Skocz do zawartości
Forum

wtrącający się rodzice


Gość martha 30000

Rekomendowane odpowiedzi

Gość martha 30000

Moi rodzice praktycznie nigdy nigdzie nie wyjeżdżali, nie byłam z nimi na żadnych wakacjach. Jestem od dwóch i pół roku mężatką, mieszkamy w jednym domu my na górze a oni na dole. Od początku był to zły pomysł ale nie było innego wyjścia a mieliśmy tylko jedna małą pensyjkę Chcemy wyjechać na urlop bo zbieramy kasę, dostaniemy wczasy pod gruszą i im to nie pasuje. Bo kafelki nam odpadają w kuchni, bo schody trzeba pomalować - a do tego raczej nie trzeba 2 tygodni urlopu i nie powinno się robić remontu w czasie urlopu. Należy wypoczywać i zbierać siły do dalszej pracy. W tym roku byliśmy już w górach tydzień na majówce i była to nasza pierwsza podróż poślubna. Póki nie mamy dzieci, nie ma większych obowiązków to chcemy to wykorzystać. To nam zarzucają, że nie mamy pieniędzy, że trzeba remonty robić, że to , że dostaniemy "gruszkę" to nie trzeba od razu przetracać. Siedzenie w domu na urlopie to żaden odpoczynek, wolę już do pracy chodzić. Chcieliśmy jechać z przyjaciółmi nad morze, za rok możemy mieć dziecko i być uziemieni w domu. Nie podoba mi się takie wtrącanie i dyktowanie co mamy robić a to są ciężcy ludzie i nie rozumieją co to wypoczynek itd. Sami nigdzie nie jeździli i innym zabraniają, sami nie wiemy co mamy robić- ignorować, nie dyskutować i robić swoje??? Mam tego dość.

Odnośnik do komentarza

Mlodzi z powodu braku kasy pomieszkują nieopodal rodzicow i się dziwią, ze starsi próbują im ustawiać życie. Albo się jest dośc samodzielnym i bogatym i mieszka się z dala od rodziców, albo się jest po częsci zależnym od rodziców i powoli, względnie dyplomatycznie uczy się asertywności a nie żali się na swój los.
Oni Was codziennie oglądają i się zloszczą w duszy, ze slabo przewidujecie przyszłośc ( będzie może niedlugo małe dziecko, to trzeba na jego przyjście jak najlepiej przyszykować Wasze kąty, tym bardziej, ze już na urlopie w tym roku nie tak dawno byliście). Wam się wydaje, ze słuchanie opinii rodziców to zamach na Waszą wolnośc a to tylko dobre rady starszego pokolenia, które żyło w czasach, gdzie trzeba było kazdy grosz dokladnie oglądac aby dobrze zapokoić podstawowe potrzeby ich i ich dzieci.
Teraz żyje się bardziej konsumpcyjnie niż kiedyś i młodzi chcą bardzo się w ten nurt wpasować. A starzy przypominają. ze nie kazdy grosz, który się zarobi od razu trzeba wydać. Oni chcą Was uczyć rozwagi a Wy czujecie się nieszczęsliwi, ze w czasie przewidzianym przez pracodawcę na odpoczynek mielibyście wykonywać praktyczne rzeczy. Oni się dziwią, ze tacy młodzi jesteście i już Was praca tak męczy, ze odpoczynek tylko na wyjeżdzie ( z odpowiednio do tego wydanymi pieniędzmi). Rodzicom pewnie by pasowało gdybyście zrobili w trakcie urlopu te kafelki a potem w nagrodę wybrali się gdzieś na parodniowy wypad.

Rózne pokolenia to i różne spojrzenia na życie.

Odnośnik do komentarza
Gość Martha 30000

Dziękuję bardzo za fajną odpowiedź :) a co do jednej pensji to miałam na.myśli sytuację na początku małżeństwa, że tylko mąż pracował a ja można powiedzieć miałam pecha ze znalezieniem pracy jak wielu magistrów dzisiaj. Ostatecznie się udało i od listopada ubiegłego roku pracujemy oboje i mamy już stałe umowy.

Odnośnik do komentarza

Podejrzewam, że "wtrącanie się" rodziców jest podyktowane dobrą wolą, tylko pewnie robią to z niezbyt dyplomatyczny sposób. Mieszkacie z rodzicami, korzystacie z ich domu, planujecie dziecko w przyszłości. Nic dziwnego, że rodzice martwią się, czy finansowo podołacie, skoro wyjeżdżacie na urlop. Nie wiem, czy partycypujecie w kosztach utrzymania części domu. Bo jeśli nie, to tym bardziej uwagi rodziców są zasadne. Zamiast dopatrywać się złej woli rodziców, warto z nimi uczciwie porozmawiać i umieć asertywnie postawić granice. Macie prawo do odpoczynku, tym bardziej skoro sami za ten odpoczynek płacicie. Rodzice mają jednak też prawo wypowiedzieć swoje zdanie. Na tym m.in. polega asertywność. Wierzę, że uda Wam się dogadać. Powodzenia!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...