Skocz do zawartości
Forum

Nie rozumiem ludzi.


Gość nietonke

Rekomendowane odpowiedzi

Ogólnie ludzie z najbliższego otoczenia (w sensie klasa) uwaza, że jestem brzydki. Często się z tego się śmieje z duchu bo jak mówi mi to rudzielec z opryszczką na twarzy to chyba hipokryzja co nie?
Bardziej mnie zastanawia czemu jak jestem w jakimś nowym otoczeniu czy jak np. znajoma kolegi mnie zobaczyła to skomentowała "że jestem niezła dupa z twarzy". Może to wada 170cm wzrostu? Ale serio? Uważam że mam fajny kształt twarzy, taki lekko trójkątny, jakbym spalił lekko tłuszcz i popracował nad szczęka to miałbym ładnie uwydatnione kości (takie jak często mają modele), blond włosy, niebieskie oczy, nie mam wielkiego trądziku (małe kropeczki w znikomych ilościach), może leciutko żółtawe zęby (ale to latwe jest do wybielenia). W sensie uważam że teraz wyglądam bardzo przyzwoicie, a tak w ogóle to mam fajny materiał do wyrobienia.
Wiem, że podobanie się samemu sobie jest bardzo na plus i to najważniejsze, ale osoby z mojej klasy bardzo zaniżają mi moją samoocenę, jest to dla mnie toksyczne środowisko (niestety nie mogę go zmienić i za bardzo nie chce, ponieważ nie mam z tego powodu problemów, tylko jak przychodzi co do czego to ludzie mówią mi że wyglądam gorzej niż oni czy inni).
Czemu tak jest? Może jak wyrobie to co dostałem od Boga to wtedy zamknę im jadaczki za przeproszeniem.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...