Skocz do zawartości
Forum

Jak przestać bać się swojej pracy?


Gość k...l

Rekomendowane odpowiedzi

Mam taki problem, że boje się swojej pracy. Codziennie rano muszę zebrać się w sobie, żeby w ogóle wyjść z domu. Jestem na co dzień cichą i spokojną osobą, również skrytą i jeżeli mam znajomych to bardzo bliskich, raczej niewielu. Pracuje w banku w centrali, więc nie mam bezpośredniego kontaktu z klientami, tylko telefoniczny, jednak pracuje w bardzo dużej grupie ludzi. Jest nas w zespole około 60 osób w jednym pokoju. Nie potrafię pracować w ten sposób, jest to dla mnie za duży pokój, za dużo ludzi, nie odnajduje się kompletnie w takim otoczeniu. Do tego jestem nieśmiała i bardzo stresuje mnie przebywanie w otoczeniu obcych ludzi, poznałam tylko jedną osobę, która siedzi na końcu pokoju, a dookoła mnie są ludzie obcy, z którymi praktycznie nie rozmawiam i źle się z tym czuje, boje się, że może mam jakąś fobie społeczną? Bardziej niż na skupieniu na pracy skupiam się na otoczeniu i dlatego robię dużo błędów.

Odnośnik do komentarza

Pytanie ile czasu tak pracujesz? Może jeszcze nie przywyklaś a wszystko co nowe nas przeraża.
Może ze dwie najbliższe osoby oswój, przynies ciasto po wyplacie i poczęstuj- wtedy będzie okazja do wymiany chociazby sporadycznych grzeczności- bardziej sobie tych ludzi w swoim zakątku przybliżysz, "oswoisz". Podałam przykladowo dwie- zwyczajowo tworzy sie krąg tzw bardziej znanych osób z tych osób co siędza przy biurkach tak, ze jest to umowna spoleczność ( chodzi mi o to, ze dwie to może za mało, może przy ustawieniu biurek wychodzi sześć).

Kazde nowe i przerażające miejsce trzeba sobie jakoś oswoić. Na biurku postawić jakiś Twoj wlasny gadżet (np Twoje zdjęcie z Twoim psiakiem- lub tylko zdjęcie psiaka) a na uszy sluchawki aby przez większą część czasu skupić się i dobrze wykonywać pracę. Jak praca będzie Ci szła dobrze to i chodzenie do niej juz może nie będzie takie straszne. Powodzenia.

Odnośnik do komentarza

Z tego co czytam powodem lęku w twojej pracy jest niewątpliwie stres. Musisz z nim walczyć bo inaczej nic nie zdziałasz, ludzie widzą takie rzeczy. Ja w stresujących momentach biorę nervomix, pomaga mi prze ciężkimi wystąpieniami w pracy, szybko się uspokajam, zaczynam myśleć racjonalnie no i jakoś tak jestem wyluzowana.

Odnośnik do komentarza

Znam twój ból, sam przez to przechodziłem wiele razy i chyba tylko czas wpływał na moją korzyść. Ale był to bardzo długi czas. Według mnie to po prostu fobia społeczna, boisz się tych ludzi i się przyjmujesz tym co sobie o tobie pomyślą i ciężko Ci się przez to skupić. Ciężko mi coś poradzić ale może psychoterapia, sam od niedawna chodzę i chyba zaczynam dostrzegać postępy. Poza tym musisz ciągle budować swoją samoocenę bo to bardzo ważne, musisz mieć się za co szanować, działaj zgodnie ze swoimi przekonaniami, zrób analizę i odetnij się od wszystkich złych przyzwyczajeń, uprawiaj sport. To proces bardzo długotrwały i żmudny ale myślę że warto.

Odnośnik do komentarza

Stres jest sprawą wtórna w twoim przypadku, bo wynika z przebywania w środowisku pracy,które ci kompletnie nie odpowiada. Może to wynik fobii społecznej a może nie,bo każdy czuję się dobrze w różnych środowiskach. Jeden lubi morze,drugi góry, ktoś uwielbia huczne imprezy,a inny kameralne spotkania. Nie wiem jaki jesteś powód u ciebie,ale ewidentnie ,to miejsce pracy,jest przyczyną twoich problemów.
Zmien ją na inną,bardziej kameralną,gdzie nie ma ogromnych powierzni i pracuje mała liczba osób.
Pomoc psychologa ,tezy by ci się przydała,żebyś nabrała więcej pewności siebie.

Odnośnik do komentarza
Gość Basia123a

Jakbym czytała o sobie. Cała ja. :) Szkoda, że się nie znamy, pewnie zaprzyjaźniłybyśmy się ze sobą. :) Też miałam okazję pracować w call center. Porażka - najgorzej jak musisz iść przez salę pełną ludzi. ;) Ale w ostatnim miejscu przestałam się skupiać na otoczeniu, bo miałam z moją Partnerką silną motywację do pracy. Kupno mieszkania, rozwiązanie problemów finansowych, normalne i godne życie. Nie skupiaj się na innych, bo nikt Cię nie podsłuchuje, wczuj się w rozmowę, wyobraź sobie, że dookoła nie ma nikogo, tylko Ty i osoba po drugiej stronie. Wbij się w boks, jeżeli jesteś odgrodzona ścianką od osób po prawej, lewej, na przeciwko. To bardzo pomaga. Potem rozmowa toczy się sama. Pamiętam jaki to stres, też wiele zależy od ludzi dookoła. Ale skupiaj się tylko na komputerze i rozmowie, nie na tym, że ktoś patrzy, słucha, bo wtedy można zbzikować. ;)

Odnośnik do komentarza

Szczerze mam doradzić? zmień pracę. Nie każdy się nadaje do funkcjonowania i pracowania w takiej dużej grupie a jestem pewna w 100% że ciągły stres, nerwy odbiją się później na Twoim zdrowiu, serce zacznie szwankować, żołądek itp. Myślę, że nie warto. Sama też nie mam lekkiej pracy ale mimo wszystko ją lubię dlatego nie rezygnuję, jakbym się miała mordować to bym się gdzieś przeniosła. Praca jest tylko trzeba poszukać. A jak chcesz mimo wszystko zostać to kup sobie Biovital tonik, to preparat witaminowy z uspokajającym głogiem, pomaga łagodzić nerwy a przy tym nie otumania.

Odnośnik do komentarza

Ja sie zastanawiam jak przeszlas. interview, na pewno sprawdzano twoja umiejetnosc pracy w grupie. Jesli tak byli to znaczy ze potrafisz, ze lek wynika z czegos innego. Tytul twojego postu sugeruje ze lekasz sie pracy a nie ludzi w pracy.

Odnośnik do komentarza

Ciezka sprawa troche no bo do pracy chodzic trzeba. Albo to zaakceptujesz i przywykniesz, albo będziesz codzien sie zmuszać by tam iść albo zmienisz prace. Nie widze innych rozwiązan.Pozdrawiam.

L'amore non ha un senso, L'amore non ha un nome , L'amore bagna gli occhi, L'amore riscalda il cuore
L'amore batte i denti, L'amore non ha ragione
L'amore esiste...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...