wybaczyć czy zerwać ?

[ten_wielki]

witam
jestem w związku z dziewczyną od ok pół roku, znamy się prawie rok. wszystko układało się dobrze. podobne studia i praca, rytm życia mamy podobny i łatwo nam się dopasować i spotykać. muszę streścić naszą historię. jest dla mnie bardzo ważna i tylko jej powiedziałem "kocham Cię". Ona tak samo. niby nic złego się nie działo. Ona mieszka z siostrą bo nie pochodzi stąd, ja jeszcze z rodzicami bo jestem tutejszy :D ale szukam mieszkanka bo już wypada. mieliśmy trochę burzliwą rozmowę ostatnio bo miała nocować kolegę na co się nie zgodziłem. spałem u niej i koleś cały czas pisał i dzwonił. odblokowałem jej telefon żeby wyłączyć internet i zauważyłem rozmowę z kimś o kim nic nie słyszałem. okazało się że się spotyka z kimś, parę razy się się spotkali na mieście. najgorsza była widaomość "czy ty masz chłopaka ? bo szłaś z kimś za rękę". jej odpowiedź "z kolegami czasami chodzę za rękę jak mi się nogi uginają". to był cios w serce. na początku się nie przyznałem bo wiem że to nie moralne czytać komuś wiadomości. ale powiedziałem to i rozmawialiśmy. za bardzo ją kocham i nie umiałem tego skończyć. wiem że jest specyficzna jeśli chodzi o uczucia. tylko czy to Ją tłumaczy ? postanowiliśmy nie zrywać. ale kolejnego dnia napisałem długą wiadomość w której powiedziałem że mam żal za to co zrobiła, podziękowałem za wspólne chwile i dodałem że nie umiem już Jej zaufać. brzmiało jak pożegnanie, nie odpisywałem potem. odpisała że jej zależy i chce małymi krokami to naprawić. spotkaliśmy się tego samego dnia. widziałem że było z Nią źle, od jej przyjaciela dowiedziałem się że płakała po mojej wiadomości. wszyscy mówią żeby zakończyć ten związek. ja jestem osobą która chce dać drugą szansę. czuję że to ma mały sens a z drugiej strony w głębi zniszczonego serca chcę próbować. czy takie coś można wybaczyć ? czy mogę jej z czasem zaufać ?
przepraszam za ubogi język ale ciężko się skupić

[Gość Maksa]

To jest tak indywidualna i delikatna sprawa, żeby oceniać stojąc z boku.
Jedni potrafią wybaczyć, drudzy nie.
Na pewno bardzo trudno odbudować zaufanie.
Sam musisz decydować, czy warto dać szansę, zastanów się czy nie byłeś za bardzo zazdrosny, co jej doskwierało w tym związku?
Jakaś przyczyna musiała być jej zachowania.

[kikunia55]

Sam musisz zdecydowac.
Z Twojego opisu wynika, ze jestes bardzo zaangażowany a dziewczyna jest z Tobą na pół gwizdka. Chce przenocowac kolegę, ktory jak to się nie udaje jest namolny w usiłowaniu kontaktu z nią. Kokietuje innych na boku nie przyznając się , ze jest z Tobą w związku. To tak trochę jakby była z Tobą, ale ciągle się zastanawiała czy nie trafi jej się ktoś lepszy i z tego powodu nie pasuje jej noszenienie etykietki zajętej.
Tak to odbieram. Teraz szczerze żaluje, bo z tych ktorych ma wokól, Ty jestes najfajniejszy i nie chcialaby Cię stracić.

A może to taka osoba, która zawsze jest znudzona tylko jedną opcją i ciągle, całe życie będzie się lubila przeglądać w oczach wielu facetów- żaden to material na żonę.

Ty jestes zaangażowany, to Ty sam musisz wiedziec, jak się ustawić do relacji z nią.

[Gość Loo166]

Zgadzam się w 100% z onkaY !
Ona widzi, że jesteś miękki i Tobą manipuluje. Odpuść sobie taką pannę, to nie materiał na dziewczynę.
Gdzieś bym miała takie krokodyle łzy.
SIEBIE stawiaj na pierwszym miejscu. Nie pozwól siebie tak traktować. Ona Cię i tak zostawi jak znajdzie lepszą alternatywę.

[Gość Ninienie]

Miłość nie zna granic, dopóki nie nadejdzie godzina rozstania ... Oj, dzieje się dzieje. Wiesz czasami tak bywa w życiu ,że ludzie się rozwodzą ,zdradzają a potem nagle chcą do siebie wrócić , bo popełnili błąd. Czasami warto spróbować, znam przypadki takich osób najpierw rozwód, alimenty , awantury o dzieci , próba ułożenia życia sobie z kimś innym a potem nagle skruszona żona chce wrócić do byłego męża. Mąż zostawia na lodzie nową zakochaną w nim kobietę i wraca do byłej żony skruszony. Po czym biorą ślub numer 2 i rodzą się kolejne dzieci a miłość rozkwita na nowo z każdym dniem coraz bardziej. Sęk w tym ,że komuś ta sytuacja zniszczyła życie , tej naiwnej dziewczynie ,która wierzyła,że z rozwodnikiem można tez ułożyć sobie życie . Sam widzisz, życie to wielki labirynt ,nie zawsze wszyscy znajdują z niego wyjście ale warto dać sobie 2 szansę teraz jak potem zniszczyć komuś życie ... Daj jej szansę teraz , bo jeśli nic z tego nie wyjdzie to przynajmniej zaczniesz nowe życie bez niedomówień z czysta kartą... Spróbuj ???

[mgr Kamila Krocz]

Nikt nie ma prawa podpowiadać Ci , co powinieneś zrobić w relacji z dziewczyną, czy zerwać, czy dać szansę. To powinna być tylko i wyłącznie Twoja decyzja. Nie wiem, czy jesteś w stanie wybaczyć? Nie wiem, czy dziewczyna zrozumiała swój błąd i zacznie angażować się w związek? Jest zbyt dużo niewiadomych. Wierzę jednak, że cokolwiek postanowisz, to będzie najlepsza dla Ciebie/dla Was decyzja. Powodzenia!

[laurette]

Owszem to Twoja decyzja jednak jeśli pytasz o opinie to ja już bym się zastanowila nad tą znajomością.
Dziewczyna tak jakby chyba nie do końca widzi was jako "parę" skoro jakiemus koledze pisze cos takiego zamiast sie przyznac,że ma chlopaka.
Tyle. Przemyśl bo jest co. Jesteś emocjonalny najprawdopodobniej a ona ma mieszane uczucia do waszej relacji z tego wynika.