Skocz do zawartości
Forum

Chlopak z Internetu....


Rekomendowane odpowiedzi

Witam Serdecznie Was.
2tygodnie temu poznalam chlopaka przez internet(Odpisal na moje ogloszenie ze szukam chlopaka,opisal sie)
Przez 3dni pisalismy przez neta i wszystko bylo ok. Potem on poprosil Mnie zb mu podala swoj nr tela, wiec podalam mu z checia. Pisalismy i bylo wszystko Ok.(Tylko Mnie troche wkurzal bo dzwonil 3razy dziennie, i wysylał duzo smsow, błagal o zdjecie moje gdyz Ja nikomu Nie wysylam zdjec zadnych-Jedynie opis -Mam swoje zasady i za bardzo sie juz na tym przejechalam) No ok, zrozumial.
Ja bardzo rzadko do Niego 1wsza pisalam (nie wypada sie narzucac i wole gdy chlopak wiecej pisze itp)
O seksie wgl Nie pisalismy i dobrze bo bym chyba go skresliła juz :-X.
Nalegal on bardzo na spotkanie ze Mna. (Pracujemy razem w 1nym miescie i on mieszka w tym miescie)
(Tylko Nie rozumiem 1ego-Po co pisac takie smsy (komus jak sie go Nie zna!? ) ze np Klaudia przytulil bym sie do Cb, polezalbym z Tb, chcialbym Cb Pocalowac w usta.
Chyba troche zenujace (?)
Ja Nie pisze do kogos takich smsow jak tej osoby Nie znam(?).)
Wiec dalej. Pisalismy wczoraj wieczorem i on zaproponowal Mi spotkanie. No ok spoko.
Zgodzilam sie.
(Do pracy dzis mielismy na 8;00obydwoje) Ja czekalam na Niego na stacji pkp juz o 7;00.
Spoznil sie o 30min bo byly straszne korki. To fakt.
Byl o 7;30 przyjechal.
Przyszedl po Mnie i rozmawiajac o swoich pracach itp szlismy w strone jego samochodu.
Pogadalismy jeszcze jakies 10min i rozeszlismy sie do swych prac. Na koniec powiedzial Mi ze; Spotkamy sie jeszcze dzis po pracy? Ja mg podjechac po Cb. Albo ewent jutro jakos. Ja; Zobaczymy. Odezwe sie. On; Ok. To Pa.
Ja; Pa Milej Pracy Zycze.
I wsiadl do samochodu i w Nim siedzial ja poszlam w strone Pracy.
I teraz; Mialam sie do Niego odezwac po pracy. I sie Nie odezwalam. Nic a Nic.
On Tez: Po spotkaniu..Cisza.
Co zrobic?
(Jeszcze cos; Mysle ze za bardzo sie narzucal Mi i walil te esy non stop itp Przed spotkaniem jak pisalismy. I pisal czesto ze chcialby sie Do Mnie przytulic na spotkaniu,pocalowac w usta Mnie) Nawet dzis przed spotk pisal Mi o tym. I co?
Na spotkaniu ani Mnie Nie przytulil ani Nie pocalowal.
Z mej strony tez tg Nie zrobilam gdyz uwazam ze Jest to zbyt wczesnie pozatym niczego takiego w smsach Mu Nie pisalam. Nawet bym sie Nie odwazyla.
Uwazan ze na wszystko przyjdzie pora i czas.
Czy cos z tg moze Byc?
Moze tyl przyjazn?
Nie wiem co o tym wszystkim sadzic.
Ja mam 22 a on 27l.

Odnośnik do komentarza

Wes go olej- I Nie odezwal sie do Mnie wczoraj ani dzis rano.
No sorry....ja do łatwych Nie naleze (jesli chodzi o seks, na dodatek powiem ze Go Nie moge uprawiac). (Co do partnera i zwiazku... Mam nie małe wymagania i z byle kim Nie bede.) Ja tez po czesci te wymagania spełniam i chce by tez spelniala je moja 2ga połòwka. Mam wymagania. I pisze powaznie.
Olałam go nie odzywam sie do Niego ani on do Mnie.
Trudno... Takie Zycie...:-X

Odnośnik do komentarza

Jestes od niego mlodsza dużo to tylko pisal, ze chcialby Cię przytulić czy pocalować. Jakby napisal, ze chcialby z Tobą spędzić upojną noc, to moglabyś się przestraszyć i nie chciec się z nim spotkac. Czyli pisał SMSy aby rozbudzic Twoją erotyczną wyobrażnię. jak już się spotkaliście w realu to może uznal po Twoim sposobie bycia, ze Ty nie jestes taka szybka i do przytulan, calusow czy tez do upojnej nocy. Skoro poszukuje szybkiej i gorącej rozrywki a Ty na taką nie wyglądasz to zamilkł. A może w realu mu się az tak nie spodobalas, nie zaiskrzyło między Wami? Skoro się nie odzywa to spokojnie odstaw go do działu historii.

Odnośnik do komentarza

Kikunia55-Duza roznica wieku?
Wcale tak Nie uwazam.
Tylko 5lat roznicy...
No Nie, ja Nie jestem taka szybka zeby odrazu sie calowac,przytulac itp itp
O seksie juz Nie wspominajac.
Pisze Jeszcze RAZ; Na wszystko przyjdzie Czas i pora. Szanuje siebie i mam wymagania.
Byc moze...kazdy ma inny gust.
Nie zamierzam sie odzywac.
I tak zrobie :)
(Dodam ze tez Nie Jest jakis bardzo atrakcyjny-wyglad..
166cm wzrostu...slabo ale ok)

Odnośnik do komentarza

@1996 Te swoje wymagania to ty sobie możesz w buty włożyć. Żeby mieć wymagania wobec mężczyzn, to trzeba również coś sobą reprezentować. Najpierw zrób porządek pomiędzy nogami, a potem dopiero zacznij się cenić.

Odnośnik do komentarza

1996
Mahomet- A wiesz jakie mam wymagania? I Dlaczego mam je włozyc se je w buty?
Chyba lepiej byc wymagajacym niz byc byle z kim, z kim popadnie? Ja Prawie spełniam te wymagania. I tg samego oczekuje.
I zdaje sobie ze sprawy to ze moge zostać na dlugo singielka przez to.

Ludzie twojego pokroju nie mogą mieć żadnych wymagań, a chociażby dlatego, że twój standard życiowy na chwilę obecną jest na najniższym poziomie. Jeśli się szuka księcia z bajki, to samej też trzeba być księżniczką...

Odnośnik do komentarza

Oj Mahomet, aż tak straszny to Ty nie jesteś.
,,Mam nie małe wymagania i z byle kim nie będę". Moja droga, coś za bardzo się zagalopowałaś. To jakie masz wymagania względem ewentualnego partnera?
Taki który od kilku co najmniej miesięcy jaki to jest powolny, porównuje się z innymi i upiera się przy wizji że coś z nim jest nie tak?
Mahomet dobrze pisze, reprezentujesz bardzo niski poziom i ciągle nie widać abyś nad tym pracowała. A żeby osiągnąć coś trzeba nad tym pracować i pracować. Ale równie dobrze można wejść na forum i wypisywać o swoich niby słabostkach. Wybór zawsze zależy od nas samych.

Odnośnik do komentarza

Czyzby wyznawcy tu jacys...że facet zaczyna sie od 180cm ?;)
Hah rzeczywistosc wszystko weryfikuje nie tylko wzrost ;) a potem taki jakis na ktorego bysmy srednio lub wcale nie spojrzaly jest nagle naszym mezem :)
Autorko , stonuj swoje wymagania. One musza byc normalne. Poza tym madra rada jest taka,ze dobrze jak masz faceta nie jakiegos atrakcyjnego. Dla swojego bezpieczenstwa - na pewno rozumiesz aluzje:)

L'amore non ha un senso, L'amore non ha un nome , L'amore bagna gli occhi, L'amore riscalda il cuore
L'amore batte i denti, L'amore non ha ragione
L'amore esiste...

Odnośnik do komentarza

Witam Serdecznie Ponownie :)
Wiec odpowiadam.
Moje wymagania wzgledem ewentualnego partnera.
: Brak Nalogow (picie alkoholu okazjonalnie jesli juz)-Nie wpominajac o papierosach,narkotykach.
Ja Nie posiadam tych nalogow (nie pale,nie pije,nie narkotyzuje sie)
Wyksztalcenie srednie-Gdyz takie posiadam (Nie mam Matury), Wiara; Wierzacy Katolik-Gdyz jestem katoliczka i chodze do kosciola.
Co do wzrostu... Bez roznicy...
Nawet moze miec 165wzrostu.
Milo by bylo gdyby mial prawo jazdy/samochod (nie posiadam prawka). Zeby mial stała prace.
(Ja mam problemy z praca bo z kazdej Mnie wyrzucaja gdyz Nie mam orzeczenia)
Milo by bylo gdyby pan mial lekka/umiarkowana niepelnosprawnosc.
I Najlepiej pan z okolic Warszawy/moich okolic.

Odnośnik do komentarza

"Pisal czesto ze chcialby sie Do Mnie przytulic na spotkaniu,pocalowac w usta Mnie) Nawet dzis przed spotk pisal Mi o tym (...) uwazam ze Jest to zbyt wczesnie pozatym niczego takiego w smsach Mu Nie pisalam. Nawet bym sie Nie odwazyla

To Ty to mów wprost, bo masz rację. Kiedy on (czy ktoś kolejny) pisze Ci, że by Cię pocałował, odpisuj wprost, że nie podoba ci się to i sobie nie życzysz, bo się nie znacie. Proste :)

1996
Mam wymagania. I pisze powaznie.
Olałam go nie odzywam sie do Niego ani on do Mnie.

To, że pisał Ci takie rzeczy, przytulenia itp., znaczy, że nie jest zbyt bystry, bo takich rzeczy nie pisze się przed spotkaniem (tym bardziej, jeśli nie widziało się nawet zdjęcia drugiej osoby). To strzelanie sobie w kolano, bo przecież wiadomo, że druga osoba może się nie spodobać, a nawet jeżeli się spodoba, to po prostu za wcześnie i mało kto ma tyle odwagi :)
Pisanie jest po to, żeby sie jako tako poznań i umówić. Reszta w realu.

Odnośnik do komentarza

Tak olej go poszukaj kogoś poznaj ale nie popełniaj błędów takich jak ja jesteś kobieta ale te same błędy możesz popełnić co chłopak jeśli tak naciska to chce tylko się zabawić. Także poznałem swoją była dziewczynę przez internet poznawaliśmy się ponad rok po roku byliśmy para ja niestety zraniłem ją ale dalej mam nadzieje ze się odezwie zablokowała mnie usunęła z fb ale dalej mam nadzieje jest zdenerwowana i raczej wiem ze będę jej się przypominał byłem jej pierwszym chłopakiem. I jeśli nawet nie wróci do mnie to i tak dla mnie to były najszczęśliwsze chwile w życiu

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...