Czy schizofrenia jest dziedziczna?

[Gość Autor1234]

Mam 24 lata. Wydaje mi się że od dawna mam depresję. Nie mogę znaleść sobie drugiej połówki i męczy mnie to że tyle lat jestem sam. Nie mogę skupić się na codziennych obowiązkach, ponieważ ciągle rozmyślam czy założę kiedyś rodzinę. Jest to dla mnie taki cel w życiu, który wydaje mi się ciężki w realizacji. Codzienne czynności wydają mi się mało ważne, i przez to je często zaniedbuję. Kilka miesięcy temu skończyła mi się umowa o pracę, i od tamtej pory żyję z oszczędności, ponieważ nie chce mi się podjąć pracy. Śpię w dzień, wieczorem wychodzę że znajomymi. Dopiero teraz zaczynam rozglądać się za pracą, bo kończą się mi pieniądze, boję się jednak że z niej wylecę z takim podejściem, bo za nic mi się nie chce pracować. Drugą sprawą która mnie męczy jest strach przed śmiercią. Boję się że nie zrealizuje swoich planów ponieważ zachoruję na jakąś poważną chorobę. Szczególnie boję się raka i schizofrenii. Raka dlatego że nałogowo palę, a schizofrenii dlatego że mój wujek choruje na tą chorobę. Czy w ogóle jest to dziedziczne ? Czy podane objawy mogą sygnalizowac jakieś początki choroby psychicznej. Dodam tylko że nie izoluję się od ludzi, staram się wychodzic z domu ponieważ nie lubię spędzać czasu sam. Staram się zawierać nowe znajomości, choć przychodzi mi to z trudem gdyż jestem nieśmiały.

[Lusy]

Chory to ty chyba nie jesteś, raczej bujasz w obłokach i trudno ci się przystosować. Rozmowa z psychologiem pewnie by się przydała,bo siedzenie w domu i oczekiwanie na miłość i założenie rodziny,to raczej nie jest norma. Niczego tym nie wymusisz i nie przyspiszeszysz. Przyjdzie pora,to się stanie,jeśli ci to pisane. Tymczasem powinieneś znaleść inne cele w życiu.
Jeśli chodzi o schizofrenię,to owszem ,takie ryzyko istnieje,jeśli ktoś w bliskiej rodzinie choruje. Jednak szczyt zachorowań to wiek 18..19.. lat dla mężczyzn, więc najgorszy okres za tobą.
A żeby pozbyć się strachu przed rakiem,to jest tylko jeden sposób....rzuć palenie. To nie jest łatwe ale nie niemożliwe.

[kikunia55]

Ale rzuciłes temat: bardzo chciałbym założyc rodzine, ale nie lubię chodzić do pracy.

Te dwie postawy jakos się wykluczają. Zakładasz rodzinę, masz zonę, dzieci i co, oswiadczasz im, ze własnie juz bardzo Cię zmęczyła praca i bierzesz sobie wolne?

A najlepiej swieżo poznanej dziewczynie, która wpadła Ci w oko ,nie zapomnij sprzedac swojej co najmniej czasowej awersji do pracy.Na pewno uzna, ze poszukuje takiego luzackiego kolesia, szczególnie długofalowo. Może chwilowo, aby pomóc szybciej zużyc Ci oszczędności ,to czemu nie?

Kazdy się czegoś boi, jeden Czarnego Luda, drugi raka i schizofrenii a trzeci ze trafi na kobietę, która będzie żoną
zołzą.

[mgr Kamila Krocz]

Nie ma jednego genu, który determinowałby zachorowanie na raka. Ryzyko wzrasta, jeśli choruje ktoś z bliskiej rodziny (w prostej linii). Jeśli na schizofrenię choruje wujek, to ryzyko jest minimalne. Twoje zachowania nie sugerują żadnej choroby psychotycznej, w tym schizofrenii. Zachęcałabym jednak do aktywności w sferze zawodowej i to nie tylko ze względów finansowych, ale byś czuł się pożyteczny społecznie, bo to wbrew pozorom jest potrzebne, by czuć się dobrze z samym sobą. Pozdrawiam!