Skocz do zawartości
Forum

Mama a nieobliczalny brat


Gość Karolajnnn

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Karolajnnn

Nie mieszkam już z rodzicami, a mama ma chorego psychicznie starszego brata (był diagnozowany na narcystyczne zaburzenie osobowości i borderline, ale nie leczył się nigdy). Raz jest do rany przyłóż, a raz wybucha zupełnie niespodziewanie. Zwłaszcza, że jest alkoholikiem. Nieraz musiałam bronić mojej mamy przed nim, izolowałam ją od niego, jak jeszcze tam mieszkałam to po ostatniej awanturze z jego udziałem powiedziałam, że chyba po moim trupie jeszcze jego noga postanie w tym domu i zarządziłam zerwanie kontaktów z nim. Ale gdy się wyprowadziłam, nie mam już żadnej kontroli nad sytuacją w domu, a mama ciągle mówi, że to jej brat więc się go nie wyprze. Już zapowiedział, że wpadnie w odwiedziny. Kompletnie tak, jakby nasze zerwanie z nim kontaktów i ostatnia awantura nigdy nie miały miejsca... Ani przeprosin, ani komentarza, po prostu chce sobie ot tak przyjść!!! Co za tupet!

A moja mama ma za miękkie serce. Boję się, że on odwiedzi mamę jak akurat nikogo nie będzie i nagle wpadnie w swój szał i pobije moją mamę. Co robić?! Jak zniechęcić tego człowieka do kontaktów z naszą rodziną?

Odnośnik do komentarza

Twoja mama musi tego chciec. To ona ma cie bronic przed agresorem a nie ty jej. Tymczasem ty zabralas jej emocje i nimi zyjesz. To twoja mam powinna stanowczo odizolowac was od niego ale ona nie chce, a jak nie chce to niech sie dzieje co sie ma dziac. Ty juz na to wplywu nie masz.Ale masz wplyw na wlasne zycie, wiesz ze to co sie dzieje jest chore, nie bierz w tym udzialu.

Odnośnik do komentarza

Rozpoznania, które przytacza Pani, określają powagę sytuacji. Zaburzenia osobowości, szczególnie borderline, to jest coś.co nie poddaje się łatwo leczeniu. Tym bardziej, że ludzie z takimi rozpoznaniami nie widzą powodów dla leczenia!
Druga sprawa - zachowanie matki. Z opisu sadząc jest to dość typowy przykład współuzależnienia! Trudno "wyrzec się" własnego brata. Rodziny ludzi nadużywających alkoholu, lub uzależnionych od niego, dość często wpadają w błędne koło "akceptacji- odrzucenia" i nie jest to cechą charakteru a rozpaczliwa próbą poradzenie sobie z sytuacją bez wyjścia. Może warto podjąć próbę zrozumienia jej poczynań?
Człowiek nadużywający alkoholu, a tym bardziej uzależniony od niego, może być kierowany na leczenie odwykowej wbrew swej woli. Nie tu miejsce na opisywanie szczegółów - proszę zwrócić się po nie, do najbliższej poradni odwykowej. Najczęściej pracują tam fachowi terapeuci leczenia odwykowego, którzy poradzą co można w tej konkretnej sytuacji zrobić.
Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...