Skocz do zawartości
Forum

Problemy w zwiazku


Rekomendowane odpowiedzi

Jestem beznadziejna matka przez to wszystko odzywam się od dzieci i widzą to wszystko i płaczą nie mam gdzie pójść i tak trwam z NIM!ka jestem dla niego nie wiem kim chyba skarbonka a gdy nie mam kasy to już jest źle do tego ciągle słyszę że ja mu nie daje na budowę a matka będzie mu dawać i pomagać i jak się stawiam to kase mi kase ułatwić na swój wynajem i uświadamia ile ja i moje dzieci kosztują. Nie ma dnia minuty żeby nie mówił mi o kasie najgorsze jest to że on idzie za matka(jak wyzwala mnie od kurwa że mnie zniszczy to on nic a potem raptownoe donosy na mnie były nie uzasadnione to i tak ka bronil) nie za mną ona jest jak Judasz pijawka kasa ale tak żeby on nie widział nawet jak mnie jego matka wyzywa to nie robi z tym nic.fakt jego działką budowa i jego ojce mu pomagają ale jak ja daje na wynajem to on już ma 1000zl w kieszeni ślubu nie adopcji moich dzieci nie wszystko nie.dzieci chodzi przestraszone płaczą a ja się się na nich dre jestem beznadziejna ucieklam z patologii jeszcze w większe gowno on jest niby cichy niby spokojny ale swoje ma za uszami ja znowu się drze i robi że mnie wariatke .

Odnośnik do komentarza

Napisałas w takich emocjach, ze niewiele można zrozmiec.
Pojęłam, ze jestes z facetem bez slubu, masz dzieci (ile nie wiem), które nie są jego dziećmi, mieszkacie w wynajętym mieszkaniu i dokladasz się do tego wynajmu 1000 zł. Nie poważa Cie teściowa, partner jest niby cichy i spokojny, ale przepracowany, bo ciągnie budowę na działce od rodziców i na swój( ich ) koszt.Masz pretensję, ze wobec swojej mamy nie broni Cie jasno i wyraznie, co stwarza jej okazję do dokuczania Tobie zarowno w jego obecności jak i już bardzo poza jego oczami.Kazde pieniądze, które zarobisz, lub dostaniesz z 500+ czy tez alimentó przepadają czy na życie codzienne, czy tez na budowę. Partner jest przemęczony pewnie pracą i budową a Ty nie czujesz się kochana, dopieszczona, nie wiesz jaką rolę pełnisz przy nim, bo nie ożenił się z Tobą ani nie przysposobił Twoich dzieci. I to Ciebie tak frustruje, ze czujesz się wyrodną matką, ponieważ najsłabsze są dzieci i bezkarnie się na nich wyżywasz. Zalujesz swojego życia, bo kiedyś w patologii żyłas, wyrwałas się z tego i myślałas, ze Pana Boga za nogi chwycilas. Teraz czując niechęc rodziców partnera boisz się, ze nie wytrwa on w związku z Tobą i Ty znów zostaniesz z niczym. Masz niemiły sposób bycia, pokrzykujesz, jestes wulgarna, wtedy inni z boku okreslają Cię mianem wariatki i podważają sens bycia z obarczoną dziećmi kobietą. która nie jest stonowana i spokojna a ma dużo problemów.

Nie wiem czy dobrze odczytałam Twoj nerwowy post

Odnośnik do komentarza
Gość Mariola od MLK1990

Krzycze bo on mnie nie zauwaza. Jego matka nienawidzi mnie bo wzial mnie z dziecmi tylko i wylacznie dlatego.. On moze i spokojny ale na zewnatrz do ludzi.np kaze dziecko wypisac z basenu szkolnego bo szkoda kasy lepiej dac wiecej do wynajmu tak jestem sflustrowana bo nie widzi mnie nawet nie latwi ze mna spraw budowy nie tlumaczy nic tylko wszystko z ojcami mial kupic dom to nie dali mu dzialke bo lepiej byc na ojcowiznie zeby wrazie rozstania ja zostala z niczym. Nigdy nie bylam z nim dla kasy ile moglam dorabialam sobie i oddawalam mu teraz chce dziecko do przedszkola zapisac no to on mowi nie bo bede miec za duzo czasu chce do koleżanki to tez nie mowi bo jak twierdzi to patologia bo zyje z 500plus moj facet ma posprzatane ugotowane napalone ale ja tez chce zeby mbie zauwazal np prosze go zeby zrobic cos z plesnia a jest straszna i wilgoc w mieszkamiu to on nic nie robi. Caly czas mowi ze matka mnie wyzywa od kurw bo to dla niej trudna sytuacja ze mnie zechcial mowi tez ze powinnam sie cieszyc ze ktos z dziecmi mnie wzial. Np moja babcia co miesiac dawala nam 1000zl do życia to nic nie powiedzial ojcs eszystko co z mojej strony ukrywa przed matka boji sie jej jak ognia na swieta ze mna mie na urodziny babci nie nigdzie ze mna mie chodzi ale jak do jego matki to trzeba i wtedy nawet jest wdzieczny ze pojechałam do niej Jego matka posadzila mnie ze krece im pralka a on zamiast za mna pójść poszedł znow za nia gdy nie pohedzie do niej to mu matka wypisuje sms ze umiera itp. Jego siostra ma 26lat i bez zgody matki nie moze sama autem jechac tak to tonek mowi ze jestesmy razem ze kocha ale gdy czuje przelew mam dość jestem sflustrowana

Odnośnik do komentarza

Rozumiem.ze nie jest to Twój pierwszy facet.Jesli Ci z nim tak źle jak piszesz to nie wiem dlaczego z nim jesteś

Masz dzieci z innego związku/związków to logiczne.ze nie zachwyca to jego rodziców.

Jeśli działkę budowlaną dali rodzice i dokładają się na wydatki budowlane to chyba normalne,że oni są inwestorami i z nimi są narady robocze.

Ty chyba musisz się zastanowić tak naprawdę czy to facet Ci nie odpowiada,czy jesteś sfrustrowana,że w skali budowy dorobione przez Ciebie pieniądze.dostane od babci.skasowane 500 plus są tak małe. że nie masz glosu inwestorskiego.Moze liczysz te wszystkie pieniadze i teraz wydaje Ci się że tracisz jakąś kasę a przyszłość Twoja jest niepewna.bo w tym ewentualnym nowym domu będziesz mieszkała niedaleko ojcow partnera i jak z nim się nie dogadasz do odejdziesz z niczym ,tylko że swoimi dziećmi.

Facet jest zajęty sprawami nowego domu to nie chce mu się inwestować i swojego czasu i pieniędzy na walkę z pleśnią w wynajmowanym mieszkaniu.Pewnie.ze to niedobre dla zdrowia dzieci i Waszego.

Może Cię frustruje, że właściwie teraz jak on jest zajęty budową to wydaje Ci się że nie masz na niego żadnego wpływu.nie jesteś dla niego ważna.Jesli Cię to pocieszy to tak często jest wtedy gdy facet jest tak zajęty życiem zawodowym i budową.Tyle. że wiesz.ze dzieci nie są Wasze wspólne i to Cię nakręca.bo Ty sama niczemu nie wierzysz.niczego nie jestes pewną.

Albo jesteś z nim.kochasz go i wierzysz.ze z każdych trudności razem się wykaraskacie.Albo uważasz.ze przyczepił się do ciebie na chwilę, nie czujesz się kochana i uważasz,że w każdej chwili Cię zostawi bo albo tak sam postanowi, albo mamusia mu wyjaśni że tak powinien zrobić i cierpisz. Tylko jeśli tak rzeczywiście uważasz to dlaczego wogole się z nim związałas.Po co dzieciom fundujesz wujka.Przeciez one się przywiąza do sytuacji a Ty się z nim rozstaniesz .bo pretensje do niego.do jego rodziny Cię rozsadzaja.I znów huśtawka dla dzieci.Jesli je powołałas na świat to ich dobro powinno być dla Ciebie najważniejsze i dopóki ich nie odchowasz to po co się za chłopami ogladasz?

Nie to żebym totalnie Cię krytykowała.Ale Ty za grosz temu swojemu nie wierzysz a już z nim jesteś związana.Jestes w niekorzystnej sytuacji.bo każdy mężczyzna.ktory z Tobą się zwiąże będzie miał swiadomosc.,że bierze sobie na grzbiet duża odpowiedzialność i szybciej mu mogą opadać skrzydełka niż w sytuacji gdyby wiązał się z kobietą wolną.

Wszelkie zarzuty jakie teraz wysuwasz wobec swojego partnera są typowe dla związku.Jedni łagodniej to rozwiązują, inni mają przy tym dużo emocji.Ty !OZE dla niego jesteś pierwszym poważnym związkiem to może on czegoś jeszcze nie umie sensownie rozwiązywać.Ale dla Ciebie to jest już kolejny partner to może to Ty powinnaś być spokojniejsza, mądrzejsza i w każdej sytuacji myśleć o Was ale i o swoich dzieciach.I rozwiązywać wszystko spokojnie i stonowanie. A Twoje posty nie świadczą o Twoim wewnętrznym spokoju.

Odnośnik do komentarza

Jestem z nim 4lata juz i to prawda moja glupota naiwnosc doprowadzila do tego ze cierpia dzieci powinnam to zrobic od poczatku jak tylko mnie olewal gdy matka nie pozwolila mu przyjeżdżać do mnie30lat ma on.tak to prawda naiwna zaslepiona myslalam ze ktos mnie pokocha pójdzie za mna pomoze a tu sie okazuje zupelnie co innego doswiadczylam bolesnej prawdy ze ja obca baba z dziecmi nie znacze nic i ze matka zawsze bedzie matka i wogole wiem ze nikt nie bedzie sie mna litowac tylko chodzi o to ze nie mam nikogo kto moze ze mna pogadać bo gdy ja nabieram sily zeby nie przejmowac sie nim itp to on znowu mnie udobrucha slowami do czasu az jego matka nie stanie miedzy nami zapomnial jak uciekal do niej na wynajem moze nikt mi nie wierzy ale przy tomku powiedziala ze tylko udawala ze mnie lubi zeby przyjeżdżał do niej na obiady

Odnośnik do komentarza

Jak dostaje kase to mowi ze powinnismy sie wspierać razem tworzyc dom polegac na sobie. Glupi przykład babcia dawala nam kase telefony jemu mi dziecia roznosci bylo fajnie ale gdy miala urodziny i nas zapraszała to nie pojechał jak powiedzial za to ze nazwalam jego matke stara suka o i tyle. Ale jak ona mnie wyzywa to jest ok.

Odnośnik do komentarza

W tym miesiacu nie dalam mu kasy bo chce uzbierac na jakis wynajem to mowi mi ze zdechniemy z glodu zeby dzwonić do gminy pytać o kasę ze mnie nic nie obchodzi ze nie robie nic zeby kase dostać z gminy ale kurcze co miesiac mu dawalam bawilam 3jke dzieci jednoczesnie zeby dorobic a on mi wyryka ze mnie nic nie obchodzi jak to kokezanka mowi przeliczył sie poprostu.

Odnośnik do komentarza

Mam 2dzieci.z gminy dostaje 1800zl i dorabialam sobie pol roku bylam opiekunka dzieci. On mowi ze jak ja dalam mu np 1800 to on dal na buty czy ksiazki dzieci więc to tak jakby bylo to samo w tym miesiacu zakrecilam kurek nie dalam mu złotówki to ma zale ze nic nie robie ze nic mnie nie obchodzi ze z basenu nie chce dziecka wypisac ze nie rozumiem powagi sutuacji ze jest kredyt wynajem mieszkam z nim 1rok i 3m i dalam mu 10tysiecy nie liczac zarobku. Nie wiem dlaczego tak boji się matki wszystko ukrywa przed nimi np(ze dostaje kasę z gminy ze pracowalam ze moja rodzina nas finansuje) wszystko ma byc w tajemnicy jego rodzina ciagle pyta czy gmina placi czy jadl obiad jakbym byla nie wiadomo co i kto

Odnośnik do komentarza

Pytanie czy dałas mu przez ten ponad rok 10 tys zł i oplacałas sama wynajmowane mieszkanie i sama kupowałas dla Was wszystkich jedzenie, podręczniki,utrzymanie samochodu, benzynę, srodki czystosci...
Czyli czy Ty wszystko sama oplacałas z tych pieniędzy od babci, alimentów, 500+ i swoich dorobionych pieniędzy i pieniędzy z gminy?
Czy może to on opłacal mieszkanie i robił czasem jakies zakupy? Wychodzi, ze miesięcznie srednio przez 1 rok i 3 miesiące dawałas mu ok 670 zl. Może jest tak, ze to Ty się tak złościsz, bo to Ty się przeliczylas. Może jak policzysz to ani Ty mu nie dokladasz ani on Tobie. Gdzies z dziecmi przeciez mieszkac musisz i oplacac wynajem. Codzienne życie tez kosztuje, dzieci nakarmić trzeba. Jesli samochód jest Twój a on go nie umie używać, to go nie powinien wogóle brac.

Z jednej strony piszesz, ze jego mama nasłała na Ciebie gminę a z drugiej dziwisz się, ze on mówi iż wszystko powinno być w tajemnicy. Przeciez jesli ona Cie nie lubi, to faktycznie kiedyś może Ci zaszkodzić i pewnie dlatego on za duzo nie opowiada. Ty byś chciała aby jego rodzice docenili, ze zupełnie duzo pieniędzy masz Ty sama (bo gmina, bo Twoje dorabianie, bo może alimenty, bo babci pomoc) i wcale nie żyjesz na jego koszt. A on może chcialby przed rodzicami uchodzic za tak zaradnego, ze Was utrzymuje a i jeszcze cos dołoży do tej budowy. Wiesz, ze patrzą na Ciebie bykiem, bo ich syn uczestniczy w życiu nieswoich dzieci. I chciałabys aby wiedzieli, ze on ich nie utrzymuje. To jak tyle sobie z jego mamą niemiłych słow umiecie powiedziec ,to nie umiesz powiedziec tego, ze on nie utrzymuje Twoich dzieci?
Całe te Twoje nerwy to pewnie z tego wynikają, ze Ty z tego faceta korzysci finansowych żadnych nie masz a jego rodzina postrzega Ciebie jak kulę u jego nogi. I może w duchu liczą ile to jeszcze więcej pieniędzy by na ten budowany dom plynęło gdyby on z Wami nie mieszkał.

Odnośnik do komentarza

Ja dawalam mu 1000na wynajem ale on za to kupil dziecia buty oni rodzice jego patrza ns mnie tak jakbym byla pijawka finansowa dla niego dlugo by pisac. Uwazam ze trzeba dolozyc do zycia razem ale nie moge rezygnowac z przyjemnosci dzieci bo biore ma nich kase.

Odnośnik do komentarza

Usamodzielnic sie chce wkoncu dlatego dziecko idzie do przedszkola a ja za robote. (On twierdzi ze bede miec za duzo wolnego czasu )powiedzialam ze z 1800zl doloze np 600 do wynajmu a 1200zostawie dla dzieci i na wydatki a on ze skoro tak to mam naprawy oc robic ze swojej kasy.Wydaje mi sie ze on mnie nie kocha jest bo jest ze mna z tad pozwala na wyzwiska od matki w moja stronę.on twierdzi ze my go kosztujemy i na nas wydawal tez kasę z kredytu wiec teraz ja musze mu jakby kazdy grosz dawac za to co on w nas zainwestowal. Pomagam mu ile moge nie jestem z nim dla kasy ale jego matka uwaza ze zycie mu zmarnowalam bo sie wyprowadzil od niej ze jej syn to aniol a ja kurwa ze mnie zniszczy ale on tez ma swoje za uszami powinien powiedziec ze moja rodzina dawala Nam kasę bo tak to jego matka mysli ze jestem pijawka gada ze rodzina sie odwróciła ode mnie ale tak naprawde pomagaja duzo duzo by pisac powinien powiedziec ze moja rodzina pomaga bo tak to wychodzi na to ze tylko oni sa dobrzy. Tonek i jego siostra boją sie jak ognia matki swojej

Odnośnik do komentarza

To wszystko jest chore.. Ja nie chce zeby nosił mnie na rekach chce poprostu zeby stal za mna murem docenial. To boli bo jego matka mowi ze to tomek tak ciezko pracuje i do tego musi nas utrzymac ale ja tez daje mu kase do roboty tez chodziłam tylko on tego im nie mowi babcia dala kase to tez nic nie powiedzial a jego matka wyzywa mnie od pasozytow. Bo Tomek to Tomek tamto .. Jego matka powie cos na mnie to on jej wierzy trzrba chodzic udowadniac. (Np jak było dobrze to gadaliśmy ze dzieci maja teraz komputery a dorosły tak nie potrafi sie posługiwać jak dziecko) a ona nagadala tomkowi ze to dla niej obraza ze ona nie umie sie poslugiwac komputerem i musialam jezdzic ja przepraszać bo mi kazał czuła sie dotknięta jego matka tak to nic nie wie taka chora ale jak mu gadac na mnie to potrafi to taki typ judasza a on nie lepszy juz mam dosyc proszenia o zauważenie wsparcie

Odnośnik do komentarza

Kiepska sytuacja...To on w tej styuacji jest pasożytem i tylko zeruje na Tobie i Twoich pieniądzach. Dzieci być powinny dla Ciebie priorytetem i jeśli z nim jesteś (nawet jeśli nie sa jego) to tez powinien myśleć by zapewniać im normalny dom. Masz wypisywać dziecko z basenu czy z przedszkola bo szkoda mu kasy która nie jest jego? To niech swoją zarobi. Co to za facet który nie pójdzie do pracy i kobieta go utrzymuje? Dlaczego nigdzie nie pracuje? Skoro chce działać coś przy domie to powinien sie liczyć z tym ze bez pieniędzy nic nie zrobi. Dobrze zrobiłaś ze odcielas go od pieniędzy, w końcu sam powinien się ogarnąć. Ja myśle, ze on jest toksycznym człowiekiem i byc może uzaleznilas sie od niego a od takich ciężko uciec. Masz chociaz przykład ze jego matka Ciebie nie akceptuje, wyzywa a on ma to głęboko w D... jednak jeśli Ty cos powiesz to musisz jeździć ja przepraszać. Nie poniżaj sie dalej i powiedz jej jak jest, najwidoczniej jej synek nie jest takim aniołkiem. By zbudować jakaś relacje czy utrzymać rodzine trzeba coś dać od siebie a co on daje? Masz male dzieci, na pewno jesteś młoda i możesz ułożyć sobie życie bez niego

Odnośnik do komentarza

On pracuje. Rzucil sie z motyką na tem kredyt bo on sam dom bedzie budowac. Ha ha tylko zeby zrobic cos to musial kupić narzedzi itp ojciec mu doradzil ze lepiej postawic dom bo jak to mowi co zrobi to nie zaplaci slucha sie ich jak maly chłopiec oni mysla ze ja nic nie robie a wcale tak nie jest. No ugotowalam zupe to on je tylko raz a 2raz nigdy bo on nie bedzie jadl tego dwa razy no ale skoro jest bieda no to niech je co jest. Wzial 80tys kredytu i myslal ze swiat podbije a teraz ojce jego maja wymowke bo my tyle kosztujemy ale kur ja tez daje kasę moja rodzina to oni sa patologia nie ja. Jej syn aniol ha a za co zabrali mu prawko? Judasze

Odnośnik do komentarza

Ok czyli jednak pracuje. Tylko co on zrobi za kwotę 80tys? Jak materiały więcej kosztują. Chyba wejdzie w kolejny kredyt. Tylko to jego kredyt to dlaczego ma spłacać go z pieniędzy Twoich jak i dzieci. Pogadaj z nim i powiedz ze opłaty za mieszkanie powinniście dzielić na pol i niech sie dokłada do jedzenia. Masz dzieci a one powinny być na pierwszym miejscu dla Ciebie jak i dla niego a on ma je w D... Nie warto odbierać dziecku przyjemności z chodzenia na basen czy pójścia do przedszkola bo tam się będzie rozwijać. Jak będzie sie stawiać rozważ wyprowadzkę z tego mieszkania, wynajmij coś sama i nie patrz sie na niego. Niech wraca do mamusi. Ja w tym nie widzę miłości tylko układ... Ty naiwna myśląc ze on się zmieni, coś od siebie da. Dawalas się wykorzystywać. Darmowe mieszkanie, sex itd... Wszyscy myślą ze to Ty jesteś ta zła a on się wybiela. Idealny synuś w oczach mamusi a jest odwrotnie

Odnośnik do komentarza

Powiedziałam pol na pol mieszkanie jedzenie a reszte trzymam dla dzieci to sie oburzyl. On daje 100zl na tydzien na zycie i ja daje na jedzenie. Ale jak chce zjeść lepiej no salatke to sam sobie kupuje. Oburzyl sie tym że jak ja moge odlozyc reszte kasy na konto dla dzieci powiedzial ze skoro mam odlozyc z 1800 (800 dla dzieci to mam wszystko sama utrzymywać szkole oc przeglad itp. Dzis tez mam afere ze on robi ciezko a ja wyszlam z dziecmi do koleżanki i znowu on haruje. Kazalam mu spie...bo juz mam jego wyatawiania mnie.

Odnośnik do komentarza

Mowilam jego rodzica ze daja mu kase gotuje sprzatam prasuje ale oni jak to matka powiedziała i tak mnie nienawidza i jestem pasozytem bo wedlug boga jestem grzesznikiem no i to tyle. Np kupilam mu kalesony na zime to oba ze hujowe bo biale kupiła mu czarne to taka walka z wiatrakami. Ona mowila ze co nie zrobie to i tak mnie nienawidzi to jest chora milosc matki do syna corki. Jedyny ojciec jego mówi czasem zeby dala zyc nam.. Do pracy poszła to mowila ze nie umia robic ludzie ona ich nauczy tak ich nauczyła ze spadla z drabiny. A teraz jaka to ona chora itp. Do lekarza jak ma iść to dzwoni do Tomka czy ma isc bo ona noe bedzie słuchać meza i corki

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...