Skocz do zawartości
Forum

Śmieją się ze mnie w szkole a ja nie daje już rady


Gość Uczeń na 6

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Uczeń na 6

Witam
Może jestem głupi że to tu pisze ale ja już tego nie wytrzymam dłużej.
Jestem uczniem klasy 5 podstawówki. Wychowuje się bez ojca (nie wiem czemu) :'( . Moja własna matka okłamuje mnie. Nie mówi mi prawdy. Nie chcę mi powiedzieć kto jest moim ojcem dlatego między nami bardzo pogorszyły się relacje. Staram się nie rozmawiać z matką. Nie mam do niej zaufania. Mam do niej żal i nigdy jej tego nie wybaczę.
W szkole każdy się ze mnie nabija dlatego że nie mam ojca. Wcześniej dręczyli mnie pytaniami gdzie mam tatę kim on jest itd. Mówiłem że wyjechał za granice żeby zarobić na dom i na rodzinę. Teraz zaczęli mnie wyzywać. Mówią że jestem bękartem, podrzutkiem, że mój tata jest alkoholikiem, menelem dlatego z nami nie mieszka, że płodziła mnie duża ilość facetów (to najbardziej mnie boli) często wyzywają mnie od patologii moją matkę też wyzywają bardzo brzydko, mówią że matka znalazła mnie w śmieciach mówią że ktoś mnie podrzucił i matka wzięła mnie z litości żebym sprawdził czy ona jest moją prawdziwą matką, że wzięła mnie z domu dziecka Jak psa ze schroniska i jeszcze inne gorsze rzeczy. Chodzę, gadam z dyrektorem szkoły z pedagogiem również niestety kończy się to pisaniem uwag ale oni dalej mi dokuczają. Ostatnim razem nie wytrzymałem i rzuciłem się na jednego z chłopaków na szczęście nauczyciel zareagował i nic mu nie zrobiłem. Mówię to matce (nie wszystko bo wiem że niektóre by ją bolały, zwłaszcza te o niej) dlatego nie chce jej robić przykrości bo wiem że to boli a rozumiem ból. Matka mówi żebym się nie przejmował tym ale ja nie potrafię. Często jak wracam do domu to płacze. Stresuje się pójściem do szkoły na drugi dzień, dodam też że ostatnio zacząłem się moczyć ze stresu w nocy, ale nie powiedziałem temu nikomu bo jest mi wstyd :'( nieraz idę na wagary bo nie chce chodzić do szkoły, ale to nie jest dobre rozwiązanie. Żałuję w ogóle że się urodziłem. Chciałbym w końcu poznać swojego tatę. Nie ważne kim on jest. Moja matka powiedziała tylko że jak miałem rok to wzięła z moim ojcem rozwód ale nie powiedziała dlaczego. Powiedziała że ojciec był zawsze dobrym człowiekiem i tylko tyle. Grzebałem również w dokumentach matki (wiem że tak nie wolno) za jakimiś zdjęciami ze ślubu albo jak byłem mały ale nie znalazłem. W akcie urodzenia nie ma imienia taty. Matka unika ze mną tego tematu.

Co myślicie o tej sytuacji?
Czasem mam takie dni gdzie się tym nie przejmuje, podnoszę głowę do góry i idę dalej ale często pojawiają się dni gdzie nie daje rady.

Odnośnik do komentarza

Trudno uwierzyć ,że dzieciaki mogą być aż tak okrutne i że w dzisiejszych czasach,brak ojca jest powodem do dyskryminacji.
Bardzo wiele dzieci wychowuje się bez jednego, czy nawet dwoja rodziców, z różnych powodów i przynajmniej ja myślałam, że to nikogo już nie dziwi, a jednak mylilam się.
Co do ciebie. Uważam ,że twoja mama postępuje źle. Masz prawo do pełnej informacji nt swojego ojca, bo jest częścią twojej tożsamości. A czy próbowałes zapytać o to dziadków,lub kogoś z rodziny.? Ja radziła bym ci zmienić szkołę,na taką odległą od twojego domu i mieć przygotowana jakąś wiarygodna historyjkę na temat ojca,żeby uniknąć podobnych sytuacji.

Odnośnik do komentarza
Gość Uczeń na 6

Lusy
Trudno uwierzyć ,że dzieciaki mogą być aż tak okrutne i że w dzisiejszych czasach,brak ojca jest powodem do dyskryminacji.
Bardzo wiele dzieci wychowuje się bez jednego, czy nawet dwoja rodziców, z różnych powodów i przynajmniej ja myślałam, że to nikogo już nie dziwi, a jednak mylilam się.
Co do ciebie. Uważam ,że twoja mama postępuje źle. Masz prawo do pełnej informacji nt swojego ojca, bo jest częścią twojej tożsamości. A czy próbowałes zapytać o to dziadków,lub kogoś z rodziny.? Ja radziła bym ci zmienić szkołę,na taką odległą od twojego domu i mieć przygotowana jakąś wiarygodna historyjkę na temat ojca,żeby uniknąć podobnych sytuacji.

Witam.
Dziękuję za odpowiedź.
Niestety dziadków nie znam. Rodzice mojej mamy nie żyją bo chodzimy na cmentarz a dziadków mojego taty nie znam. Pytałem się mojej cioci (jest znajomą mojego taty) czy mój tata miał rodziców i powiedziała że jak jego tata umarł (mój dziadek) tata wylądował w domu dziecka. Prosiłem ją żeby mi coś powiedziała, ale niestety nic nie powiedziała. Ja i moja mama mieszkamy z moim wujkiem (jest znajomym mojej mamy i taty) Niestety nic się też niedowiedziałem bo powiedział że wtedy kiedy moi rodzice wzięli rozwód ojciec nie chciał utrzymywać z nikim kontaktu.

Odnośnik do komentarza

No to całkiem sporo wiesz. Twoi rodzice rozwiedli się ,a potem tata ,nie chciał utrzymywać żadnych kontaktów z wami.
To jest bardzo przykre i źle świadczy o twoim tacie,ale trudno oceniać jego motywy,jeśli tak naprawdę niczego się nie wie.
Całe twoje otoczenie,źle postępuje w tej kwestii, bo najgorsza prawda, jest lepsza niż brak jakiejkolwiek wiedzy,w takiej ważnej sprawie. Trudno mi pojąć,że twoja mama nie rozumie,że masz prawo aby znać swoje korzenie i wiedzieć jak wygląda tata,choćby ze zdjęcia. Może dla niej to trudny temat,ale powinna rozumieć też ciebie,bo jesteś coraz starszy i ta sprawa bardzo ci ciąży. Skoro ona wie jakie problemy masz w szkole,to powinna coś w tej kwestii zrobić i pomóc ci,bo to jej obowiązek. Tym bardziej,że ma tego świadomość,bo jej o tym mówisz. Zmiana szkoły,to ostateczność,ale możesz się tego domagać,jeśli nic się nie zmieni.

Odnośnik do komentarza
Gość Uczeń na 6

Lusy
No to całkiem sporo wiesz. Twoi rodzice rozwiedli się ,a potem tata ,nie chciał utrzymywać żadnych kontaktów z wami.
To jest bardzo przykre i źle świadczy o twoim tacie,ale trudno oceniać jego motywy,jeśli tak naprawdę niczego się nie wie.
Całe twoje otoczenie,źle postępuje w tej kwestii, bo najgorsza prawda, jest lepsza niż brak jakiejkolwiek wiedzy,w takiej ważnej sprawie. Trudno mi pojąć,że twoja mama nie rozumie,że masz prawo aby znać swoje korzenie i wiedzieć jak wygląda tata,choćby ze zdjęcia. Może dla niej to trudny temat,ale powinna rozumieć też ciebie,bo jesteś coraz starszy i ta sprawa bardzo ci ciąży. Skoro ona wie jakie problemy masz w szkole,to powinna coś w tej kwestii zrobić i pomóc ci,bo to jej obowiązek. Tym bardziej,że ma tego świadomość,bo jej o tym mówisz. Zmiana szkoły,to ostateczność,ale możesz się tego domagać,jeśli nic się nie zmieni.

Nie do końca było tak że tata nie chciał ze mną kontaktów. Było tak że mama zabroniła mu po rozwodzie spotykania się ze mną. Dowiedziałem się też że to mój ojciec chciał się mną opiekować ale jak to się zakończyło to nie wiem.
Ok. Spróbuję pogadać z mamą o zmianie szkoły

Odnośnik do komentarza
Gość Iza1980x

Nie moze byc tak, ze szkoła nie reaguje w odpowiedni sposób. Dyrektor powinien na apelu jasno i i kategorycznie zabronić takiego znęcania sie mad uczniem ze strony kolegów. Chodź do Pedagoga,opowiedz o swoich problemach ,ze odechciało Ci sie chodzenia do szkoły,ze nie czujesz sie bezpiecznie. Jeśli masz możliwość nagrywaj jak Ci koledzy dokuczają. To oni powinni zmienić szkoły nie ty. Przykro mi to mówić ale zmiana szkoły dużo nie pomoże, w Polsce wychowanie dzieci jest na bardzo niskim poziomie. Dzieci sa takie same w każdej szkole, chyba ze nie jest to Polska szkoła..:/ Jeśli czujesz sie bardzo zdołowany zadzwoń pod linie wsparcia, jesteś w wieku ,w którym takie rzeczy sa bardzo delikatne i żadne wołanie o pomoc nie moze byc zignorowane. Kochany, głowa do góry, te tępaki nie maja pojęcia o życiu i dokuczają bo moze i maja kompletna rodzine ale musza byc strasznie w niej samotni a moze i jest tam przemoc. Moj syn miał w szkole koleżankę ,która mu kiedyś ciagle dokuczała , zawsze jej wybaczał , któregoś dnia powiedziałam mu ,ze pewnie jest tak ze w domu doznaje agresji i sie okazało ze brat sie nad nią znęcał. Te dzieci co Cię wytykaja palcami ,same maja pewnie problemy tylko starają sie przelać negatywne emocje na osobę słabsza. Bądź dzielny młody człowieku! Będzie dobrze, to wszystko minie.
Pozdrawiam ciepło
Iza.

Odnośnik do komentarza

Teksty tych dzieciaków to cios poniżej pasa. I jak dla mnie, jest to w ogóle niewyobrażalne wyśmiewać brak ojca, tym bardziej że spory procent dzieci wychowuje się w niepełnych rodzinach i nikt z tego się nie naśmiewa. Jak na mój gust powinieneś zmienić klasę/szkołę. Dzieciaki zawsze będą dokuczać, zawsze znajdą powód. Tak już jest.

Odnośnik do komentarza

Tu problemem wydaje się być nie krytyka, wyśmiewanie przez dzieciaki a fakt braku informacji o Ojcu. Młodzież to zauważa i wykorzystuje to przeciw autorowi postu.
Tymczasem autor intuicyjnie wybiera taką metodę uzyskania informacji o Ojcu. Nie uzyskuje informacji więc frustracja rośnie, rzecz jasna otoczenie widzi taki stan rzeczy przez co atakuje coraz bardziej.
Nie jest to dobra metoda uzyskania informacji. Matka wprawdzie nie powinna ukrywać kim jest Ojciec ale wyciąganie ,,na siłę" nie da spodziewanego efektu. Powoływanie się na sytuację w szkole wydaje się być nietrafnym rozwiązaniem, kto wie czy nie spowoduje jeszcze większej blokady.
Najlepiej po prostu porozmawiać z Matką na spokojnie, powiedzieć jakie to ważne. Powołanie się na geny, chęć poznania rodziny z Ojca strony wydaje się lepszym rozwiązaniem. Niezależnie jakie relacje łączą Matkę z Ojcem dziecko ma dwoje rodziców i ma prawo do wiedzy na temat obojga rodziców.

Odnośnik do komentarza
Gość Dziewczyna

Nie mam ojca od 5 lat razem z mamą i siostrą nie dajemy radę. Zostałam półsierotą w wieku 9 lat a moja siostra 3 latka moja mama miała 29 lat. W klasie mojej siostry każdy pyta się gdzie twój tata a ja bierze na płacz i nie  wie co ma zrobić. Dzisiaj robili laurki dla taty a ona z łzami w oczach robiła kaurke zmarłemu tacie. Mama nie wie co ma poradzić ?. W mojej klasie jest taki jeden chłopak który nie ma ani mamy ani taty. Ale też mnie biorą łzy jak musimy wspominać o tatach. Inni mają super życie bez problemów. A mi zawsze czegoś brakowało. Mam jeszcze inne problemy ale to nie w tym temacie. 

Odnośnik do komentarza
Gość stara baba

Hej, głowa do góry. Tak naprawdę nie wiecie jak jest u kogo w domu. Może  wcale nie jest idealnie, tylko my tego nie wiemy. Szkoły zamiatają temat przemocy pod dywan. A często sami prześladowcy mają przemoc w domu.

 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...