Skocz do zawartości
Forum

Nie radzę sobie , jestem na skraju sił.


Gość Wyczerpanyzmęczony

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Wyczerpanyzmęczony

Nie radzę sobie z niczym
Z moją sesksualnością, z wydawaniem pochopnym pieniędzy. Z niczym. Już mnie to przerasta. Wpadłem w nałóg, i jeżeli nie przyhamuje albo zbankrutuje albo zwariuje.
Chodzę do psychologa czy mu o tym powiedzieć?
Dzisiaj już mnie nakryli domownicy ze marnuje swoję zarobione pieniądze, i doszło do mnie. Ale jak będzie okazja znowu coś kupię co mi nie jest potrzebne. A kupując nie myślę w ogóle.

Odnośnik do komentarza

To może założ sobie kartę z limitem dziennym np 50 zl- pieniądze na zakupy niezbędne, spożywcze. I nawet jak będziesz w sklepie i jakiś gadzet elektroniczny Ci się spodoba lub następna para niepotrzebnych spodni czy kurtka to nie będziesz mógł ruszyć swoich wlasnych pieniędzy.

Jak naprawdę będzie Ci potrzeba np ok 300 zl to przez 6 dni z bankomatu będziesz sobie ciułał- a w tym czasie się okaże, ze może jednak nie potrzebujesz tego zakupu lub tym bardziej sie upewnisz, ze jednak naprawde potrzebujesz tej rzeczy.

Odnośnik do komentarza
Gość Wyczerpanyzmęczony

Najbardziej lubie kupować kosmetyki, ale to mnie zgubiło, i wyrzuty sumienia towarzyszą mi cały czas, tak samo jest z innymi uzależnieniami, często zbyt pochopnie się umawiam się z dziewczynami, mam klapki na oczach nie znając dziewczyny sie umawiam, idealizuje każda napotkana dziewczynę a potem okazuje sie ma jakieś odchyły. Wszystkie te uzależnienia łączą sie. Uzależnienie od komputera, od zakupów, od pochopnych randek, od masturbacji. Walczyłem na początku ale potem odleciało mi się. A teraz poznaje konsekwencje uzależnień.

Odnośnik do komentarza

Jak sie sam nie przystopujesz to kto Ci pomoze? "Przykreć" sobie kurek z pieniedzmi i nie bedziesz mial za co kupować. Po prostu pieniadze odladaj na konto i nie korzstaj. Musisz sie w sobie zawziac.

L'amore non ha un senso, L'amore non ha un nome , L'amore bagna gli occhi, L'amore riscalda il cuore
L'amore batte i denti, L'amore non ha ragione
L'amore esiste...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...