Nie nadaję się do żadnej pracy, co robić?

[Gość Nienadajęsię]

W szkole nie miałam problemów z nauką. Dobrze zdana matura, dobrze zdane egzaminy zawodowe... Byłam też na stażu, po którym otrzymałam dobrą opinię. To by sugerowało, że jakieś tam umiejętności posiadam... Jednak po stażu nie potrafiłam znaleźć żadnej innej pracy. Wpisałam więc w końcu w wyszukiwarkę hasło "praca dla każdego" i tak trafiłam do call center. Wcale nie chcę wybrzydzać i zgodziłabym się nawet na najgorsze warunki płacy i umowy - byle zdobywać doświadczenia, którego mam bardzo niewiele.

Problem w tym, że byłam na szkoleniu i co prawda rozumiałam wszystko, ale tak się stremowałam, że z trudem potrafiłam sformułować swoje myśli na ćwiczeniu. Więc co to będzie, gdy przyjdzie mi do realnych rozmów... Czuję, że muszę z tego zrezygnować, bo ja nie potrafię rozmawiać z ludźmi. Czuję, że nie nadaję się nawet do PRACY DLA KAŻDEGO. Nie wiem, co robić. Jaka praca może być dla takiego nieudacznika jak ja. Odpowiadają mi prace biurowe bez kontaktu z klientem, ale z takich ofert nigdy nie dostaję odpowiedzi.

[Gość Nienadajęsię]

iść tam mimo, że się nie nadaję? Pewnie i tak mi podziękują...

[kikunia55]

Jak Ci podziękują, to się odwrócisz na pięcie i wrócisz grzecznie do domu. A do pracy idz. Teraz siedzisz w domu i traktujesz kazdą pracę jako zagrożenia dla siebie. Jak będziesz obcowala z zagrożeniem na codzień to i to zagrożenie zmaleje.
Ba, będziesz wykonywala pracę gorzej, lepiej, jak Ci wyjdzie. Ale po jakims czasie będziesz umiala precyzyjniej okreslić czego jednak w życiu byś nie chciała robić, a co w życiudo osiągniecia mogloby być bardzo ciekawe.

[Gość dammar]

Ale praca w call center daje ci ogromne mozliwosci, kontakt z klientem jest wymagany prawie w kazdej firmie. Nawet do pracy biurowej, nawet tam gdzie teoretycznie kontaktu z klientem nie masz, nawet tam pracodawca bardziej wezmie pod uwage twoje podanie niz kogos kto doswiadczenia w tym nie ma. Chodzi o umiejetnosc pracy z ludzmi, a to w kazdej pracy jest wazne. W call center uczysz sie tez jak rozwiazywac problemy, reagowac adekwatnie do sytuacji a takie umiejetnosci mozna sprzedac do kazdej innej pracy.
Twoj lek przed nieznanym jest zrozumialym, ale to twoj mozg sie boi nie ty. Po drugie nie masz nic do stracenia.

[Gość ania ani]

kikunia i danmar maja racje. Idz tam. Tylko, jesli to mozliwe to staraj sie zatrudnic tam, gdzie sa rozmowy przychodzace a nie wychodzace, bo jak dzwonisz po ludziach to Cie gonic beda, bo kazdy ma dosc, ze mu sie ciagle cos wciska.
Szukalam pracy kilkanascie lat i przez call center tez przeszlam.
Ale moze sie w tym dzwonieniu odnajdziesz...choc ja odradzam.
Powodzenia :)

[mgr Kamila Krocz]

Nie zniechęcaj się na starcie. Na podstawie jednego ćwiczenia, które Ci nie poszło, nie warto rezygnować. Nie twierdzę, że się w tym odnajdziesz, ale będziesz bogatsza o nowe doświadczenie i wiedzę o samej sobie, co Ci odpowiada w pracy, a co niekoniecznie. Powodzenia!

[Gość fjkgfjf]

mozesz pojsc na studia i dostac stypendium 2000 zl

[Raszer]

Idz do ZUS to zobaczysz, że osoby bez rąk i nóg się nadają do pracy!

[Gość Nienadajęsię]

Zdecydowałam się podjąć pracę na słuchawce, ale na infolinii przychodzącej.