Skocz do zawartości
Forum

Kto tu przesadza?


Gość natalai

Rekomendowane odpowiedzi

Nie jestem żadną terrorystką ograniczającą swojego faceta, ale już zaczynam tracić cierpliwość.
Najgorsze, że nie potrafię powiedzieć, czy przesadzam. Mój chłopak potrafi zostawić mnie samą na kilka godzin, od rana, do popołudnia, gadając z kumplami na komunikatorze, ale dzisiaj to chyba padnie jakiś rekord. Nie miałabym wątpliwości gdyby to siędziało dwa - trzy razy w tygodniu, ale to się dzieje codziennie. Wracam z pracy, gra. Nie pracuję, zajmnie się mną chwilę, też gra, i to dużo dłużej. A ja nie mam jak zorganizować sobie wolnego czasu nie uwzględniając jego. Jestem sama w tym mieście, nie znam tu nikogo bo się przeprowadziłam ze swojego rodzinnego miejsca. Raz na dwa tygodnie mam szkołę i to koniec mojego kontaktu z innymi ludźmi. Nie wiem, czemu mi tak to przeszkadza, bo zawsze byłam samotnikiem, a teraz, kiedy muszę siedzieć, słuchać jak on gada z nimi i się śmieje (małe mieszkanie) to jest dla mnie istna tortura. Nie jestem osobą, która robi awantury z takiego powodu. Może niesłusznie? Może powinnam wyraźnie powiedzieć, co czuję? A może to ja przesadzam i nic złego się nie dzieje, bo przecież w końcu przestaje grać i do mnie wraca? Bardzo boli takie olewanie ze strony ukochanej osoby.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...