Skocz do zawartości
Forum

Jak sobie z tym wszystkim poradzić...


Gość samotny718

Rekomendowane odpowiedzi

Gość samotny718

Witam. Mam 20 lat. Mieszkam z rodzicami. Mam rodzeństwo w innej dzielnicy. W mojej rodzinie parę lat temu wystąpił problem alkoholowy. Wywołało to u mnie stany lękowe, nerwicę, depresję (kończę terapię psychiatryczną, która nic nie dała, ale w gabinecie staram się być wesoły i lekarz zmniejsza mi dawkę leku, wierząc, że wszystko git [nie chcę dostać psychotropów i zwariować do końca]). Najpierw straciłem wszystkich znajomych przez ludzką obłudę i zazdrość. Zacząłem stopniowo się podnosić, wtedy zadałem się z patologiczną dziewczyną, która zrobiła ze mnie pośmiewisko i odsunęła ode mnie resztę ludzi. Zostałem kompletnie sam, wszyscy mnie unikają. Nie potrafię nawiązać nowych kontaktów, nikt nie chce dać mi szansy. Nie jestem toksyczny ani szkodliwy, mogę rozmawiać o wszystkim, ale po prostu nie umiem zacząć tak, by kogoś do siebie nie zrazić. Pilnie potrzebuję z kimś porozmawiać, ale nie mam do kogo się odezwać.
Oprócz tego zrezygnowałem z kierunku na studiach i zapisałem się na jakiś inny, bo coś musiałem wybrać. Także siedzę w domu i podrzucam piłeczką, bo nie mam co ze sobą zrobić.
Mój ojciec jakiś czas temu przestał pić i jest taki jak dawniej. Wcześniej modliłem się, żeby ktoś go zabrał, żeby przestał nas terroryzować. A teraz, kiedy wszystko wróciło do normy, obawiam się, że nie jest z nim dobrze.. Nie mogę go stracić. Jeśli coś mu się stanie, ja tego nie przeżyję, bo jest jednym z argumentów, dla których dotąd nie skończyłem pod pociągiem.
Do żadnego psychologa więcej nie pójdę, po tym, jak ostatnim razem ta idiotka zawołała moich rodziców i wszystko im powtórzyła (przekręcone) i miałem pół roku kazania, nic poza tym wizyta nie wniosła.
Wiecie, jak podnieść się spod dna? Słuchanie muzyki i wychodzenie do ludzi daje krótkie zapomnienie, potem wszystko wraca. Czuję się niepotrzebny. Pomocy.

Odnośnik do komentarza
Gość Majaaaaaaaaa

A ja myślę, że w takiej sytuacji najlepsze jest wsparcie drugiego człowieka i rozmowa. Jeśli jesteś na tyle odważny, to możesz porozmawiać ze mną, też mam problemy rodzinne i też potrzebuje się wygadać. Możesz dać do siebie jakiś kontakt

Odnośnik do komentarza
Gość samotny718

~Majaaaaaaaaa
A ja myślę, że w takiej sytuacji najlepsze jest wsparcie drugiego człowieka i rozmowa. Jeśli jesteś na tyle odważny, to możesz porozmawiać ze mną, też mam problemy rodzinne i też potrzebuje się wygadać. Możesz dać do siebie jakiś kontakt

e-mail: 718oct718@gmail.com
gg: 65717442
inne priv:)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...