Skocz do zawartości
Forum

Boję się życia, siebie, ludzi, otoczenia


Gość Dave9000

Rekomendowane odpowiedzi

WitaM. Mam na imię Dawid i mam 28 lat. Moja udręka już od 2-3 lat która nie pozwala mi normalnie żyć to przede wszystkim lęk. Jeszcze 3 lata temu był on na tyle słaby że dawałem radę z tym żyć, natomiast teraz powiedziałbym jestem w krytycznym stanie. Pojawia sie on w prawie każdym etapie dnia. Boję się wyjść gdziekolwiek, bo mam wrażenie że już nie wrócę, że coś mi sie stanie. O mieście już nie wspomnę bo gdy wchodzę w taką wielka otwarta przestrzeń czuje się sparaliżowany a do tego dochodzi pocenie się, ścisk mieści, nogi z waty no i burza w głowie. Kiedyś psychiatra stwierdził agirafobie natomiast leki przepisane nie działały. Po drugie słysząc że ktos umarł na raka , lub w wypadku od razu ogarnia mnie lek i myślę że to również Moglem być ja , że już by mnie tu nie było... zadaje sobie pytania - gdzie był teraz był gdybym umarł? . Boję się siebie. Czasem wszystko jest ok i nagle jest takie "cyk" i zadaje sobie masę pytań odnośnie życia na ziemi, dlaczego tu jestem? Oczywiście towarzyszy mi ogromny lęk który powoduje że nie zachowuje się naturalnie, czasem w pracy jestem w takiej sytuacji że zaciskam ręce, oczy bo myślę że własnie to jest moment kiedy umieram i znów ten lęk przed śmiercią powoduje że koledzy w pracy patrzą na mnie a ja udaje ze coś mi wpadło do oka. Ogólnie mówiąc boję się już wszystkiego. Mam zone i syna , nie mogę z nimi wyjść na zakupy, nie mogę z synem pojechać do wesołego miasteczka bo na samą myśl że mam wyjsc z domu mnie paraliżuje. Coraz częściej mam problemu z mową, zacinam się, zająkne się, gdzie 3 lata temu nie było mowy o czymś takim. Wiem , że jest to dosyć poważny problem, bo sam wiem co czuje i nie życzę tego nikomu, bo jest to okropne. Czy ktoś może mi powiedzieć oco w tym wszystkim chodzi ?

Odnośnik do komentarza
Gość Pepsi..cc

Może to jakieś lęki, fobia społeczna? Leczysz się gdzieś dalej? Może akurat tamte leki nie działały? Może warto pójść do psychiatry i/lub psychologa/psychoterapeuty, aby to skonsultować. Myślę, że to poważny problem i warto szukać pomocy.

Odnośnik do komentarza

Dodam też że jako 10 latek chorowałem na padaczke potyliczna która nie objawiala się w postaci drgawek jak to często bywa tylko właśnie silnymi lękami i właśnie teraz gdy znów mam takie lekki np przestrzenne dochodzi do tego bardzo podobny lęk z "dzieciństwa"

Odnośnik do komentarza

Dave, wspomniałeś, że objawem osiowym jest wszechobecny lęk, który się nasila. To typowy symptom zaburzeń lękowych (nerwicowych). Ktoś słusznie zauważył, że agorafobia, lęk przed przebywaniem w miejscach publicznych, przed wyjściem z domu, to nie musi być rozpoznanie samo w sobie, co zwiastun zaburzeń nerwicowych. Akurat w przypadku nerwicy metodą leczenia z wyboru powinna być psychoterapia. Leki przeciwlękowe powinny pełnić rolę wspierającą leczenie. Radziłabym skonsultować się jak najszybciej z dobrym psychiatrą, zapytać o rozpoznanie i podpytać o dobrego psychoterapeutę. Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...