Skocz do zawartości
Forum

Depresja? Nie mam sił


Rekomendowane odpowiedzi

Witam,
Piszę tutaj, ponieważ sam już chyba sobie nie pomogę. Mam 26 lat i podejrzewam u siebie depresję. Mój stan utrzymuje się już takie dwa miesiące, przy czym niektóre dni są lepsze i szczęście wraca na chwilę, lecz przez większość czasu czuję ogromne przygnębienie i smutek. Mam problem z motywacją, podejmowaniem decyzji oraz dodatkowo obniżony apetyt, strasznie mało jem ostatnio. Zgubiłem gdzieś do życia chęć, mało co mnie cieszy, nie posiadam już kompletnie poczucia humoru i czuję, że lecę w dół. Zamiast cieszyć się życiem, nie potrafię żyć w zgodzie ze sobą. Jestem osobą bardzo dobrą, wrażliwą, wyważoną, mądrą, ale nie potrafię docenić poczucia własnej wartości. Zamartwiam się także brakiem pracy aktualnie, nie posiadam zainteresowań, mam problemy z wyjściem do ludzi. Dodatkowo czuję się cholernie samotny, pomimo, że mam kochających rodziców, ale oni nie dopuszczają do siebie myśli, że może mi coś być. Co do rzeczy materialnych niczego mi nie brakuje, a mimo to nie jestem szczęśliwy, ponieważ czuję pustkę. Jestem załamany moją sytuacją, dodatkowo poznałem świetną dziewczynę, która istniała tylko w moich marzeniach. Bardzo mi zależy na niej, ale mój stan psychiczny jest jaki jest, nie chciałbym stracić takiej szansy przez mój brak wiary w siebie, nie wiem co robić... Wcześniej byłem wesołym chłopakiem, który wiedział czego od życia chce, a na dzień dzisiejszy zgubiłem się całkowicie w świecie. Jak sobie z tym wszystkim poradzić?

Odnośnik do komentarza

Masz wszystko, o nic nie musiałeś walczyć, więc się nudzisz przeogromnie.
Nic dziwnego, że dopada cię depresja.
Nadal oczekujesz, że ktoś coś za ciebie zrobi. I nudzisz się nadal...i depresja się pogłębia.
To twoje życie, od ciebie ono zależy, od nikogo innego.
Zawalcz o swoje szczęście, o normalne życie.
Rusz tyłek i zacznij coś robić.
Najpierw się rozruszaj , trochę wysiłku fizycznego doda ci energii. Może jakiś sport, zmuś się, zadbaj o kondycję.
Praca w Polsce jest. Może nie zawsze zgodna z aspiracjami, ale jest.
ZMUŚ się, znajdź pracę.
Jak już zrobisz początek, to dalej pójdzie łatwiej.
Najważniejsze to przełamać się i zacząć sobie powtarzać, że z dnia na dzień, jest coraz lepiej.
Nie wmawiaj sobie, ze nic ci się nie chce, że depresja...
Powtarzaj, że z dnia na dzień, jestem coraz bardziej energiczny, mam coraz więcej sił i zapału.
Twoje myśli są bardzo ważne, twoje nastawienie jest ważne.
Zawsze będziesz się tak czuł, jak o tym myślisz. To ty swoimi myślami, tworzysz rzeczywistość.
Nikt inny, tylko ty, możesz zmienić swoje życie na lepsze.

Odnośnik do komentarza

Masz całkowitą rację. Zacząłem chyba sobie tworzyć sam tą depresję. Wydaje mi się, że początek wszystkich problemów, kłopotów jest tylko w mojej wyobraźni, rzeczywistość wygląda inaczej. Miałem chyba chwilowe załamanie, za dużo myśli negatywnych, porozmawiałem z rodziną i jest już dużo lepiej. Zrozumiałem, że jeśli zmienię swoje myśli to zmienię swój życie. Chcę iść do przodu, nie poddawać się. Zmusiłem się do poszukiwań pracy, jestem po studiach, doświadczenie nieduże, ale jest. Zacząłem lepiej zarządzać swoim czasem, konsekwentnie rozeslalem CV, internetowo i osobiście. Od czwartku startuje z siłownia, generalnie zaczynam myśleć coraz bardziej pozytywniej :) Chce przerwać tą zła passę, zmieniać life na lepsze. Dzięki una.

Odnośnik do komentarza

Twoje objawy mogą sugerować depresję, ale przez Internet nikt nie postawi diagnozy. Lubimy szukać dla siebie diagnoz, bo z jednej strony to, co nazwane, wydaje się bardziej uchwytne, a z drugiej strony taka diagnoza może służyć nam jako alibi. No przecież mam depresję, to jak mam mierzyć się z obowiązkami? To mnie trzeba wspierać! Tymczasem czasami niewiele trzeba, by zacząć się cieszyć swoim życiem. Nie chcę marginalizować Twoich problemów, bo być może rzeczywiście potrzebujesz wsparcia i pomocy lekarza, ale z drugiej strony zauważ, że jesteś młody, zdrowy, sprawny i wiele możesz osiągnąć, tylko wystarczy trochę motywacji. Na początek polecam więcej ruchu, bo aktywność fizyczna sprzyja produkcji naturalnych hormonów szczęścia. Pozdrawiam i życzę powodzenia!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...