Skocz do zawartości
Forum

Jak namówić partnera do poważnej rozmowy?


Gość p...l

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Jestem z chłopakiem.od ponad dwóch lat. Jak się poznaliśmy był czuły troskliwy zakochał się od pierwszego wejrzenia. Ja ja początku bylam z nim szczera i powiedziałam mu że nic do nie nie czuje ale z czasem to pokochałam. Mieszkaliśmy od siebie 50 km przyjeżdżał co weekend było super wspierał mnie mówił mile słowa był czuły wobec mnie potrafiliśmy rozmawiać i śmiać się z niczego. Postanowiliśmy zamieszkać razem. Znalazł pracę w moim mieście i zanieszkalismy że sobą. Mieszkamy razem od prawie roku czasu i wszystko się zmieniło. Zaczęliśmy się kłócić ja początku jak nie miał racji potrafił przeprosić ale jest coraz gorzej teraz. Gdy próbuje z nim porozmawia jak ten związek wygląda on zawsze unika odpowiedzi i zaraz się robi nerwowy. Witold jest nie czuły źle mnie traktuje mam wrażenie że jestem tylko służąca którą ugotuje posprzątać upierze. Nie.mohe wyjść do koleżanek bo zaraz się obraża i się nie odzywa A jak się o coś poklocimy bo fakt nikt nie jest idealny ale jeśli ja wiem że on nie ma racji nawet nie potrafi się przyznać do błędu to nawet są chwilę że nie odzywa się tydzień czasu. Mam 30 lat i nawet gdy pytam jak dalej z nami nawet nie potrafi mi powiedzieć czy ma plNy wobec mnie poważnie czy jest tylko że mną już z przyzwyczajenia..z jednej strony to kocham i gdyby był jak ma początku chciałabym z nim spędzić resztę życia ale jak widzę że nawet nie potrafimy rozmawiać ciągle jakieś kłótnie to już nie wiem czy nie powinnam.go zostawić. Jak.moge go namówić do.ppwaznej rozmowy? Co mam robić w takiej sytuacji? Dodam że nie raz mi przykrość zrobić bo źle się odezwał. Nawet jak to chce przytulić pocałować to mnie odpycha twierdzac że chce odpocząć bo nie ma siły Czy ja tak dużo naprawdę wymagam że chce być kochana przez drugą osobę?

Odnośnik do komentarza

Moja rada jest taka zebys sie przeprowadzila na jakis czas do kogos innego badz wynajela pokoj i zobaczysz co bedzie sie dalej dzialo. Czy zateskni to wtedy powaznie porozmawiacie.Te symptomy sa badzo niepokojace ,macie kryzys ale staraj sie byc silna .

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...