak ze on podtrzymuje rozmowe, wypytuje ją o wszystko, martwi sie, kontaktuje sie z nia codziennie.
Kiedys ustawil jej zdjecie na tapete i ona mu pisala ze ma skasowac bo skas sie dowiedziala ..
Pisal jej ze zawsze o niej mysli..
On nie widzi problemu...
Co myslicie? Czy to ja przesadzam ?

Odnośnik do komentarza

Weszlas w gotowy uklad. Oni zawsze tak mieli. Jak Ci się to nie podoba, to zostaw chlopaka. Awantury tu nic nie dadzą. Sa na tyle młodzi, ze trudno aby sami dobrze ocenili na ile to jest przywiązanie rodzinne a na ile sympatia erotyczna jaka zdarza się między kuzynostwem.Albo masz cierpliwosc i poczekasz az to sie wyjasni, wyklaruje z czasem albo sobie odpusc. Awantury wprowadzą bardziej niepewną atmosferę, podejrzenia o erotycznosc sytuacji, ktora może nie jest taka oczywista.

Odnośnik do komentarza
Gość alexandraem

Mam nadzieje, ze te awantury mu uswiadomia jak ja sie z tym czuje i ze to zle!? Zaden kuzyn mnie tak nie traktowal pomimo sympatii ale moze to u nas w rodzinie jest cos nie tak?!
Oni maja po 22 i 26 lat,a ja mam 20.Kocham chlopaka i nie chce go zostawiac . Wystarczy juz, ze kilka razy byl porzucony.

Odnośnik do komentarza

Może właśnie dlatego porzucały go dziewczyny, takie zachowania są przesadne dla miłości platonicznej w kuzynowstwie, nawet nie wypada w tym wieku.
Do tego codzienny kontakt, są widać od siebie bardzo uzależnieni.
Też uważam, że awantury nic nie dadzą, jedynie zacznie się ukrywać z tą bliskością.
On pewnie uważa, że partnerka powinna zaakceptować tę fascynację i nie rozumie, dlaczego ma coś na przeciw.

Szanuj zdanie innych...

Odnośnik do komentarza
Gość noctiilucent

Ja uważam, że nie przesadzasz. Partnera chce się mieć niemal na wyłączność, jeśli chodzi o kontakty z płcią przeciwną.
A jak procentowo rozkłada się udział jego uwagi dla Ciebie i dla kuzynki? Tak, jak pisze do niej codziennie, to do Ciebie również?
Otacza Cię podobną troską?

Zdjęcie na tapecie, zawsze o niej myśli, przesada zdecydowanie.

Odnośnik do komentarza
Gość alexandraem

Czyli nie ma innego rozwiązania jak milczenie lub odejście?Nie pocieszają mnie takie opcje...
Nie chce odejść, bo po pierwsze kocham go.Po drugie jest dla mnie dobry. Dba o mnie, wspomaga finansowo, ma miekkie serce (mam nadzieje,ze tylko dla mnie) ufa mi. Czuje, ze mnie kocha.Ale gdy kuzynka sobie zazyczyla zebysmy przyszli razem, od razu poszliśmy i nie było mowy o sprzeciwie, tak to odczulam choc generalnie sama chcialam tam pojsc i ją poznac. Jednak po tym weekendzie jestem zła jak cholera i o niczym innym nie myśle.

Odnośnik do komentarza

Mam wrażenie, że on nie widzi niewłaściwości tej zbyt zażyłej relacji z kuzynką. Stała się dla niego naturalna. Bliskość między ludźmi (z podłożem erotycznym lub bez - np. między siostrami lub miedzy braćmi) to zawsze coś atrakcyjnego. Wszyscy chcą mieć jak najwięcej bliskich osób. A jak już takie osoby znajdą, to nikt nie chce ich oddalać od siebie. Moim zdaniem masz w tej sprawie bardzo pod górkę. Choć widać, że jest o co się starać, skoro piszesz że ufa, dba i ma do ciebie słabość, i z wzajemnością. Trzeba by do tego faceta dotrzeć z niekomfortowym komunikatem: ta relacja jest nie do zaakceptowania nie tylko przez ciebie, ale nie byłaby do zaakceptowania przez żadną rozsądną kobietę, która chciałaby z nim być w związku. A jeżeli nawet znalazłby taką, której by odpowiadał taki stan, to byłoby to tylko kwestią czasu, żeby dojrzała minusy i w końcu też powiedziała basta. Ważne jest, żeby twój miły nie tylko powiedział, że rozumie ten komunikat, ale żeby zrozumiał, że z tego wynikają konsekwencje do wcielenia w życie. To będzie dla niego strata, więc mam odczucie, że będzie się opierał, bagatelizował i argumentował. Mimo to nie dawaj mu za dużo czasu, bo będzie myślał, że słabniesz w swoich przekonaniach. Jak już wyczujesz, że to zrozumiał, to ciśnij, żeby w sytuacjach rodzinnych pokazał, że dokonał wyboru. A jeśli nijak nie będzie chciał tego zrozumieć, no to sama wiesz: "tego kwiatu jest pół światu".

Odnośnik do komentarza
Gość alexandraem

Jejku,dziekuje za tak dlugie wypowiedzi <3<br />
"To będzie dla niego strata, więc mam odczucie, że będzie się opierał, bagatelizował i argumentował."
Właśnie tak robi. Mówi do mnie tak, jakby nie widział problemu. "To juz siostry nie moge przytulić?Przesadzasz, idz sie przewietrz". Jego brat coś zażartowal z podtekstem erotycznym,a on powiedzial do niego,ze jest chory.
Widziałam ich rozmowy na messengerze, bo dorwałam telefon gdy spał.Duzo bylo skasowanych ,ale on generalnie kasuje wiekszosc rozmow ze wszystkimi . Zwiazek to chyba przesada, widziałabym po jej reakcjach.Pisał jej, że zawsze o niej myśli, a ona zartowala z tego, zbywala go. Innym razem napisała do niego, że słyszała od kogoś ,że ustawił jej zdjecie na wyswietlaczu telefonu i żeby je skasował jeśli to prawda. Odpisał jej że chce na nią ciagle patrzeć dlatego je ma.
Ale mysle, ze to było w formie żartu, no bo chyba nie na serio...Ciezko mi powiedziec konkretnie, bo moze mnie zranic ,zarzucic atak albo i zerwac. Przeciez ona jest rodziną i to ją wybierze a nie mnie. Poprzednie dziewczyny z nim zrywały choć nie wiem jaki był tego powód, ale jeśli rodzina sie mieszała to podejrzewam ze ich wybrał, ma silna wiez z rodzicami i bratem i z tą kuzynką oraz jej rodzicami. Jesli zerwie to jestem za bardzo zauroczona i bede cierpiec

Odnośnik do komentarza
Gość alexandraem

Wybacz, osoba wyzej pisała ze oni sa razem a ja to przykrywka i chyba dlatego zaszlo nieporozumienie. Tez dochodzi moje zdenerwowanie i chaotycznosc przez to.
Kiedy weszłam do pokoju, ona sie troche speszyła, mój chłopak nie.On sie usmiechal caly czas kiedy ona go przytulala, jak przestała to przestał sie usmiechac. Jakby cos bylo miedzy nimi, to chyba obydwoje by sie speszyli,czy moze sie myle ?
Ich rodzice są rodzeństwem, dlatego maja tak bliski kontakt.
Ja też nie widziałam żadnego kuzynostwa czy rodzeństwa w takich sytuacjach. Mam brata i czasami sie wygłupiamy, pogramy na xboxie, porzucamy poduszkami, czy nawet spimy w jednym łózku.Albo np . pomasujemy sie gdy bola nas plecy po treningach,ale nigdy sie nie przytulalismy (no moze jak bylismy dziecmi ale w inny sposob).

Odnośnik do komentarza
Gość alexandraem

Pisałam wczoraj z jego bratem i powiedział mi, że ona obecnie ma chłopaka z którym mieszka, ale bywało różnie.Miała paru chlopaków, głównie na odległosc bo to taka podróżniczka i nie każdemu pasuje jej styl zycia.Mój M.miał przede mna 3 dziewczyny i 2 z nich ją poznały + ja.
Ta, ktora jej nie poznała osobiście, podobno pytała własnie -jak ja-brata M.dlaczego on sie tak zachowuje i chciała zeby mój M.zerwał z nią kontakt. Nie była swiadkiem ich przytulania, tylko podobno miała dostep do jego komputera i widziała, jak on wysyłał jej zdjecia i zachwycał sie nią do kolegów.Że taka sexi,ładna i madra.Mało tego ,jak kuzynka ścieła włosy to mój obecny kazał swojej byłej dziewczynie też zrobic taką fryzure. Niedługo po tym ona odeszła, wiec sadze ze to moglo miec jakis wplyw...Przy zerwaniu obecny był jego brat,słyszał zza sciany ze nazwała go dupkiem,spakowała rzeczy i wyszła...
I powiedział mi jeszcze , że oni,choc rzadko sie widują, to od dzieciaka M.ją przytulał, nawet przy wszystkich, a to ona sie raczej broniła i nie chciała i on potem chodził zły.Ale nigdy jej nie ublizyl a bylej podobno tak

Odnośnik do komentarza

To co teraz dopisałaś niewiele zmienia, choć sporo uzupełnia. Twój mężczyzna ma dość nietypową relację z kuzynką. Ta relacja już co najmniej raz została uznana za nie do zaakceptowania przez kobietę, która chciała być z nim. On próbuje cię zmusić na różne sposoby, żebyś to u niego zaakceptowała: pozwala się przyłapać i nie okazuje zakłopotania, choć kuzynka czuje, że to co robią jest niewłaściwe, co ja oceniam jako rodzaj wymuszenia pewnej postawy na tobie przez zaskoczenie: "No i co mi teraz zrobisz? Nic? To znaczy że akceptujesz". Inicjatorem tej relacji jest on, choć kuzynce też jest ona dość miła. Kiedy w końcu zbierasz myśli i rozmawiasz z nim o tym, to broni się, bagatelizuje, ośmiesza twoje argumenty. Jeżeli teraz odpuścisz, to możesz mieć pewność - do końca życia tak pozostanie, tj. będziecie go miały we dwie. Mam taki pomysł, może głupi. Ale skoro odważyłaś się porozmawiać o tym z jego bratem, to może spróbuj porozmawiać z kimś ze starszego pokolenia w tej rodzinie, który widział jak to się zaczynało, kiedy byli jeszcze dziećmi? Niech ci opowie, jak doszło do takiej zażyłości. Ale z drugiej strony - nawet jeżeli się dowiesz, to co to może zmienić w dzisiejszej sytuacji? Będziesz wtedy miała większe zrozumienie dla nich, a więc i skłonność do odpuszczenia, ustąpienia. A przecież nie o zrozumienie chodzi, tylko o uporządkowanie, kto ma być bliżej, a kto dalej.
I bez tego masz coraz jaśniejszy obraz tego co się działo i dzieje. Decyduj i działaj.

Odnośnik do komentarza
Gość alexandraem

Boze no dramat jakby faktycznie kochal ją platonicznie. Z jednej strony wiem, ze tak moze byc, choc w glowie mi sie to nie miesci a z drugiej własnie moze nie tyle sie oszukuje co staram sie dociec, probowac znalezc inna przyczyne, bo przeciez nie zawsze wszystko jest takie,na jakie wyglada.

~Prunus dziekuje za podsuniecie pomysłu! <3 onkaY może mieć racje, że wyjde na detektywa wiec może to troche inaczej rozegram zamiast bezposredniego zapytania.<br />
~onkaY Dobre :D Ciekawe jakby zareagowali na ten tekst o grze wstepnej. Szczerze mówiąc, nie chce już jej widywać, ani nawet nie chce mi sie przytulać mojego. Jak widziałam go w akcji, z jaką czułoscia ją tulił i jak sie usmiechał gdy ona odwzajemniała, to niedobrze mi sie robi bo wyobrażam sobie to co napisałaś,ze moze marzyc o niej np kiedy robi to ze mną. Ble. Strasznie to przeżywam. Ale łudze sie, bo on taki grzeczny jest że czasami robi coś wbrew sobie, może i tu jest jakis podtekst i nadzieja, że jednak to nie to, tylko mi o tym jeszcze nie mówi.
Każdy jego związek trwał ok.8 miesiecy,może mi zaufa jak bedziemy dłuzej i powie prawde. Z jednej strony nie chce mu zabraniac kontaktu z rodziną,ale z drugiej... ta nadmierna troska, kontakt fizyczny mnie drażni!!

Dowiedzialam sie tez od jego brata, ze on ją naśladuje w wielu sprawach.Dopiero dzis doczytalam reszte jego wiadomosci. On sam tez z poblazaniem traktuje mojego chlopaka.M.Kopiuje jej zachowania, czy nawet zycie.Wiecie, jak czasami ludzie naśladują gwiazdy pod wzgledem wygladu, zachowan to on tez tak robi.
Jak kuzynka awansowała w pracy to on też dązył do awansu choc nigdy nie miał takich ambicji.Poszedł jej drogą w najdrobniejszych szczegółach. Każda jego była wyglądała jak kuzynka - na nieszczescie ja też jestem do niej podobna, ale planuje zmienic fryzure w przyszłym tygodniu i zobacze jak on zareaguje . Gdy ona pojechała na wymarzone wakacje to on też pojechał w to samo miejsce i porobił sobie nawet takie same zdjecia/te same pozycje w tych samych miejscach/, to takie głupoty, ona kupiła damskie japonki to on kupil meskie i nosil je do momentu aż jej sie znudziło i przestała nosic. Albo najlepiej, dowiedzial sie, ze jego kuzynka nagrała porno ze swoim chłopakiem (takie amatorskie tylko dla nich)to on to zrobił ze swoją byłą.Dziwnym trafem jego była ma tez zdjecia bardzo podobne, wrecz identyczne do zdjec kuzynki ktore ma na facebooku.Nie wiem jak to zadziałało,czy ona je zrobila z wlasnej woli..Wiadomo, ze te zdjecia były zrobione w okresie ich zwiazku.Nawet gdy ta kuzynka znalazła chłopaka 500km od domu i rozstała sie z nim po pół roku,to on zrobił to samo, szukal kogos w internecie z tej samej okolicy i zostawił dziewczyne dokładnie po pół roku.Troche strach myslec, czy nie skopiuje czegos i nie przeniesie w nasze zycie.
Jak ona kiedys groziła samobójstwem to on zrobił to samo i zeby nie byc gołosłownym rzucił sie pod auto. To była jakas afera rodzinna,nie wiem o co chodzi i az boje sie myslec.

Odnośnik do komentarza
Gość alexandraem

On jest grzeczny,spokojny.Tacy faceci nie maja obsesyjnych zachowan. Mysle,ze cos jest nie tak, jest jakies drugie dno w tym wszystkim...On jest grzeczny ale naiwny też i robi co mu inni każą/sugerują, niejednokrotnie wbrew sobie.A jednoczesnie tak mi okazuje uczucie, ze chyba niemozliwe jest kochac 2 kobiety? Teraz zabrzmialo jakbym mu wierzyla w 100% - wierze, ale coraz mniej a na pewno nie tak naiwnie jak to wyglada, "draznie" sie z Wami,moze ktos wpadnie na dobry pomysł akurat i opowie czy to historie czy poda jakies mozliwe rozwiazania, moze jakis psycholog sie wypowie tez

Odnośnik do komentarza
Gość alexandraem

Eh jak teraz to wszystko czytam, to chce mi sie plakac i jestem nawet w szoku, mam wrazenie jakbym go nie znala tak naprawde, jakby byl inna osoba przy mnie i w ogole.
miałam pare związków i też zdarzali sie dziwni faceci,ale zeby az tak...mam ochote to jebnac, ale on jest moim pierwszym w łóżku i najgorsze ze sie zakochalam, a jeszcze trzyma mnie nadzieja,ze moze cos innego za tym zachowaniem stoi lecz...
jaki by nie byl ten powod to na zewnatrz zle to wyglada, wyglada na to, ze jesli kuzynka porzuci chlopaka to on porzuci mnie

Odnośnik do komentarza
Gość alexandraem

Tak czy tak, wybierz się na wizytę do psychologa.

Ja nie musze.No chyba ze dostane depresji przez ta sytuacje.Nie wymyslilam sobie niczego, napisalam to co napisał mi jego brat...on czasami podobno lubi kłamać, ale myslicie ze az tak by przejaskrawil?Chlopak tak czy tak mi nie powie,ale moze faktycznie jakas starsza os.z rodziny.

Odnośnik do komentarza
Gość alexandraem

Z ta naiwnoscia to masz racje, czesto wierze w to co uslysze :/
ale bylam swiadkiem jak moj M. zrobil cos wbrew sobie, powiedzial cos innego niz mial na mysli/czul bo wzial pod uwage innych,zrobil to ze strachu/litości/ze wzgledu na opinie innych.I jeszcze jedno po co zadluza sie dla mnie?Czy robilby tak gdyby nic nie czul?albo zaręczył sie z byłą po miesiącu znajomości? Ona tez go zostawiła po kilku miesiacach. mi po prostu sie to w glowie nie miesci,ze mozna kochac inna osobe a byc z inna..musze sie otrzasnac i wtedy zerwe bo teraz w dodatku zostane sama i nie przezyje tego

Odnośnik do komentarza

onkaY bardzo ciśnie, żeby już teraz zerwać związek, opisując M. jako bigamistę - dwie kobiety jednocześnie. Jego relacja z kuzynką sięga dzieciństwa, więc dla niego bliskość z kuzynką trwa "od zawsze". Być może nie pamięta już, jak to się zaczęło. To jest rzecz pozostająca jeszcze do odkrycia, na czym ta relacja jest zbudowana. Jeżeli M. jest człowiekiem otwartym i okazującym wrażliwość i zrozumienie, jak go przedstawia "aleksandraem", to ja bym spróbował go namówić na sesję z psychologiem, ale w trójkę, tj. żeby w tym spotkaniu również uczestniczyła "aleksandraem". I na tym spotkaniu porozmawiać na ten temat (i na inne tematy też dotyczące dopasowania się, tu może jakąś inicjatywę przejawi psychoterapeuta). Od razu mówię, że to wbrew pozorom nie jest jakieś votum nieufności wobec narzeczonego. Zdarzają się pary, które dużo przed ślubem, jeszcze w okresie wczesnego narzeczeństwa decydują się na kilka sesji (ile, to wychodzi w praniu), żeby się lepiej poznać i uporządkować różne sprawy. Gdyby z takim nastawieniem wybrać się na takie spotkanie, to być może M. sam by doszedł do tego, o co mu chodzi w życiu i ułatwił decyzję, w którą stronę ten jego związek (jeden i drugi) ma pójść. To taki kolejny "pomysł" do rozważenia. Może głupi, może nie.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...