Skocz do zawartości
Forum

nie panuje nad emocjami


Gość fluffypoodle

Rekomendowane odpowiedzi

Gość fluffypoodle

Czesc, mam rocznikowo 14 lat. U mnie w domu nigdy nie było super, rodzice się kloca, dochodzi do rękoczynów (nie w stosunku do mnie). Ja od jakiegoś czasu nie panuje nad swój agresja. Bardzo łatwo mnie zdenerwowac, a gdy się juz zezloszcze mowie okropne rzeczy. Czesto tez placze bez powodu. Np. ogladam telwizor i zaczynam plakac. Sytuacja sprzed chwili - rodzice jadą do babci, zabrali moja siostrę a mnie nie chcieli, bo musialam zostać z młodszą siostrą. Wkurzylam sie i od razu naskarzylam na cos, co zrobiła dzisiaj. Pozniej krzyczalam ze ich nienawidzę, ze maja nie wracać i że życzę im żeby mieli wypadek. W stosunku do sióstr bywam agresywa, zdarza mi się je uderzyć. To samo e stosunku do moich znajomych. Często się obrazam, mowie niemile rzeczy, nawet ich bije. Później żałuje tego i płacze. Nie wiem dlaczego tak jest. Nie chce mówic nikomu tego, bo na pewno powiedzą ze wymyslam. A zresztą nienawidzę nikomu nic opowiadac, bo nikt mnie nie rozumie, a jeśli ktoś każe mi cos powtórzyć to wyprowadza mnie to z równowagi i reaguje złością. Mam chłopaka (proszę bez wysmiewania ze w tym wieku, wiem ze w teraz to pewnie żadna prawdziwa milosc, ale jednak cos do niego czuje) i często wyzywam się na nim. Boje sie ze dłużej mnie nie zniesie. Wiem ze on zasluguje na lepszą, mimo to jednak staram się bardzo, ale ciężko mi okazywać uczucia. Bardzo trudno mi podziękować komuś, przeprosić. Po.prostu mam jakąś blokadę przed tym. Zdarzają mi się tez momenty, ze wpadam w panikę bez powodu i zaczynam.płakać lub krzyczeć. Proszę o poradę, chcialabym wiedzieć co inni sadza, czy może to ja wymyslam i.to.normalne i przejdzie mi.

Odnośnik do komentarza
Gość Pepsi..cc

Może ta cała sytuacja wynika z nadmiernego stresu. Dom, szkoła, znajomi? Na pewno nie jest to całkiem normalna rzecz i myślę, że powinnaś komuś o tym powiedzieć, aby nie męczyć się dalej sama... Może chłopak, albo lepiej szkolny psycholog, rodzice? (= Pamiętaj, że na pewno są ludzie, którzy chcą Ci pomóc. Od siebie mogę dodać, byś może pomyślała nad jogą? Medytacją? Może jakiś sport? Czym co pozwoli Ci się opanować i wyciszyć.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...